reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Witam rankiem!

Jeszcze raz w imieniu Szymka dziękuję za gratulacje.

Aletko to super, że odkryłaś przyczynę częstych pobudek w nocy. Teraz przynajmniej wiesz co robić.

Semi ja mimo wszystko wstrzymam się z podusią i najpierw zapytam naszej ortopedy czy Szymkowi to nie zaszkodzi.
Co do biszkoptów to też się wstrzymam, ale to dlatego, że oblepiają zęby, a ja chciałabym, żeby synek miał jak najdłużej zdrowe ząbki. Prędzej podam mu do rączki gotowaną marchewkę, albo kawałek jabłka.
A jeśli chodzi o nowinki z "Twojego dziecka" to  wiedziałam o nich, ale i tak uważam, że dla każdego malucha pediatra powinien ustalić zalecenia co do diety.
Tam jest o mleku modyfikowanym, a jak się karmi piersią to wit. D3 jest potrzebna(chyba, że ciemiączko szybko zarasta), a białko oczywiście tuczy, ale mleko z piersi nadwagi nie powoduje.

W sprawie bananów to mogą uczulać, ale nie muszą. Szymek zajada banany i baaardzo mu smakują i poza obżarstwem z jego strony nie ma skutków ubocznych.  ;) Wstrzymam się z cytrusami, ale jak będzie sezon truskawkowy to pewnie też dam Szymkowi spróbować. Zresztą wtedy to będzie miał już roczek.

Rita zobaczysz też się doczekasz, tym bardziej, że Wojtuś młodszy od Szymka.
Widzisz mnie to zaskoczyło z dnia na dzień. Kto wie? Może zacznie się turlikać już dziś?
Co do smoczka i bezdechu to ja jestem raczej skłonna sądzić, że smoczek w buzi jest bardziej niebezpieczny niż jego brak, ale to moje prywatne zdanie.
Szymek i tak nigdy smoka nie chciał więc ja nie mam problemu.
W sprawie poduszki Mondzi napisała, że nie jest zalecana poniżej roku i ja będę się tego trzymać póki co. Najwyżej będę obracać  materacyk.

Mondzi Szymka katarek też męczył ok. 2 tygodni  :(
Na pocieszenie dodam, że z każdym dniem było lepiej i oddychało mu się łatwiej.
Jeszcze raz zdrówka dla Tymka!

Megan przytulam i życzę by udało Ci się w końcu wyspać.

U nas nocka ciężka jak na ostatnie czasy bo 2 pobudki i ostateczna o 6:12- powód przesikana pieluszka.
Ale już wypiłam kawkę i jest w miarę. Szymek mi rekompensuje nockę bo właśnie znowu się turlika po macie i uświadamia mi, że to nie był sen.  :)

A gdzie się podziewa Frotka, Assia(Martynka) i Amek??
 
reklama
Aletko ja też nie spodziewam się by Szymek zbyt wiele zjadł jak dam mu kawałek owocu czy jarzynki do rączki i liczę się z upapranym ubrankiem i bliższą i dalszą okolicą, ale pewnie sprawi mu radochę takie samodzielne smakowanie.
No, no... czyli twoja corka niedługo wystartuje i będziesz musiała pochować wszystko co niepożądane z zasięgu małych rączek, jak zacznie śmigać po mieszkaniu. :)
 
Zaległe życzenia dla półrocznieków!!!!!!!
Już jakiś czas nie pisałam wiec wypada sie zameldować!!!!!!! 8)

U nas wszystko ok poza malutkimi szczegółami które potrafią człowieka dobić ;)
Może nie bede o tym pisała z ranca żeby siebie i Was nie zdołować ;)
 
Mary udała się na drzemkę, więc posta-giganta czas zacząć ;)

PaulaC gratuluję postępów Szymcia!!! Widzisz nie było się czym martwić. Dzieciaki czasem stoją w miejscu, a potem jak ruszą to trudno uwierzyć, że tyle nowych rzeczy potrafią zrobić w ciągu jednego dnia!!! Co do poduszki to jeszcze nie używamy, ale miałam ją ostatnio w ręce... ::)
Beatko zdjęcia Matiego rzeczywiście śliczne!!! Masz rację – naya ma talent, ale oprócz tego z Mateusza niezły model rośnie :laugh:.
Czarnulko cieszę się, że paczka już u Ciebie! Mam nadzieję, że zawartość się przyda!!!
Szkrabikowki powiem więcej – jabłko-banan Bobovity jest od 5 miesiąca. Marii baaaardzo smakuje... ;)
Aletko no popisała się nasza służba zdrowia, oj popisała... :mad:
TILLI niestety zgadzam się z dziweczynami (tzn. niestety dla Twojej pediatry), że nie powinno się wmuszać w dziecko jedzenia. No chyba, że jest totalna katastrofa, ale to są pewnie sporadyczne przypadki.
Mondzi u nas przychodnia ma dwa wejścia – dla dzieci zdrowych i dla chorych. Z tym, że pielęgniary te same, więc chyba trochę pomysł nie jest dopracowany... ::) Maria jak miała katar to ciągnął się 2 tygodnie. Ponoć przez to, że takie małe dziecko spędza więcej czasu w pozycji leżącej. Ale generalnie moja pediatra twierdzi, że katar to nie choroba – miałyśmy wtedy normalnie funkcjonować (chodzić na spacery, kąpać się itp.) tylko pilnować zakraplania noska solą i NASIVINEM.
Rita ja widziałam to o tym smoku, ale nie od początku. W każdym razie usłyszałam, że faktycznie jest to bezpieczniejsze wg ostatnich hamerykańskich ;) badań. A jeśli smoka odstawi się w okolicach roczku to nie ma ona wpływu na zgryz dziecka. Co do poduszki, to ja jestem na etapie, że też po roku dopiero, ale może mam jakieś stare dane ;)
PaulaC, Aletko to polecam Wam takie ubranka ceratowe/foliowe do karmienia... no fartuszki można powiedzieć... U nas się super sprawdzają!!! Maria je jak chce i co chce w krzesełku a ja potem tylko zdejmuję fartuszek, pod wodę i na kolejne karmionko jest czyściutki.

Dobra. Chyba nadrobiłam.
U nas ostatnio cyrki z zasypianiem. No wyje wyjec mały jak nigdy... Zaczęło się wczoraj wieczorem. Usypiałam ją 50 minut. Czegoś takiego nie było od urodzenia L... I dziś też jakieś 15 minut walczyła w tym łóżeczku.
Że nie wspomnę o tym, że zostawiłam ją wczoraj położoną na plecach, a po minucie weszłam a Maria na brzuchu i głową w kierunku nóg. Staram się nie myśleć jak ona to zrobiła, ale najszybszym sposobem jest podciągnąć się za ochraniacz do siadu i z braku równowagi klapnąć na twarz... Mam jednak nadzieję, że tak nie było...

A! No i miałam raz jeszcze wszystkim podziękować za życzenia półrocznicowe i te wątkowe i te na GG!!! DZIĘKUJEMY!!!
 
Witajcie, przeczytałam tylko dwie ostatnie strony bo na więcej czasu brak :-[

Aletko moja mała też budzi się w nocy do pięciu razy, spróbuje twojego sposobu moze mamy w pokoju za gorąco 9kaloryfer zakręcony ale jednak mi też jest cipło)

banany też się zastanawiam i postanowiłam że w wekkend małej dam spróbować 9wolę ją sama przypilnować, nie żebym babciom nie ufała ale...... ;)

Wczoraj kupiliśmy chrupki kukurydziane i dziś zamierzam małej podać kilka do rączki zobaczymy jak je wymemła ;D

No i ostatnia nowinka zamierzamy kupić Klarze nowy wózek, napiszcie czy się wam podoba i czy waszym zdaniem będzie ok. Oto link do wózka:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=74997773
 
Easy oj to faktycznie trochę klapa z nockami. Może Maryś wzbogaci się o kolejne zębiszcza?
Dzięki za info o fartuszku, nawet się zastanawiałam, żeby taki kupić.
Ale zaczeliśmy się z mężem śmiać z takiego plastikowego z pojemnikiem(nie wiem na co), ale doszliśmy do wniosku, że pewnie jest po to, że jak spada jedzenie to, żeby je potem wybrać i podać raz jeszcze...ble... to było żartem oczywiście.
No i przez nasze błaznowanie w sklepie skończyło się, że kupiliśmy zwykłe śliniaczki.

Joakar mnie osobiście ten wózeczek bardzo się podoba i jest jak najbardziej O.K., ale myślę, że można znaleść coś tańszego, a na bardzo podobnym standarcie. Ja oglądałam ostatnio wózki w Entliczku-Pętliczku i wybór jest dość spory i my pewnie na wiosnę coś kupimy, zobaczę też co oferują w Świecie Dziecka bo tam kupiliśmy nasz wielofunkcyjny. Na razie będzie obecny wózek z podniesionym oparciem bo wydaje mi się, że Szymek będzie w nim miał cieplej niż w typowo spacerowym.
 
O! Aletko i tu się mylisz ;) Wczoraj np Maria jedząc w tym fartuszku ufajdała sobie... skarpetki... tylko one wystawały... to dopiero wyzwanie ;)
 
Witam prawie z rana! ;)
Easy Musze chyba zakupić w końcu te zmywalne sliniaki, bo normalnie te co mam to piore na okrągło bo po jednym użyciu ofajdane na maxa ;D
No to popisałam, musze iść połozyć Wiki spać :)
 
reklama
No witam mile panie z rana!!

Cholerka jasna,musze chyba wczesniej spac chodzic,tak jak dawniej 21:30-22, bo potem rano zwlec sie z lozka nie moge i tylko te cycki wystawiam,zeby nakarmic i ze moze dziecko jeszcze pospi ::) Oczywiscie dzis juz go o 6:30 do lozka wzielam, myslalam,ze pospi,a ten sie kimnal na jakas godzinke ::) Pozniej caly dzien nam sie rozwala,bo po dwoch godzinach on juz spiacy,a i glodny i czesto przez to przy cycku usypia.

Rito - nie slyszalam o tym ::)
Aletko - no fajny sposob,ale ja nawet jakbym chciala to tak zrobic nie moge, wieczorem jest ukrop, w ciagu nocy coraz chlodniej,a rano zimno ::)
Joakar - wozek bardzo m sie podoba!!


Dziewczyny zapytam jeszcze raz,pytalam kiedys,dawniej byla o tym mowa,ale ja nadal nie wiem. CZYM I JAK SPIERACIE Z UBRANEK MARCHEW I INNE TEGO TYPU RZECZY???(czy moczycie,czy co??plyny,proszki - jakie??)

Ide robic Mikiemu jego pierwsza domowa zupke z mieskiem ;D
 
Do góry