Czerwiec 2011

[agatkaT]

Dzień dobry :-)

u mnie słoneczko świeci, ale też chłodem powiewa... ale najważniejsze, że po wczorajszym śniegu nie ma śladu... my byliśmy u Babci na kawie, a teraz leniu****emy w domku...

Mamuśki mam pytanie- farbujecie sobie włosy?
Bo ja do tej pory farbowałam sobie włosy, farbami fryzjerskimi bez amoniaku (typowo dla Ciężarówek), ale od wczoraj mam takiego doła, że chcę w sobie coś zmienić... I wymyśliłam sobie pasemka blond, bo chce rozjaśnić włosy (od 1,5 roku mam brąz)

Farbę i fryzjerkę mam za free, ale nie wiem czy rozjaśniacz nie będzie szkodził Dzidzi.

Jak Wy się na tą kwestie zapatrujecie?
A może jest tu jakaś doświadczona fryzjerka?!

POMOCY!!! ;-)

MIŁEGO DNIA :*

 

[Doggi]

agatkaT ja nie farbowałam w pierwszym trymestrze tylko... a tak farbuje, z tym że ja na ciemne, bo ja naturalnie brunetka jestem i trochę odcień zmieniam bo natura mnie oszukała i mój nie pasuje do mnie AT ALL !!
A co do rozjaśniania, hmmm... żeby rozjaśnic ciemne włosy tzn ogólne rozjaśnianie, to jest spalanie włosa tak jakby... bardzo mocne utlenianie, nawet jeżeli chcemy tylko minimalnie rozjaśnic, a wiadomo, ze z ciemnych i to farbowanych zejsc do jasniejszego tonu to naprawde bardzo wypala... Więc no kurcze rozjaśnianie to jest już większa ingerencja tych chemikaliów... Nie sądzę, żeby miało to jakiś bardzo zły wpływ na dziecko bo w tych oparach nie siedzisz niewiadomo ile, ale jednak obojętne też to nie jest... Więc ja na twoim miejscu z rozjaśnianiem bym się wstrzymała jeszcze troszkę i może po prostu zmieniła cięcie włosów ale lepiej chyba zapytac mamusiek, które rozjasniają

 

[tusenfryd18]

Dzień dobry :-)


Mamuśki mam pytanie- farbujecie sobie włosy?
Bo ja do tej pory farbowałam sobie włosy, farbami fryzjerskimi bez amoniaku (typowo dla Ciężarówek), ale od wczoraj mam takiego doła, że chcę w sobie coś zmienić... I wymyśliłam sobie pasemka blond, bo chce rozjaśnić włosy (od 1,5 roku mam brąz)

Farbę i fryzjerkę mam za free, ale nie wiem czy rozjaśniacz nie będzie szkodził Dzidzi.

Jak Wy się na tą kwestie zapatrujecie?
A może jest tu jakaś doświadczona fryzjerka?!

POMOCY!!! ;-)

MIŁEGO DNIA :*

Oglądałam wywiad z lekarzem dermatologiem i ginekologiem którzy wypowiadali się pozytywanie na temat farbowania włosów.
Nie są to substancje szkodliwe dla dziecka zwłaszcza farbowanie techniką na folię czy czepek gdzie subastancja nie ma styczności ze skórą.
Ja wsztrzymałam sie od farbowania w pierwszym trymestrze pierwszy raz ufarbowałam włosy w zasadzie w 25 tc(rozjaśniałam)
Nie dajmy się zwariować,musimy być pięlne.

 

[Blusia]

Ja podobnie jak dziewczyny nie farbowałam w I trymestrze. Na razie farbowałam 2 razy. 3 raz będzie przed porodem, włącznie z wizytą u fryzjera. Co by wyglądać jak ludź przy pierwszym spotkaniu z dzieciątkiem

 

[saffi]

Ja w ciąży jeszcze ani razu nie farbowałam. Hormony tak u mnie zadziałały, że moje wlosy nabrały takiego ślicznego głębokiego koloru brązowo- kasztanowego, nigdy takiego nie miałam. poza tym są teraz bardzo gęste i w ogóle nie wypadają, z czym przed ciążą nie mogłam dać sobie rady. Myślę, że z farbowaniem tak jak ze wszystkim nie można popadać w przesadę, jeśli musiałabym, to na pewno nie odmówiłabym sobie farbowania.

 

[Doggi]

Moje włosy zawsze były grube i mega gęste i nie wypadało mi ich dużo (dosłownie kilka włosków dziennie) i włosy cały czas takie mam... Ale paznokcie.... w 2 trymestrze WOW kozak !! Długie grube, rosły jak opętane... a ledwo wkroczyłam w 3trymestr, pffff porozdwajały się i połamały i wyglądają jakby obżarte były i nie chcą odrastac jakos super, milimetr na 1,5 tyg !! Masacra jakas !!

 

[agatkaT]

Dzięki Dziewczyny! :-)

pogadam dziś z Bratową (fryzjerką) i chyba zdecyduje się na rozjaśnienie...

Ja w I trym też nie farbowałam, co do paznokci, to na początku miałam tragiczne, a teraz- rewelacja! Długie, nie łamią się... Oby tak dalej!

 

[_Angel_]

Witam się z wami niedzielnie Od czwartku nie zaglądałam do was-brak czasu.Nie wiem czy dam rade nadrobić.Przynajmniej spróbuje.:-)
Widzę że u was temat farbowania włosów.Ja swoje naturalne tez mam bardzo ciemne,chciałam sobie zrobić blond pasemka ale moja fryzjerka(moja ciocia z którą mam bardzo dobry kontakt) powiedziała że ona mi pasemek w ciąży nie zrobi bo wierzy w przesąd że dziecko będzie miało potem rude włosy i że w ciąży się włosów nie farbuje.Więc ja choć bardzo chce to z pasemkami wstrzymam się do czerwca.

 

[Doggi]

hahahah, ni słyszałąm tego przesądu A co jest złego w rudych dzieciach? Najmodniejszy kolor w tym sezonie

 

[_Angel_]

Nie mam pojęcia co złego jest w rudych dzieciach.Sama kiedyś chciała przefarbować się na rudo.
A co do przesądów to w ciąży tyle się o nich nasłuchałam że teraz to mogę być chyba jakąś specjalistką.Jak się moją ciocia i mama dowiedziały że w ciąży jestem to od jednej i od drugiej tyle się na ten temat nasłuchałam...

Dziewczyny czy was tez tak rozpiera dzisiaj energia??