witaj jasmia, nudnej ciąży życzę
natis tak jestem wege, od 13 lat, pierwszą ciążę też miałam bezmięsną [nie licząć zup od mamy, bo pewnie gotowała na mięsie, ale leżąc byłam zdana na łaskę i niełaskę ;-) więc nie pytałam z czego robi ;-)]
ja sie teraz nie mogę w ogóle zdecydować na jedzenie, ssie mnie ale jak tylko skończę jeść to mnie mdli, więc nie wiem za bardzo co mam robić... o mąż wrócił, może kupił migdały może będzie lepiej...
natis tak jestem wege, od 13 lat, pierwszą ciążę też miałam bezmięsną [nie licząć zup od mamy, bo pewnie gotowała na mięsie, ale leżąc byłam zdana na łaskę i niełaskę ;-) więc nie pytałam z czego robi ;-)]
ja sie teraz nie mogę w ogóle zdecydować na jedzenie, ssie mnie ale jak tylko skończę jeść to mnie mdli, więc nie wiem za bardzo co mam robić... o mąż wrócił, może kupił migdały może będzie lepiej...