Niespodzianka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2011
- Postów
- 1 413
Aylin to masz szczescie, ze wybralas "odpowiednia" strone miasta 
Mloda super zdjecie
Moze w wiaderku przytulniej 
Munka ciekawa jestem jak brzmi Gabi zadajac takie skomplikowane pytanie
Tomek podobnie jak Gosia MsMickey zachowuje intonacje rozkazujaca... Czasami mam wrecz wrazenie, ze mi pyskuje po swojemu 
Iwon dzieki za propozycje filmu
Cierpie ostatnio na brak pomyslow.
Josie T, tez sie wkurza potwornie. Piszczy, krzyczy, wali glowa w podloge. Ja tez mam czasem ochote przy nim :/
Zdrowka dla wszystkich chorowitkow.
Nie moglam sie dzis zwlec z lozka. Mlody chyba z pol h siedzial w lozeczku bo matka nie mogla sie podniesc. Ale nie plakal - bawil sie pluszakiem i cos do niego gadal - nie chcialam im przerywac ;-) Pogoda jest masakryczna, deszcz pada tak jakby ktos z wiadra chlustal. Mialam isc na zakupy, ale nidyrydy. Poczekam do jutra. Jutro chyba skocze po te szelki dla dziecia. Bedziemy sobie mogli na krotkie spacerki bez wozka wychodzic. Niby wczoraj w parku spacerowal za reke
szok: caly czas sie nie moge przyzwyczaic, ze nie wyrywa sie z wrzaskiem), ale mieszkamy przy ulicy wiec boje sie zaryzykowac.
Mloda super zdjecie
Munka ciekawa jestem jak brzmi Gabi zadajac takie skomplikowane pytanie

Iwon dzieki za propozycje filmu
Josie T, tez sie wkurza potwornie. Piszczy, krzyczy, wali glowa w podloge. Ja tez mam czasem ochote przy nim :/
Zdrowka dla wszystkich chorowitkow.
Nie moglam sie dzis zwlec z lozka. Mlody chyba z pol h siedzial w lozeczku bo matka nie mogla sie podniesc. Ale nie plakal - bawil sie pluszakiem i cos do niego gadal - nie chcialam im przerywac ;-) Pogoda jest masakryczna, deszcz pada tak jakby ktos z wiadra chlustal. Mialam isc na zakupy, ale nidyrydy. Poczekam do jutra. Jutro chyba skocze po te szelki dla dziecia. Bedziemy sobie mogli na krotkie spacerki bez wozka wychodzic. Niby wczoraj w parku spacerowal za reke