reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Justyna u jakiego ortopedy byliście...szkoda że wypad do olimpu udany a czego poszukiwałaś???

Maltanka w następnym tygodniu zapowiadają na wschodzie 10cm śniegu...

Anaconda jak wizyta u dentysty???

Fogia czekamy na wieści od lekarza...

Karlita E i tak pewnie ci nie uwierzył:-D:-D:-D
Jak kurczaczek...???

Iwona witaj
 
reklama
iwonka witaj :-)

wrzucaj przepis do wątku z przepisami :-)

wiecie co może najpierw trochę mrożnej zimy takiej solidnej zeby wybiło te wszystkie zarazki :dry::dry::dry:

Justynka jeszcze nie wiem mój E waca najwcześniej na 19stą :-) dopiero co wstawiłam kurczaka :-)
 
witam... kolejny dzień już za nami... ale ten czas leci.. dzisiaj już jest 12 stycznia a dopiero co był nowy rok....szok :szok::szok::szok:
Czarek kurcze jeszcze mi chrypi...
matka moja mnie też rozbraja juz kolejny dzień kiedy wracam do domu moje dziecko jest w pieluszce...a już tak ładnie wołał siku.... czasami zdarzało się że się zapomniał i się zsikał ale już chce siadać na nocnik co wcześniej było nie pomyslenia...bo on chciał kope... takie tłumaczenie... jezusiu...pomocy
sunday jak ja się pokłóce z Jackiem to też mamy ciche dni i ja jestem tak uparta że pierwsza rzadko przerywam milczenie... widzę że Ty tez nie odpuszczasz....
kropidło mam w szafce w pracy jak będziesz potrzebować to wpadaj...
u nas w przedszkolu też pt jest dniem z zabawką... jak chyba we wszystkich przedszkolach...
anaconda dzisiaj udało się odebrać samochód
justynka dyr uspokoiła się dzisiaj nawet trochę z nią poplotkowałam w kuchni
mirosia ale sie masz z tymi choróbskami... niech się to już skończy.... daj znać jak po wizycie u gin...
i żebyś nie miała już więcej takich strasznych snów...
marz21 jejku ja też tak pragnę wiosny ta pogoda wykańcza człowieka...dobrze że mały ładnie bierze lekarstwa i szybko zdrowieje...
izka dla Ciebie też wszystkiego najlepszego w Nowym Roku... dużo zdrówka.... fajnie że zapisałas się na fitness.... podziwiam... bo ja nie mam takiego zapału
karlita ogrzewanie podłogowe to jest to.... też mi się marzy.... i powiedziałam mojemu J że takie ma być w naszym domku...jak go kiedyś wybudujemy bo jak na razie mamy z tym po górkę.... starostwo nie może dać nam pozwoleni i wymysla takie głupoty że głowa mała...
jak kurczak?????
maltanka i jak przeszła głowa po kawusi.... jazda w taką pogodę nie jest fajna ale lepsza od jazdy po zasypanych i śliskich ulicach
fogia niestety w pracy tak jest że nasze dzieci nie mają prawa chorować no bo przecież świat się zawali jak pójdziemy na zwolnienie... masakra... mam nadzieję że mały szybko wyzdrowieje, żebyś się już nie zamartwiała...
no dobra spadam bo właśnie idzie kurier z książkami... a i pranie prosi się żeby je powiesić....
miłego wieczoru....
 
Witam

Może dziewczynki pozwolą coś popisać.

Gosia mi wczoraj napisała że na RTG wyszło wszystko dobrze, ale dalej w szpitalu :-(

Justynka daj linka do serniczka :tak:, trzeba było mi smska pisać, że do ortopedy idziesz to byśmy się spotkały :tak:

Ala jak u Was??

Madzienka ja już przeglądam strony z ćwiczeniami coby brzuszka zgubić, ostatnio go mierzyłam i przydałoby się z 10 cm zrzucić :szok:

sunday u nas ostatnio mąż też jakiś dziwny, znaczy wszystko OK ale jakoś chyba się czymś zamartwia i jakiś mało mówny jest :sorry2:

anaconda zdrówka dla Majeczki :tak:

elza ale fajnie wyglądałaś :-)

mirosia spoko, a czego Olek nie oddycha jak się go bada :szok::-D. Jak po wizycie u gina??

talia wiesz co tak sobie myślę, że lepiej, że Gabi je mniej niż by miała jakimś grubasem być. Z wiekiem jej może przejdzie, a ty zaoszczędzisz na jedzeniu :-p

marz niektóre dziec to tak mają, że bez gorączki chorują. A wiosny to się już doczekać ie mogę

izka o tak sobie przypomniałam, a gdzie ta Twoja teściowa mieszka?? Jak coś to zapraszam :tak:. A pól roku karmienia to i tak dobrze :-)

karlita jak kurczak, pierwsze słysz z jabłkami :sorry2:


Ale dzisiaj na dworze, nie ma co :wściekła/y:. Chociaż na godzinkę wyszłyśmy, dziewczyny wyszalały się, ale nas troszkę deszcz złapał i szybciutko do domku gnaliśmy.

Coś widziałam że zimę zapowiadają to może fajniej będzie.

Mój kręgosłup dziś zdecydowanie lepiej, ale jeszcze jedna strona boli. A załatwiłam go sobie tak przez to że we wtorek poszłam z dziewczynami bliźniakiem na Chopina z Ponikwody. A we wtorek na odlewniczą też wózkiem. Zgrzałam się jak pchałam, wiało i kręgosłup odczuł, a kiedyś już miałam zapalenie to się leczyłam z rok bo nie chciało odpuścić.

Ja też dzisiaj za ciasta się wzięłam, robię W-Zkę :-). Placki już upieczone tylko teraz czekam na Śmietanę aż mi mąż przywiezie :-)


iwonka ja poproszę o przepis na ciastko :tak:
 
Zaraz wrzucę przepis na kulinarny.

A powiedzcie mi jeszcze, wie któraś z Was gdzie można kupić takie ogromne misie pluszowe? Bo chodzę ostatnio wszędzie i szukam i nic, same małe :(
 
madzieńka w Pepco nic ciekawego nie było, to samo co jakis miesiac temu:sorry2: a o boczkach to nawet nie wspominaj...js to wczoraj myslalam, zeby sobie kupic takie Wii czy cos w tym stylu co jest w Plazie na holu, dokladnie nie wiem co to bo sie nie przygladałam, ale ma to tez Natalia z rodzinki.pl.
iwonka07 przed świętami takie duze metrowe misie były w Makro, ale nie wiem czy teraz sa i widzialam jednego w Pepco.
fogia przykro, ze nie mozesz zajmowac sie antosiem kiedy tego potrzebuje, no ale taka to specyfika pracy:sorry2: ale chyba jakos niedługo ferie to sobie odrobicie:tak: trzymaj sie
Dotarlam do pracy, ale szybko sie zmylam:-p podelektuję sie jeszcze wolnościa:tak: Miałam jeszcze ochote skoczyć do Plazy, ale własciwie jutro bede w centrum to moze zajde.
 
Ostatnia edycja:
Emilka Świąteczny sernik wykwintny polecam:tak:

Madzienka byliśmy u dr Wojciech Parol, a w Olimpie byłam w Boomparty szukałam balonów z dwójeczką...

Iwonka z dużymi pluszakami nie pomogę, nie lubię takich miśków:no:

Elza oj to masz się z mamą:no:, mam nadzieję że dogadacie się w tej sprawie:tak:


Zmykam szykować Michała do mycia i spania, jeszcze trochę a stracę cierpliwość do niego:crazy:
 
Witam wieczorkiem:tak:
u mnie na wizycie wszystko w porządku:tak:żelazem w ciąży podobno się mam nie przejmować:tak:jeśli chodzi zaś o wciąż istniejące dolegliwości ciążowe, to mogą być związane z zaparciami:dry:więć mam się tym zająć...pić herbatki ziołowe, no i dieta lekkostrawna:baffled:posłuchałam też bicia serduszka:-)a na 9 lutego mam wizytę i.....usg połówkowe:-):-):-)potem jeszcze pojechaliśmy do miasta, więc teraz jestem ledwo żywa:shocked2:

mirosia jak u Ciebie???

Misia dzieci w tym wieku bardzo ładnie i chętnie się uczą tylko trzeba im czas poświęcić. Gabi ciagle uczy słówek po ang w efekcie zna kilka zwierzat jak jest ksiądz woda itp:-p myli się jej jeszcze ale żeby policzyła do ośmiu to tylko po ang.

brawa dla Gabi:tak:



Wczoraj mialam ciężki wieczór,bo miałam ostrą wymianę zdań z W i teraz mamy ciche dni...ale tym razem ja nie odpuszczę. :-:)baffled:
współczuję:-(na szczęście ciche dni zawsze kiedyś mijają:tak:

Madzienka napatrzmy się razem na moją małą Majeczkę ;-);-) to może Michałek z tego wyjdzie :-p:-p;-);-)

patrzcie, patrzcie to jeszcze w tym roku się wyrobicie:-p:-p

Byliśmy rano u pediatry z tym prześwietleniem, byliśmy bez numerka, bo już wczoraj nie było miejsc jak chciałam nas zapisać. Także spędziliśmy 1,5 godziny w przychodni:baffled: Olek dopiero pod koniec zaczął troche marudzić, więc bez bólu ten czas minął. W prześwietleniu wszystko ok. Nic nowego nie dostaliśmy, mamy wybrać antybiotyk 10 dni jak się uda i wlaczyć z katarem co spływa. Olek znowu nie chce się inhalować, gdyby się inhalował, myśle, że byłoby już po wszystkim, a tak to się ciągnie i żeby się nie skończyło drugim antybiotykiem wkońcu. Ł ma się znowu gorzej, tak jakby choroba mu wróciła od początku. Masakra jakaś. Ja z gardłem lepiej, ale znowu gorzej z katarem, normalnie KOŃCA NIE WIDAĆ!!:no::angry: Dzisiaj mam wizytę u gina na 18:00, przygotuję sobie listę pytań, bo mi się nazbierało, żeby nie zapomnieć i nie szukać odpowiedzi u doktora google.
W nocy gardło mnie już nie męczyło, ale za to miałam okropny sen, że straciłam ciążę, szczegóły wam oszczędzę, bo nic przyjemnego, ale był bardzo realistyczny i strasznie mnie wymęczył.
Olek ucina sobie drzemkę, humor zanim usnął miał do bani, mam nadzieję, że jak wstanie to będzie miał lepszy. Mnie głowa boli, nie wiem czy to od kataru, czy od pogody.
super, że u Olka lepiej:tak:daj znać,co u Ciebie:tak:

B spi wiec chwila na odpoczynek chociaz powinnam roche ogarnac chalupke i rozwiesic pranie...obiad mam z wczoraj takze luz....
B nadal bierze ladnie leki i mam nadzieje ze jest juz lepiej....naszczescie w dalszym ciagu nie ma goraczki ani kataru cos mu tam furczy w nosie ale po inhalacji ladnie sie oczyszcza.......czasem zakaszle ale raczej mam okazje uslyszec jakosc kaszlu jak sie przy karmieniu zakrztusi bo on nie ma odruchu kaszlu.....jestem w szoku jak prakycznie bez wiekszych objawow moglo przyjsc az zapalenie oskrzeli....:no:

super, że Bartuś tak ładnie walczy z chorobą:tak:

Nie miałam natchnienia aby pisać, a i czasu nawet aby Was poczytać, więc wybaczcie ja jak zwykle wstecz nie będę zaglądała, bo tyle ile Wy produkujecie to mało kto :-D
Teraz postaram się zaglądać na bieżąco i pisać w miarę możliwości.

Paweł śpi więc mam chwilkę, u nas z nowości:
Pawcio zjada już zupki, kaszki (bez i glutenowe) owocki, warzywa, mięsko, rybkę słowem wszystko co mu się da. W nocy dostaje też butlę mleka ok 120ml tak koło północy +/- 1h i przez to wszystko powoli odchodzi od cyca. Mam trochę zgrzyt, bo Karola karmiłam do 10mca a Pawlik dopiero 6 skończył.
Staram się dawać mu cyca przed drzemkami popołudniu, póki co mi się udaje więc choć tyle.
W sumie to sama nie wiem, czy cieszyć się czy nie z tego samodzielnego "odcycowywania" się Pawełka.
Jak miałabym mieć problem w przyszłości to może lepiej jak sam się odstawia. Karol również sam stopniowo rezygnował i nawet nie pamiętam kiedy przestałam Go karmić.

Ostatnio tak się moje codzienne życie kręciło wokół dzieci i domu, że postanowiłam w końcu robić coś dla siebie. Tak planowałam i kombinowałam, tu basen dla dzieci, tu dla siebie i nic z tego nie wychodziło.
Ale znalazłam, i to pod nosem, fitness klub, 2min od domu (na nóżkach)
niebawem będzie przerwa przez ferie ale od 12go lutego zaczynam intensywnie dbać o siebie, piszę tu abym nie miała wymówki, bo wiecie będzie wstyd :biggrin2:

No dobrze, Pawełek właśnie się budzi więc na ten moment znikam, ale postaram się jeszcze wieczorkiem tu zaglądnąć :biggrin2:

miłego dzionka

uznaję, że limit chorób w tym roku wyczerpaliście:-p

już Norb siedzi mi na rękach :-) czuje sie dobrze rozrabia na całego troche pokasłuje i chyba dla świetego spokoju jutro wybiorę się do pediatry ;-)

o Norb właśnie wywala książki Gabi na podłogę :-p psotnik mały :-)

oby Norba nic nie brało:tak:
u nas też jest zbiórka, ale póki co nie wiem w co się zmieszcze po ciąży więc nie segreguję:sorry2:



:-Dmirosia razem pisałyśmy posta:-)super, że wszystko jest w porządku pomimo biegunki i z wodami też ok :tak:nie potrzebnie się martwiłaś a doktor google to w ciąży nie najlepszy doradca,co?:-Dwiem to też z autopsji;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
misia super, ze u Ciebie wszystko ok:tak: a za niecały miesiąc już pewnie się dowiesz, czy masz chłopca czy dziewczynkę:-) tak sobie pomyslałam, że jakbyś miała chłopca, to mogłabym ci dać ubrania po Olku, a ty mi po Natalce hehe;-) ja opisałam swoją wiytę nad twoim postem;-)
znowu pisałyśmy razem hehe;) a z tymi wodami to w sumie nie wiadomo czy ok, za miesiac będzie wiadomo coś więcej. Boże jak ja się cieszę, ze mam tego swojego gina, on zawsze mnie uspokoi, choćby nie wiadomo co się działo;)


:-D:-Dniezła wymiana by była:tak:a mam taką fajną sukienkę na roczek...od razu była za mała na Natalkę:-(ale do wizyty trzymam;-)z wodami też będzie w porządku!!!!!!!!!
 
Do góry