reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

Witam się jako druga!Ja już kawka dawno wypita a nie śpię dzisiaj od 2;30 coś nie mogę za dużo myśli po głowie lata młody n ie śpi jak zwykle od 5;30 ale już oczy trze więc jest dobrze.wczoraj zmarł mój wujek więc czeka mnie nie przyjemna uroczystość i pewnie to jest powód mojej bezsenności oprócz oczywiście mojego" wspaniałego" męża
 
Ostatnia edycja:
reklama
my tez od 5:30 na nogach :( Przed chwilą Łukasz zasnął, sam w łóżeczku po czym po 10 minutach się obudził, eh.
Cieszę się bo Łuki coraz częściej sam zasypia w łóżeczku:))

Ja od wczoraj jakaś strasznie nerwowa jestem.

kasiek- jak dzisiaj samopoczucie??

agi- to masz dopiero kociołek w pracy:((

koriander gratuluję Lili nowych umiejętności:)

ita- gratuluję zębolka



perfecta- a \ty kobito jak się czujesz?? wróciłaś już do świata żywych, oby!!

gosia- fajnie, ze się odezwałaś:))

liliti- fajnie, ze masz okazję wyjechać, ja też nie mogę się doczekać lata:))chciaż będziemy je spędzać bez męża ale i tak mam nadzieję, ze będzie super. Będziemy jeździć z moim tatą nad jeziorko, do lasu:)))

milka- gratuluję zębolka:))
ja już nie mogę się doczekać górnych jedynek, prześwitują i prześwitują a wyjść nie chcą
Z jedzeniem u nas narazie kiepsko, jeśli już Łukasz chce coś zjeść to z 3-4 łyzecki, będę próbować dalej

Łukasz od rana bucząco buczący, myślałam ze to od zębów i dałąm mu syrop przeciwbólowy ale nie przestał buczeć
 
Ostatnia edycja:
Zyrraffka - dziękuję kochana... ja wiem czy lepiej? głowa mnie tak napieprza że mąż sam pojechał z młodym do dermatologa... zła jestem jak nie wiem co, bo chciałam być na wizycie, ale kaszle jak najęta więc nie chciałabym wszystkim pozarażać... gorączki już nie mam tylko ten kaszel pozostał. Mój też buczy i buczy... czemu? bo mu się chce... nie wiem... idę się położyć... napisze później co u lekarza ;)
 
Hejo!
Witam w piękny wiosenny dzionek!!! Jagoda postanowiła dzisiaj wstać o 5!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pierwszy raz tak wczesnie jej się zdazylo..

Zyrafka- my standardowo w kurtke, rajtki i cienkie dzinsiki:) Czapka juz troche lżejsza bo w zimowej się Jagodzie poci głowa. No i sie zastanawiam czy rajstopy pod spodniami to nie za ciepło jak w wozku pod kocem i pokrowcem na nogi caly czas siedzi..

Koriander- cieszę się ze bylam natchnieniem:)))

Kasiek- zdrówka kochana!!!!!!!!

Perfecta- wczoraj u nas na kolację była pierś w sosie pietruszkowym:) Mężowi bardzo smakowało, mi mniej a to dlatego ze zrobiłam bulion z kostki a ja nie cierpię tego posmaku.. Ty używasz rosołu czy tez takiego z kostki??
 
dzięki agast, ja chyba za ciepło mojego ubieram, bo rajtopki spodnie i na to kombinezon i oczywiście w śpiworze. Muszę więc kupić jakieś buciki. Czepkę też muszę już lżejszą kupić.
 
Zyrafka - Kochana Jaś ubrany w kurteczkę na to "kasak" puchowy (kasak - kamizelka:)) spodnie jeansy lub polarowe mamy , pod to rajstopki i buciki h&m tygryskowe , czapa średnio ciepła :)
Agast- Kochana ja wolę bulion gotowany ale jak nie mam , a mam chęc na to danie to od czasu do czasu kostki użyję lub Vegety , ale tez nie przepadam z tą formą:) Co do wypadu na zakupki to z miłą chęcia się z Toba wybiore:)
Kochane przepraszam że nie piszę ostatnio. Cały czas do Was zaglądam ale kompletnie ostatnio czasu nie mam by odpisać. A i moje samopoczucie jest nie za bardzo... Ciągle jestem zmęczona po tej @ , anemiczna i wszystko robię 3 razy dłużej.
Postaram się być po spacerku bo u nas piękne słońce!
Miłego dzionka :*
 
reklama
Ja też się witam. Dziś siedzimy w domu, bo synio po ciężkiej nocy wstał z gorączką i katarem biedaczek. Właśnie jakimś cudem zasnął, więc mam chwilkę.
koriander gratulacje dla córeczki. mój maluch też wpadł na podobny pomysł i kilka razy przemaszerował przez kuchnię pchając taboret :)
żyrafko ja mam kilka sposobów przy jedzeniu, może któryś u Ciebie też zadziała: śpiewanie, albo druga łyżeczka, którą "sam je", albo kawałki czegoś do jedzenia na talerzyku żeby sam memlał, w ostateczności zabawka w ręce. Trzymam kciuki, żeby zasmakował w jedzonku.
Dużo zdrówka dla wszystkich maluchów i mamusi! Miłego dnia
 
Do góry