reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy powinnam zrobić test ciążowy?

Dołączył(a)
7 Grudzień 2018
Postów
2
Ja i mój partner rozważamy zrobienie sobie dziecka, już parę razy próbowaliśmy z dojściem w środku ale to albo ostatniego dnia okresu albo w trakcie okresu się zdarzyło też parę razy.
Zwykle miewam nieregularne miesiączki które trwają około 4-5 dni maksymalnie 6 i są co około 3 bądź 3 i pół tygodnia.
Ostatnio 12 lub/i 17 listopada doszło do dojścia we mnie bodajże..
Okres miałam od 10 do 13 listopada.
Pozniej 24 się kochalismy ale nie pamiętam już czy z dojściem czy nie a może nie zdążył wyjąć wcześniej, gdyż nie zabezpieczamy się od dłuższego czasu. No i dochodząc do sedna 27 listopada czyli po 2 tygodniach znowu okres dostałam i trwa do dziś nadal czyli 11 dzień już... Zastanawiam się czy coś jest nie tak ze mną ostatnio trochę stresu miałam więc może to to ale nie wiem, proszę o porade co to może znaczyć i czy powinnam zrobić test ciążowy czy może nie powinnam skoro mam krwawienia, nie wiem co myśleć.
 
reklama
Najlepiej to iść do ginekologa :) bo tak częste i dlugie krwawienia na pewno nie sa prawidlowe...lepiej sie zbadać, dowiedziec czy jest ok a potem zaczac starania o dziecko :)
 
Jeśli masz takie nieregularne miesiączki lepiej takie rzeczy wcześniej zbadać bo może być jakieś zaburzenie tarczycy albo progesteronu. Też miałam dziwne długie okresy ale myślałam, że to stres itp. i minie. Jak zajdziesz w ciążę może być problem nawet z plamieniami. Ja w tejt ciąży mam z tym problem i nawet zrobił mi się krwiak. Lepiej nie przeżywać niepotrzebnego stresu.
 
Byłam ostatnio u ginekologa i wszystko było w porządku, pani ginekolog mnie przebadała i mówiła że nie ma się do czego doczepić nawet. Zawsze moje okresy trwały te 4-5 dni i się kończyły, nieregularne w sensie że czasem na początku miesiąca się zaczynaly a czasem w połowie nastepnego miesiąca a czasem pod koniec ale te odstępy czasu między nimi były mniej więcej równe te 3 czy 4 tygodnie.. Dopiero teraz pierwszy raz tak mi się zdarzyło dostać po 2 tygodniach i to tak długo już dlatego się niepokoje, bo na badaniach wszystko było w porządku
 
Do góry