reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2010

kobra i paulka bardzo wam współczuję tej całej przykrej sytuacji z teściami! Ale musicie być teraz dzielne, dla waszych maleństw, bo one są teraz najważniejsze:-):-)

Widzę że ruch na forum się wzmożył, bo po świętach:-)
Ja też już wróciłam do codziennych zajęć:-) Przejedzona:-)
W sumie święta spędziłam ciekawie;-)
Były niespodzianki:tak::tak::-D
I wczoraj normalnie zostałam rano sama z dwoma facetami w domu, czyt. mój teść i mój małż. I normalnie z dwoma facetami kobieta ciężarna to ma super:-) Małż zrobił mi śniadanko, a teść mi buty wyczyścił, bo stwierdził że noszę na nich wielkie błoto;-):-)
 
reklama
Hej
Święta, święta i po świętach :-)
u mnie w sumie milo minelo i szybko, tylko pogoda troche nie świateczna ale dzis widze nadrabia i sypie śnieg od rana :-D
Dzidzia na święta tak jak i ja troche sobie pojadła ;-) a nawet wiecej niz troche... :-D
No i odliczamy czas do wizyty u gina.
Pozdrawiam was kochane ;-)
 
Ja mam wizytę dopiero 12 stycznie i będę się od razu z lekarzem umawiała na dokładniejsze badanie połówkowe :-D Badanie połówkowe, zdajecie sobie sprawę że to już prawie połowa drogi za nami :-D Jak ten czas leci, a tak niedawno jeszcze robiłam test ciążowy i wyzywałam na moje mdłości itp. :-D
 
Witajcie po wczorajszym leniwym dniu;-)
kpi23 - mam nadzieję, że wizyta była szybka i bezbolesna:tak:
paula24211 - ale miałas przezycia z mężem:szok:, ale mierz te ciśnienie, żeby wszystko było pod kontrolą
magdalena79 - bardzo mi przykro, że musiałaś takie słowa od ojca w swięta usłyszeć! Myśle, że on sam sobie życie zniszczył sięgając po alkohol, więc niech nie szuka teraz winnych!! Zycze Ci duzo sil!
Gosia - trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę:tak:
ewelinka307 - to cie córeczka nastraszyła!
cobra18 - mimo twojej sytuacji myśle, że to bardzo dobra wiadomośc z tym pokojem, może jak się maleństwo urodzi to teściowa zmieni podejście
athena83 - najgorsze jak syn jest zapatrzony w mame i wtedy jest problem zeby coś wskórać! Zycze Ci duzo sił, pamietaj o melństwo, mam nadzieje, że jakoś z męzem się dogadacie co miejsca waszego dalszego mieszkania
zdec- super mieć takich mężczyzn przy sobie:tak::tak:
 
ja też się witam po świętach, które były bardzo intensywne i męczące :-);-), ale chociaż pojadłam sobie dużo smacznych rzeczy i nawet moja dzidzia to wszystko akceptowała, więc obyło się bez mdłości.

tak czytam o Waszych problemach mieszkaniowych i nie zazdroszczę i cieszę się,ze my mieszkamy na swoim i nikt Nam życia nie układa.
dziewczyny mogę Wam poradzić tylko jedno, nie dajcie sobą sterować, i pamiętajcie dziecko lepiej wychowuje samotna, ale szczęśliwa mama, niż ta która przez całe życie jest nieszczęśliwa i boi się zmian tylko ze względu na dziecko.

mam koleżankę, która przez siedem lat żyła w toksycznym małżeństwie, gdzie dla jej męża najważniejsza była matka, a Ona nie miała nic do powiedzenia, mają razem 6-letnią córkę, ale miarka się przebrała jak pod nieobecność mojej koleżanki babcia zamknęła, ta dziewczynkę w pokoju na klucz, wtedy Ona powiedziała dość i kazała mu wybrać, albo się wyprowadzają razem albo Ona zabiera córkę i On wybrał matkę i już po pół roku żałował, ale dla niej było już za późno, teraz mieszka sama, wynajmuje mieszkanie, dostaje na dziecko spore alimenty i jakoś sobie radzi i jest szczęśliwa.
 
Witam w ten piękny śnieżny ranek :-)
Pospałam sobie dziś dłużej ale to w końcu ostatnie dni przed powrotem do pracy ... więc mogę ;)

paula24211, cobra18, athena83 - wiem, że łatwo radzić nie mając takiej sytuacji ale i tak myślę, że powinnyście pomyśleć o zmianie zamieszkania; z mężami albo same - i zgadzam się z paulką82 - dziecko będzie szczęśliwsze jak Wy będziecie szczęśliwe, nawet jeśli same ... a kiedyś pojawi się TEN facet ...

paula24211 - przeżyłam podobną akcję z kolegą jak wracaliśmy kiedyś z pracowej integracji - skończyło się szpitalem i kroplówką ... strachu się najedliśmy ... i wstydu ...
opiekuj sie mężusiem - będzie dobrze i może na trochę jemu się odechce ... :)

anecznik - mój mąż taką miksturę stosuje rano ... i stawia na nogi :-)

magdalena79 - bardzo współczuję ... nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina!!! każdy sam kształtuje swoje życie i wybiera zachowanie ... trzymaj sie dzielnie dla maleństwa!

ewelinka307 - to się strachu najadłaś!!! ale dobrze, że to tylko córcia Wam psikusa zrobiła ...

gosiagro - tak szybko i bezboleśnie - tak, jak lubię :-)



A teraz lecę szukać w szafie jakieś sukienki na Sylwestra!
 
szantaz,staly numer wiekszosci tesciowych :tak:moja mama by nigdy nikogo tak nie potraktowala.

taaak mi sie nie chce isc do pracy ,ale nie ma lekko. nikt mi nigdy nie obiecywal ze zycie jest sprawiedliwe.

nastepna wizyte u lekarza mam 19stycznia,w imieniny meza,chcialabym chociaz troszke poznac plec,ale watpie zeby usg dalo rade, ma pewnie z 20lat :-) ale za to zrobie filmik z badania, nie moge sie doczekac :-D
ostatnio zapytalam podczas usg czy ''to moze byc nosek??'' patrzac na buzke malenstwa,bylam pod koniec 14tygodnia, lekarz zrobil mi wyklad pol godzinny ze plod jest za maly i takich szczegolow nie bedzie widac.a widzialam dzieewczyn zdjecia z nawet 12tygodnia,i bylo dokladnie widac ;/ wiec nie wiem, o co chodzi. skoro nie widac zarysow noska,to o poznaniu plci w ogole moge pomarzyc.
ja tam nos widzialam,jak nic :-)
 
szantaz,staly numer wiekszosci tesciowych :tak:moja mama by nigdy nikogo tak nie potraktowala.

Jak tak was czytam to nabieram coraz to większego przekonania że moja teściowa to złota kobieta.:-)
Mówi się, że teściowe są straszne, a moja zupełnie odbiega od tego standardu;-) Zresztą teść podobnie:-)
I pomimo tego że mój małż to też mamisynuś już do tego przywykłam:-) Bo ja też jestem mamusicóreczka:-) I do tego prawie jak jedynaczka, bo mam brata starszego o 16 lat;-) Czyli właściwie wychowywałam się sama:tak:
 
reklama
dobry-dzień dobry:-D
oj naprawdę współczuję Wam dziewzyny z tymi teściowymi. Rodzinka mojego M. jest całkiem sympatyczna, ale to też inaczej jak się z kimś mieszka, a inaczej, jak się go widuje 2 razy w roku...
Dziewczyny mam pytanie-całkiem z innej beczki- czy USGx2 w ciągu miesiąca może być szkodliwe dla dzidziusia?
 
Do góry