Syn mojej szwagierki uwielbia soki kubusie. Pije ich naperawdę dużo (chyba odkąd skończył rok-teraz ma 3,5) ma śliczne białe ząbki, natomiast jego starszy brat, też pił soki ale już mleczaki miał spruchniałe, całe czarne. Myślicie, że to jest możliwe, żeby od kubusiów zepsuły się zęby?
reklama
majandra
Mamusia Maciusia 17/08/07
Od Kubusiów i nie tylko.
Katarzyna Buss-Maleszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2012
- Postów
- 139
Od każdego lepkiego jedzenia, węglowodanów, bakterii obecnych w jamie ustnej dziecka(np.od rodziców) i czasu
czytalem ostatnio w gazecie wypowiedz jakiejs dentystki, w ktorej bylo, ze u niej w rodzinie nigdy nie bylo problemow z zebami, poniewaz podstawowym napojem byla zwykla woda,
mysle ze warto nauczyc dzieci picia wody wlasnie, nie mowie tylko i wylacznie, ale np dobrze zeby dziecko po takim kubusiu popilo tez woda, a conajmniej przeplukalo
mysle ze warto nauczyc dzieci picia wody wlasnie, nie mowie tylko i wylacznie, ale np dobrze zeby dziecko po takim kubusiu popilo tez woda, a conajmniej przeplukalo
kaska31
Fanka BB :)
moja starsza corka pila wlasnie soki a dzisiaj zeby sie posypaly wyglada okropnie mlodszego od urodzenia nauczylam pic wode przegotowana czasem dostaje rumianek z melisa zadnych sokow niepije bo niechce zeby mnial to samo detystka powiedziala mi wlasnie ze posypaly sie od sokow jakie pila bedac malym dizeckiem i malemu kazala myc juz zeby kupic paste o "0" i myc wpajac taki nawyk.WIEC JA SOKOM MOWIE STANOWCZO NIE.
Katarzyna Buss-Maleszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2012
- Postów
- 139
Sposób picia tez ma znaczenie lepiej z Kubka niż z dziubka butelkowego.
Katarzyna Buss-Maleszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2012
- Postów
- 139
Straszne rzeczy wypisujecie! Muszę się temu bardziej przyjrzeć...
Nie jest tak złe
reklama
kasia-matiy
Fanka BB :)
Oczywiście że od soków mogą się psuć zęby. To przecież przede wszystkim cukier. Nawet jeśli na sokach jest informacja "nie zawiera cukru" to najczęściej chodzi o to, że brak w nim dosypywanego białego cukru ale jest zastąpiony innym (fruktoza i glukoza to też cukry), a jeszcze gorzej gdy zastępuje się go słodzikiem . A cukier to początek próchnicy. Węglowodany są oczywiście także w "niesłodkich" produktach, ale w soczkach jest ich dużo więcej. Oczywiście nie ma co robić paniki z powodu soku wypitego od czasu do czasu, ale już sok pity kilka razy dziennie to pierwszy krok nie tylko do próchnicy ale także otyłości (lub niedojadania z powodu ciągłego uczucia sytości) oraz podwyższonego poziomu cukru. Ja od początku podaję synkowi wodę (źródlaną lub przegotowaną - i odstaną ;-) ) nie tylko z powodu zębów. Pozdrawiam.
Podziel się: