hej, Doggi
u nas od kilku nocy wielka zmiana - Leo śpi w pokoju z Ninką - stoją sobie 2 łóżeczka w jednym, wspólnym pokoju i słuchajcie jest SUPER! raz, że odzyskaliśmyz M. sypialnię
, a dwa, że dzieciaki świetnie się odnalazły w tym układzie. Wcześniej Ninka nie chciała spać w nocy w swoim pokoju, teraz nie ma z tym problemu, Leo jak się rano pierwszy obudzi to nie krzyczy, bo widzi śpiącą siostrę - normalnie miodzio
))
a my, wyrodni rodzice swoich dzieci, w tym szczególnym dniu zaserwowaliśmy Nince badanie krwi:/ ale to jedyny "wolny" termin, a w przyszłym tyg. kontrolna wizyta
u alergologa, na ktorą musimy mieć aktualne wyniki badania krwi i siuśków. M.z nią pojechał, ponoć byla mega-dzielna i trochę pokwękała jedynie przy przytrzymywaniu raczki, bo samo wlucie i dalej pobieranie jej specjalnie nie ruszyło; a potem paradowała dumna i blada po domu, pokazując mi "plaśtel" :-)moja dzielna coreńka
pogoda barowa, dzieciaki śpią, chyba i ja się kimnę;