O
O!KurkaDomowa
Gość
Mam 28 lat, 3 dzieci i w sumie ponad 3, 5 roku karmienia piersią w sumie. Jest super. Moja najmłodsza pociecha ma 4 miesiące. I tu zaczynają sie schody. Kontrolna wizyta u dermatologa - moje znamię na piersi ma cechy atypii- do wycięcia. Jego pechowa lokalizacja na obwódce brodawki i duży rozmiar wg dermatologów wyklucza karmienie. Decyzja - wycinamy za miesiąc do tego czasu mam wyciszyć laktację.
Płacz, ryk, bo planowałam jeszcze co najmniej rok!
Prosze doradźcie co zrobić. Z jednej strony martwię się o swoje zdrowie, a z drugiej chcę dalej karmić. Czy można wyciszyć laktację tylko w jednej piersi? Czy można wznowić laktację np. po 2 miesiącach?
Jestem zalamana. Nigdy nie karmiłam MM. Umawiam sie do chirurga, może jednak odciaganie palcami nie popsuje rany.
Płacz, ryk, bo planowałam jeszcze co najmniej rok!
Prosze doradźcie co zrobić. Z jednej strony martwię się o swoje zdrowie, a z drugiej chcę dalej karmić. Czy można wyciszyć laktację tylko w jednej piersi? Czy można wznowić laktację np. po 2 miesiącach?
Jestem zalamana. Nigdy nie karmiłam MM. Umawiam sie do chirurga, może jednak odciaganie palcami nie popsuje rany.