reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

cześć mamy polki we włoszech

a ja dzisiaj wzielam sie za firany:confused2:okna pomiedzy deszczem przemylam,no nie byly brudne,bo czesto ich myje,wiec tak tylko szyby z tych zaciek po deszczu przetarlam:yes:acha gdzies to ja czytalam,chyba Perfekcyjna Pani Domu,zeby do bialych firan dodac do prania proszek do pieczenia,podobno wybiela:rolleyes2::surprised:tak tez zrobilam i zobaczymy,czy bialoscia mnie olsnia:rolleyes:a do mycia okien uzywac ponczoch,rajstop:oo:to juz wyprobowalam i nawet fajnie sie myje...:yes:

sicilpol napisz chociaz kilka slow co u was?
pinkyball zdasz napewno
:yes::tak:,grunt to sie nie bac jazdy samochodem;-)no nie wiem jak w ogole to jest,dziala w Itali,ale jesli chodzi o prawa jazdy to pikus,z tego co widze i slysze:blink::-Dniektorzy maja zrobione,ale ja to bym bala sie z nimi przewiez:-p:wink::unsure:
cucciola79 i jak Fiammi???

U nas dzisiaj nocka mozna powiedziec,ze przespana
:happy:troche pokaslala jak sie polozyla,ale na spiaco,chcialam ja obudzic,zeby usiadla moze sie napila wody,ale sen byl silniejszy:rolleyes:
strega zycze wam szczesliwej podrozy:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
niestety wracamy szybko ...bo 25 kwietnia wieczorem ..czyli tylko 4 dni..ale lepsze to nic nic....
Troche w tym mojej winy , bo sie pospieszylam z biletem a troche pozniej okazalo sie ze mamy w pracy jakas modernizacje sieci elektrycznej i musimy brac 26, 27 i 30 ferie forzate ..albo pracowac z domu. Jak sie o tym dowiedzialam to juz cena biletow poszla tak w gore ze szok...sam bilet bez oplat na 1 maja z KRK 200€...wiec odpada.
do tego moj v ...w czwartek jedzie na caly dzien do rzymu wiec moglabym tymbardziej zostac...no ale nic..lepsze 4 dni niz nic...chyba tego teraz bardzo potrzebuje....
 
zytamasz racje,za kazdym razem zwalamy na zeby:tak:a ich jak nie ma tak nie ma no ale to juz najwyzszy czas 11msc.wczoraj miala troszke goraczki to podjechalismy do pediatry i zbadalismy ja no i wszystko ok poza zaczerwienionym gardlem??poliki nadal czerwone i marudna goraczki nie ma i kaszel tez ustal hmm....zobaczymy moze cos sie wykluje w najblizszym czasie(ten upragniony zabek).
Ciesze sie ze i u Was lepiej:tak:
Z rana rozpadalo sie i u nas a wiec po problemie zostalysmy w domku;-)a teraz wyszlo slonko rozwiesilam pranie na zewnatrz bo w domu to taka wilgoc przy tej pogodzie:shocked2:
 
strega ja ci moge powiedziec tyle o wymiotowaniu,ze chiara jak wymiotywala w samochodzie i to strasznie nawet 10 km,to pediatra mi mowil,ze przed wyjazdem lekki posilek potem nic w drodze tylko pic..a jak dluzsza droga i wazna to peridon czopki,godzine przed wyjazdem dziala 5godz....ja raz sprobowalam jak jechalam na slub,bo srednio mi sie usmiechalo....i dzialalo moze zapytaj w aptece najlepiej jakby usnal mati...szczesliwej podrozy,napewno ci potrzebny ten wyjazd nawet na 4 dni...
u nas leje i burza..chiara spi wiec moge ciut odetchnac...
 
niestety wracamy szybko ...bo 25 kwietnia wieczorem ..czyli tylko 4 dni..ale lepsze to nic nic....
Troche w tym mojej winy , bo sie pospieszylam z biletem a troche pozniej okazalo sie ze mamy w pracy jakas modernizacje sieci elektrycznej i musimy brac 26, 27 i 30 ferie forzate ..albo pracowac z domu. Jak sie o tym dowiedzialam to juz cena biletow poszla tak w gore ze szok...sam bilet bez oplat na 1 maja z KRK 200€...wiec odpada.
do tego moj v ...w czwartek jedzie na caly dzien do rzymu wiec moglabym tymbardziej zostac...no ale nic..lepsze 4 dni niz nic...chyba tego teraz bardzo potrzebuje....
fajnie macie troszke sie odstresujesz chociaz i oderwiesz na chwilke,my tez moze odwiedzimy kraj latem;-)
 
cucciola a mi o tych zabkach to kiedys ktos tlumaczyl, albo czytalam, nie pamietam,
ze to nie od samych zabkow jest goraczka tylko zabkujace dziecko ma obnizona odpornosc i stad atakuje je wszystko co moze, poza tym tez wklada czesto raczki do buzi, co tez sprzyja infekcjom, ale to zwykle sa jakies niegrozne wirusy (czyli lekka goraczka i nic wiecej, z ktora nic nie trzeba robic),
wiec to pewnie rzeczywiscie mozna zgonic na zabki ;-), bo one moga dlugo sie wyrzynac,
z tymi wczesniejszymi u moich dzieciakow to nie pamietam, ale 5tki Mikolajowi, to nie wiem czy nie przez ponad pol roku wychodzily i wychodzily i wyjsc nie mogly...
dokladnie tak jak piszesz!!!ze snem tez kiepsko wybudza sie i marudzi:baffled:to i u mojej malej trwa juz od jakiegos czasu:confused:
 
cucciola no wlasnie, pewnie cos tam jej dokuczaja
a teraz tez jak bylismy u dentysty, to zglaszalam babce, ze Antos narzekal na 5tki przez jakis czas (chociaz pozniej przestal) a ona obejrzala, stwierdzila ze nic tam nie ma, ale pomacala dziasla za 5tkami i stwierdzila, ze to moga byc juz 6tki, chociaz jeszcze pewnie dlugo nie wyjda, to moga sie co jakis czas odzywac

zyta we Wloszech to mam wrazenie, ze ludzie tak jezdza, jakby tu zadne przepisy nie obowiazywaly ;-) wiec po co ten egzamin ;-) a co gorsze to sie udziela tez nam... ale naprawde niektorzy sa debesciaki, na czerwonym czy pod prad, nakaz skretu phi ;-) po co w ogole oni te znaki stawiaja ;-)
 
Ostatnia edycja:
@kosmitka pisze:
zyta we Wloszech to mam wrazenie, ze ludzie tak jezdza, jakby tu zadne przepisy nie obowiazywaly
wink2.gif
wiec po co ten egzamin
wink2.gif
ale naprawde niektorzy sa debesciaki, na czerwonym czy pod prad, nakaz skretu phi
wink2.gif
po co w ogole oni te znaki stawiaja
wink2.gif
@kosmitka wlasnie niektorzy to przesadzaja jezdzac,strach wtedy na ulice wjezdzac;-)ale i tak jakos mniej wypadkow jest...kierowcy jakos tak instynktownie uwazaja;-)
@kosmitka pisze:
a co gorsze to sie udziela tez nam...
wiesz co zeczywiscie jest tak,ze jakos tak nam sie udziela niekoniecznie zgodnie z przepisami,ja natomiast jak jestem w Polsce,to biore gleboki wdech i wydech 100razy mowie,ze jestem tu gdzie przepisy sa wprost nagminnie przestrzegane i wciaz mam na mysli,ze ktos,czyli policja, jedzie za mna i obserwuje mnie:shocked2:
a tu jak jestem to mam bzika na punkcie fotelika,zawsze musze corke zapiac,maz sie czasami wkurza,bo ja jak zaczne ja dobrze spinac;-)ale to juz dla bezpieczenstwa,zaraz jakas wizje wypadkowa mam...
 
zyta to dobrze, fotelik to podstawa i pasy tez, nasze dzieciaki to juz same sie pilnuja i nawet jak my zapomnimy to krzycza, ze sa niezapieci, nigdy nie wiadomo, glupia stluczka i mozna co namniej zeby starcic ;-)
 
reklama
Witam Was wszystkie.Jestem mamą dwójki mieszancy dzieci 12 letniej dziewczynki i 8 letniego chłopca.Od 19 lat mężatka Włocha.Przez 14 lat mieszkałam we Włoszech ( w Rzymie i Casercie).a od 4 lat znowu w Polsce (mam nadzieję,że przejściowo na kilka lat ).Chciałabym na codzień mieć,choć wirtualny kontakt z moja utęsknioną Italią i mieszanym Włoszkami:-D
 
Do góry