Czerwiec 2012

[MsMickey]

No faktycznie ciekawe.
Chyba znów zmotywuję się latem do zrobienia przetworów owocowych. A może i warzywnych...

Najgorsze jest to, że wraz z takimi informacjami dochodzą nas coraz częstsze informacje o czyimś nowotworze ... efektem tego zwykle zakupy spożywcze stanowią wyzwanie i wyczyn jak za prlu. Tylko tu na półkach jest wszystkiego pełno.

Znajomy opowiadał mi też o zapachach do mięsa. Np zapach "szynka wedzona" czy popularna "szynka z beczki". Dodaje się tego syfu do mięsa i pachnie w całym sklepie. 40 zł za kg...

 

[Aylin]

Aylin prosiłam o źródło medyczne (rzetelne - a to jest jakiś artykulik z netu, jakich pełno), w którym będzie napisane, że podawanie 9 miesięcznemu dziecku niewielkiej ilości jajecznicy wyrządza mu szkodę.
Nadal nie widzę takiej informacji.
W tym artykuje, jeśli już na niego się powołujesz, jest napisane że pod koniec pierwszego roku można podawac dziecku CAŁE jajo.
Wydaje mi się, że umiem liczyć i o ile się nie mylę, to jeśli zrobię sobie jajecznicę z dwóch jajek i moje dziecko skubnie mi kilka kęsów z talerza, to daleko mu do pochłonięcia całego białka.

Josie o co chodzi z tymi nożami? Czy Twój post był skierowany do mnie? Wydaje mi się, że grzecznie poprosiłam MsMickey o odpowiedź.

Iwon czy ja cie atakuje?? wiec za co mi sie oberwało? bo ja wcale rzetelnego źródła nie wklejałam i tak nie napisałam. Jednak gdziekolwiek by szukać wszędzie jest podana informacja ze jajo całe (w sensie białko i zółtko ) podaje sie pod koniec pierwszego roku czyli ok 11 msc.

Iwon sorrki że się wtrącę ale MsMickey nic takiego nie powiedziała i według mnie nikogo nie obraziła, napisała że podawania jajecznicy nie będzie komentować

i to też tak zrozumiałam.

Co do karmienia maluchów to już pisałam nie raz: mały człowiek domaga się też, żeby mu podać młotek czy gwoździe lub wkłada lapki do kontaktu. Dajemy mu, bo się domaga? Come on!!! Zamiennik (chrupki, banany) ok tak jak podajemy zabawkę, żeby odciągnąć uwagę od kontaktu.
Podawania jajecznicy i parówek, danonkow itd nawet już nie komentuję.

analizujac powyższy tekst widze pierwszą cześć dotycząca ogólnie karmienia i domagania się dziecia tego co my jemy, pijemy. Czyli jem frytki - co nie znaczy ze mam jej dać bo ona chce

i druga część - czyli nie komentuje

ja z chęcią przygarnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

też chce

hehe a moze się wózka nie doliczą jednak??

Myśmy internet za darmo mieli bo swego czasu tpsa zamontowała nam sprzęt. Podłączyli i powiedzieli ze rachunek przyjdzie. Po pół roku zadzwoniliśmy z zapytaniem odnośnie rachnku (internet był i działał) i pani nam powiedizała ze u nas nie ma mozliwości technicznych do podłączenia.... wiec przez 5 lat mielismy gratis

 

[kasiekz]

Rysia i Iwon święte słowa odnośnie żywienia...POPIERAM WAS!!!


Kasienka coś wiem o braku miejsca potykam się już o wszystko! ja jeszcze do kisielku zaproponuję budyń własnej roboty lub naleśniczka z owockami


Zazu E.Coli mogła dostać się do pęcherza z kupki U mnie był zastój moczu w nerce i tam się wyhodowała. Dowiedziałam się tego z usg, ale wada już zniknęła odkąd młoda zaczęła raczkować...ufff

 

[zaza26]

josie myślę, że trzeba na wózek ustalić kolejkę i każda po kolei sobie pouzywa,a potem im oddasz


kasiek a czy ty wcześniej nie byłaś kasiekm ?

 

[Kasienka_]

Zaza swietny pomysl !!!

Kasiekz a jak robic ten budyn ??

i co z ta galaretka ? da sie zrobic taka wlasnej roboty ??

MsMickey nie wiem jak jest od producentow (choc ostatnio ciekawe rzeczy sie dzieja bo w mediach az huczy) ale to co w sklepach sie wyrabia to tragedia ... i jeszcze jedna rzecz warto kupowac tam gdzie jest duuuuza sprzedaz bo wtedy wieksze prawdopodobienstwo ze sprzedaja na swiezo a nie ze cos lezy tygodniami

Aylin ale fajnie z tym netem

 

[josie]

my kupujemy mieso w makro albo w almie. jeszcze na stare nie trafilam i licze ze nie trafie

 

[Iwon]

Aylin wydawało mi się, że już skończyłyśmy dyskusję ;-) Ale skoro ciągniesz temat dalej - "rozpiski" podają, że w w okolicach 11 miesiąca należy podać dziecku jedno (całe) jajko. Ja nie podaję mojemu bąblowi tego produktu w takiej ilości, a zaledwie trochę na spróbowanie, więc temat uważam za zamknięty.

Idąc dalej - czy mi się wydaje, czy Ty też wiele produktów wprowadzałaś małej znacznie wcześniej, niż wynikało to ze schematu żywienia? Czy karmiąc piersią czekałaś z podaniem pokarmów stałych do ukończenia przez nią 6 m-ca? Czy wtedy również tak ściśle trzymałaś się "rozpisek"? Czy może ważniejszy był dla Ciebie zdrowy rozsądek, intuicja matki i konsultacje z pediatrą?


Poza tym MsMickey chyba nie potrzebuje adwokata.

Rysica genialne zdjęcie :-)

 

[alijenka]

a ja dziś doszłam do wniosku że ja w ogóle źle karmię mała, bo według schematu ona powinna jeść 3 razy mleko a je 3 razy mleko plus kaszke hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm i dlatego ja głupia nie mam jak jej deserku dawać bo mi czasu brakuje, ot to durna baba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-):-):-):-)

 

[josie]

haha alijenka mnie tez ostatnio oswiecilo ze on nadal 4x mleko je a powinien niby 3. no ale nie wiem gdzie mu mam to mleko zabrac. bedzie glodny przeciez. a zreszta nei zjada nigdy 220ml tylko max 150

 

[Kasienka_]

Alijenka Josie jak jedza malo mleczka na raz to mysle ze mozna 4 razy no bo 220* 3 to 660 a 4x150 to 600 wiec wyrownuje ... moj jadl 4x200 stad zmienialam zeby bylo 3X