reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZILAŁT'owe starania

reklama
Ja też wczytalam się trochę w to co się zadziało i mam szacunek do każdej ze stron tego konfliktu bo każdy jest inny ma inne podejscie do zycia do wszystkiego w ogole jednak dobrze że powstał nowy wątek bo na tamten padł cień to czy można swobodnie się wypowiedzieć żeby przypadkiem kogoś nie obrzydzic. To tak jak z przyjściem do kogoś w odwiedziny wchodzisz i patrzysz wszystko takie ładne ale strach coś dotknąc by nie "pobrudzic" A tutaj wchodzisz i się rozsiadasz wygodnie chętnie pijąc kawkę w miłym towarzystwie gdzie posmiejesz się i poplaczesz jak trzeba. Mam 28 lat i mam podobne podejście i stety niestety większość moich najlepszych koleżanek jest starszych ode mnie! Bo mają właśnie inne podejście z luzem. Nie wiem jednak czy to wiek ma znaczenie ale wygląda na to ze TAK! Obracam się właśnie w takim środowisku że te wiszace jaja wogole nie zrobiły na mnie wrażenia :) najgorzej że w mojej rodzinie są same te z kijami w dupie gdzie nie można ich odwiedzić po 17 bo już dzieci pomału kładą spać codziennie o tej samej porze wykapane wycyckane no A ja jak taka wyrodna bo czasami nie wykąpie albo poloze nie na czas, albo podam obiad z mrożonki podsmazone nie uparowane....co gorsza....POSOLONE
więc takie wiszace jajka czy seksowanie się na budowie byłoby ciekawa odmiana od wyidealizowanego obrazka matki Polki co w ciemności się bzyka bo nie wypada patrzeć na wiszace jajka czy obwisly brzuch po porodzie :D hihi Wszystko to jest ludzkie czy nazwiemy to fiutem penisem pipka pochwa a forum to nie literatura dzięki której nasza polszczyzna ma ulec poprawie a gdzieś gdzie wejdziemy i możemy napisać coś bez obróbki technicznej :) na luzie dla śmiechu z przymrużeniem oka dlatego właśnie uważam że nowy wątek do dobry pomysł!
:) Piknie napisane
 
U mnie dzisiaj tak samo. Od 4 rana wmawiam sobie, że będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze. Nie ma co się poddawać! Babka od przysposobienia obronnego zawsze nam powtarzała, że trzeba przeżyć i przetrwać, więc trzeba być twardym a nie "miętkim". Nowa szansa przed nami [emoji4] stresem i smutkiem same się blokujemy. Ja tam dzisiaj już
U mnie dzisiaj tak samo. Od 4 rana wmawiam sobie, że będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze. Nie ma co się poddawać! Babka od przysposobienia obronnego zawsze nam powtarzała, że trzeba przeżyć i przetrwać, więc trzeba być twardym a nie "miętkim". Nowa szansa przed nami [emoji4] stresem i smutkiem same się blokujemy. Ja tam dzisiaj już chłodzę wino [emoji1635][emoji12].
Bo będzie dobrze napewno któryś z cykli będzie tym ostatnim!
 
Nowy cykl =nowe szanse
Przynajmniej już jest @ i nie oczekujesz na nią [emoji846] można się szykować do działania [emoji106] a dziś rozrywka [emoji1635][emoji485][emoji484][emoji898][emoji483][emoji482][emoji481]
 
Nie! To była wpadka [emoji1] oni już dwójkę odchowali bo wpadli z pierwszym jak mieli 18 lat. No i tak się rozluźnili, że im się bliźniaczki pojawiły [emoji4] ostatnio w kolejce poznałam babkę, która zaszła w drugą ciążę w wieku 44 lat. Czyli zawsze jest szansa. A i już szczęśliwie urodziła [emoji4]. Także nie ma co się łamać. Człowiek sobie odpuści i tu nagle z powrotem w pieluchach siedzi [emoji16].
A przepraszam, że 44 lata to niby co ?? To piękny wiek na starania :p
 
Witajcie :)
Po suwaczkach widać, że dzieciaki (z pierwszego związku) mam już podrośnięte, ale że w tym roku stuknie mi 35 lat, a z Miłością Mojego Życia nie mamy wspólnych dzieci, postanowiliśmy powołać na świat taką małą kruszynkę.
Na razie to pierwszy cykl starań, za tydzień testujemy i zobaczymy co będzie.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.
A siadaj :) zobacz jak tu wesoło :)
 
Dziewczyny wiecie może jak jest z lekarzem na NFZ w przypadku ciąży jak się nie jest ubezpieczonym? :)
Albo się będziesz musiała ubezpieczyć albo za wszystko trzeba będzie płacić ale nie chce Cię w błąd wprowadzić bo na 100% nie jestem pewna
Znalazłam obowiązującą ustawę - Ustawa z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. 2004 Nr 210 poz. 2135).

Art. 2. 1. 4) - Do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych na zasadach określonych w ustawie mają prawo:
(…)
4) inne niż wymienione w pkt 1–3 osoby posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które są w okresie ciąży, porodu lub połogu:
a) posiadające obywatelstwo polskie lub
b) które uzyskały w Rzeczypospolitej Polskiej status uchodźcy lub ochronę uzupełniającą, lub zezwolenie na pobyt czasowy udzielone w związku z okolicznością, o której mowa w art. 159 ust. 1 pkt 1 lit. c lub d ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach – zwane dalej „świadczeniobiorcami”.


Czyli momencie zajścia w ciążę nabywasz prawa do świadczeń zdrowotnych, jakbyś była ubezpieczona - z tego co czytałam dalej, obejmuje też to poród i okres połogu 6 tygodni.
 
reklama
Do góry