Czesc dziewczyny moze bedziecie umialy mi doradzic. Ostatni okres mialam 4 kwietnia, owulacje 17-18 kwiecien. Od 24 kwietnia czyli to jest 21 dc zaczely mi sie objawy pms (?). Jak na mnie to bardzo wczesnie. Cykle 30-31 dni. Bol piersi podbrzusza. Nie ustalo to do dzisiaj. Miesiaczka powinna byc wczoraj lub dzis ale narazie nic. Ogolnie mam bardzo sucho co jest tez dyskomfortem. Piersi bola dzisiaj tak Ze az czuje cale plecy i podbrzusze rowniez. Rano test ciazowy negatywny o czulosci 5. Od dwoch dni mam pozytywne owulacyjne co czytalam ze moze byc jakims pozytywnym sygnalem ( w mojej poprzedniej ciazy testy owulacyjne byly pozytywne po hormon beta hcg krzyzuje sie z lh co powoduje pozytywny test owulacyjny).
Myslicie ze jest jeszcze szansa ze ten test ciazowy bedzie pozytywny?
Myslicie ze jest jeszcze szansa ze ten test ciazowy bedzie pozytywny?