Zazdroszczę tego luzu ja niby też odpuściłam bo jakoś miałam przeczucie że nie zaskoczyło w tym cyklu, ale potem pojawiły się te plamki, poczytałam w internetach no i pojawiła się nadzieja niby wiem że są marne szanse ale cień nadziei jest, chociaż już mnie tak podbrzusze boli, może nie silnym bólem ale daje znać że za chwilę @ się pojawi, że już sama nie wiem co myśleć... Pozostało już tylko czekacJa prawie oszalałam przez pierwsze dni od spodziewanej @. Teraz wrzuciłam na luz. We wtorek planuję iść na betę, żeby przedstawic wynik lekarzowi, że jednak to nie ciąża. Niestety już wiarę straciłam i nie wierzę, że to ciąża. Negatywne testy zrobiły swoje . Podejrzewam, że zaburzył mi się cykl. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Choć pierwszy raz mam taką sytuację. Raz w życiu miałam jak odstawiłam już dawno tabletki antykoncepcyjne - pierwsza @ była zaburzona. Potem było normalnie jak zawsze.
Ale dziękuję za wsparcie i wiarę w tą moją ciążę, w której nie jestem ♥
Również trzymam kciuki
reklama
Haha spoko kontroluje forum na bieżąco także wyłapałam Twoją wiadomość@Olg333 miałam cię oznaczyć bądź odpowiedzieć na twój komentarz ale telefon się zawiesił i poszło jako "zwykły" komentarz na grupę.
No ja też się właśnie dużo naczytałam. Na internetach dużo jest napisane. Trzeba czytać z rozwagą. Mnie kochana też bolalo podbrzusze ale tylko trochę. I test negatywny.Zazdroszczę tego luzu ja niby też odpuściłam bo jakoś miałam przeczucie że nie zaskoczyło w tym cyklu, ale potem pojawiły się te plamki, poczytałam w internetach no i pojawiła się nadzieja niby wiem że są marne szanse ale cień nadziei jest, chociaż już mnie tak podbrzusze boli, może nie silnym bólem ale daje znać że za chwilę @ się pojawi, że już sama nie wiem co myśleć... Pozostało już tylko czekac
Dziś i wczoraj miałam śladowe ilości (naprawdę skąpo) blado brązowe plamienia (były naprawdę bardzo blade). No ale już ich nie mam z tego co ostatnio patrzyłam
Obserwuj swoje ciało, wszystkie znaki jakie daje. I nie ma co się spieszyć z testami.
Trzymam kciuki, żeby u ciebie nie była to @. Oby test pokazał dwie kreski :*
@Olg333 a co do tego luzu. To jakoś ostatnio przestało mi chyba zależeć. Wiesz, ostatnie dni, gdzie testy wyszły negatywne i beta to po prostu jakbym po twarzy dostała. Czułam się tak jakby gorsza od innych. I chyba właśnie to uczucie sprawiło ten luz, obojętność. Będzie to ok. Nie będzie to też ok. Co by się nie działo będę realizowała się w zależności od danej sytuacji potrzebowałam parę dni żeby ogarnąć mózg po tych testach.
Dzieki za wsparcie no z tymi testami będzie najgorzej, bo cierpliwości to u mnie znikome ilosci, ale postanowiłam nastawić sobie budzik na późniejszą godzinę niż zawsze, tak żebym tylko zdarzyła się ogarnąć i szybko do pracy, a wiadomo że jak rano testu nie zrobię to po południu już nie ma sensu i tak się postaram pooszukiwać zanim albo @ przyjdzie albo będzie kilka dni po planowanym terminie i wtedy test ewentualnieNo ja też się właśnie dużo naczytałam. Na internetach dużo jest napisane. Trzeba czytać z rozwagą. Mnie kochana też bolalo podbrzusze ale tylko trochę. I test negatywny.
Dziś i wczoraj miałam śladowe ilości (naprawdę skąpo) blado brązowe plamienia (były naprawdę bardzo blade). No ale już ich nie mam z tego co ostatnio patrzyłam
Obserwuj swoje ciało, wszystkie znaki jakie daje. I nie ma co się spieszyć z testami.
Trzymam kciuki, żeby u ciebie nie była to @. Oby test pokazał dwie kreski :*
mrsmiki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2020
- Postów
- 211
Dziewczynki ja Wam powiem, że skreśliłam ten cykl. Przesunęła mi się owulacja (plamienia się pojawiły) i z tego korzystałam. Ale po dniach płodnych (zgodnie z aplikacja) wyliczyłam ze nic z tego. Ja we wtorek miałam przecież betę. Wyszła nie taka jak trzeba. Ale okresu dalej nie było...
Wczoraj wyprawiałam urodziny i tylko dla tego testowałam. Miałam bym wyrzuty sumienia będąc dzisiaj na kacu ..
Wychodzi na to, że dopiero jak odpuściłam (nie myślałam, nie testowałam) to zdarzył się cud.
Jutro kończę 26 lat, a kolejne urodziny (Daj Boze!) będziemy obchodzić w powiększonym składzie.
Karmelka trzymam mocno kciuki i czekam na info
Wczoraj wyprawiałam urodziny i tylko dla tego testowałam. Miałam bym wyrzuty sumienia będąc dzisiaj na kacu ..
Wychodzi na to, że dopiero jak odpuściłam (nie myślałam, nie testowałam) to zdarzył się cud.
Jutro kończę 26 lat, a kolejne urodziny (Daj Boze!) będziemy obchodzić w powiększonym składzie.
Karmelka trzymam mocno kciuki i czekam na info
Z testami najlepiej poczekać i zrobić kilka dni po spodziewanej @. Ja tez byłam niecierpliwa..... I potem tego żałowałam. Rozczarowanie było bardzo gorzkie. Nie sądziłam, że aż tak mam nadzieję, że ty tego nie będziesz musiała przechodzić. Jeszcze we wtorek beta, środa ginekolog. Strasznie się boje diagnozy lekarza. Ale nie tego, że faktycznie potwierdzi brak ciąży... Tylko tego, że będzie wymyślał jakieś choroby/problemy itpDzieki za wsparcie no z tymi testami będzie najgorzej, bo cierpliwości to u mnie znikome ilosci, ale postanowiłam nastawić sobie budzik na późniejszą godzinę niż zawsze, tak żebym tylko zdarzyła się ogarnąć i szybko do pracy, a wiadomo że jak rano testu nie zrobię to po południu już nie ma sensu i tak się postaram pooszukiwać zanim albo @ przyjdzie albo będzie kilka dni po planowanym terminie i wtedy test ewentualnie
O jeeej przykro mi kochana... Doskonale wiem co czułaś po tych negatywach, w poprzednim co prawda niekontrolowanym cyklu (nie patrzyłam kiedy owu itp) też miałam negatyw, nigdy nie czułam takiego zawodu jak wtedy, nie sądziłam jeszcze że może być tak ciężko z tym tematem, wydaje się że jakoś wszystkim dookoła się udaję za pierwszym razem albo nawet z przypadku, ale tak na chłodno myśląc to nie siedzimy im "w sypialniach" i w sumie nie zawsze wiemy czy też nie starali się długo... Tak to sobie próbuje trochę tłumaczyć, żeby się trochę dowartościować ;p@Olg333 a co do tego luzu. To jakoś ostatnio przestało mi chyba zależeć. Wiesz, ostatnie dni, gdzie testy wyszły negatywne i beta to po prostu jakbym po twarzy dostała. Czułam się tak jakby gorsza od innych. I chyba właśnie to uczucie sprawiło ten luz, obojętność. Będzie to ok. Nie będzie to też ok. Co by się nie działo będę realizowała się w zależności od danej sytuacji potrzebowałam parę dni żeby ogarnąć mózg po tych testach.
Noo super. Gratulacje! Dużo zdrówka dla Was no kochana ja miałam betę 0,2 w drugim dniu po spowodowanej @. Więc tutaj bardzo malutka była, więc nie robię sobie żadnych nadziei. Nie chcę znów rozczarowania.Dziewczynki ja Wam powiem, że skreśliłam ten cykl. Przesunęła mi się owulacja (plamienia się pojawiły) i z tego korzystałam. Ale po dniach płodnych (zgodnie z aplikacja) wyliczyłam ze nic z tego. Ja we wtorek miałam przecież betę. Wyszła nie taka jak trzeba. Ale okresu dalej nie było...
Wczoraj wyprawiałam urodziny i tylko dla tego testowałam. Miałam bym wyrzuty sumienia będąc dzisiaj na kacu ..
Wychodzi na to, że dopiero jak odpuściłam (nie myślałam, nie testowałam) to zdarzył się cud.
Jutro kończę 26 lat, a kolejne urodziny (Daj Boze!) będziemy obchodzić w powiększonym składzie.
Karmelka trzymam mocno kciuki i czekam na info ❤
reklama
To wszystkiego najlepszego! I najcudowniejszych 9 miesięcy Ci życzę!Dziewczynki ja Wam powiem, że skreśliłam ten cykl. Przesunęła mi się owulacja (plamienia się pojawiły) i z tego korzystałam. Ale po dniach płodnych (zgodnie z aplikacja) wyliczyłam ze nic z tego. Ja we wtorek miałam przecież betę. Wyszła nie taka jak trzeba. Ale okresu dalej nie było...
Wczoraj wyprawiałam urodziny i tylko dla tego testowałam. Miałam bym wyrzuty sumienia będąc dzisiaj na kacu ..
Wychodzi na to, że dopiero jak odpuściłam (nie myślałam, nie testowałam) to zdarzył się cud.
Jutro kończę 26 lat, a kolejne urodziny (Daj Boze!) będziemy obchodzić w powiększonym składzie.
Karmelka trzymam mocno kciuki i czekam na info ❤
btw ja 26 we wrześniu skończę i też marzę o kolejnych urodzinach obchodzonych z maluchem
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: