Witam, jeśli można dołączam się do grupu staraczek
Staramy się w sumie od pierwszej miesiączki bez tabletek czyli 10.12. Ze względu, że ostatni cykl między okresem z odstawienia a zwykłym trwał 37 dni owu wypadała ok. 30.12. Robiłam też test owulacyjny i teoretycznie się potwierdził. Nadziei duzych nie miałam i w sumie do tej pory nie mam lub mialam. Dzisiaj zrobiłam test z czystej ciekawości, bo w niedzielę 14.01 miałam dziwne kucie. A tu cień drugiej kreski na teście czułości 20. Pomyślałam, pewnie mam zwidy. Wróciłam z pracy ok. 17 i znalazłam jakiś strumieniowy test był z testami ovu. Myślę, co mi szkodzi. A tam druga kreska po 1 min. Cień, a po 5 jasna różowa. Ponad pięć minut testu nie odczytywać, a do 5 ma się czekać. I trochę się zdziwiłam, boję się cieszyć, bo boję się rozczarowania. Myślę powtórzyć test w sobotę lub niedziele jak @ nie przyjdzie i może beta. Ogólnie mam 31 lat, z mężem razem 14, po ślubie 5,5. Zwlekałam z dexyzją o dzidzi ze względu, że mam cukrzycę typ1 insulina. Ale w końcu dałam szansę i nie mozliwe, że tak szybko by się udało, nie mam szczęścia ogólnie. Tab. Anty brałam długi czas ok. 6 lat , odstawiłam w listopadzie na początku, zaczęłam brać kwas foliowy. Byłam u gina zrobiłam badania były ok, powiedział, że mogę starać się w sumie od razu bo u mnie cykle naturalne były mega nieregularne. Pozdrawiam wszystkich i życzę 2 kreseczek. Próbuję nadrobić też forum dołączam też fotki tego testu po 1 min i 5 min