reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Witam :-) Pozdwólcie że dzisja zaczne dzien na forum;-)
Lileczko kochana - a czemu lekarz dał wam antybiotyk? Z tego co dowiedziałam sie od naszej pani pediatry , to przy trzydniowce nie daje sie antybiotyku..., a wysypka u nas byla taka drobniutenka , prawie niezauwazalna (tak jak pisze mamamisi)i zniknela samiostnie nastepnego dnia. Nie mam pojecia co myslec o wysypce Mikiego - a ma zsypany kark i brzuszek? Moze lepiej idz z tym do lekarza , tak dla pewnosci.
Agast ciesze sie ze z Hania wszystko w porzadku :)
Tilli - superprzystojniak z twojego malca :-)
Mondzi całuski
Megan gratuluje zebalow - nam jakos te cholerne gorne ida ida ida i wyjsc nie moga...wrrr a maly sie chce zapluc...
Co do dzieciakow i ich marudzen:
Moj Szymcio wrzeszyczy , piszczy i krzyczy jak sie zlosci , no i buczy jak sie mniej wkur#@%$
Spi sobie w łożeczku i z tym nie mielismy wogole problemu , do czasu kiedy wymyslil sobie ze raniutko musi spac z mama w duzym lozku , ale to jest ok :-)
Co do goraczki przy zabkowaniu to chyba u nas norma ...

z uwagi na to iz wlasnie jestem w pracy , koncze - chwilowo:-)
zajrze do was pozniej
Pa
 
reklama
no i sie spoznilam
ale to dobrze
Wszystkiego najcudowniejszego dla Marysi easy - niech mamusia bedzie taka superowa jak dotychczas :)
 
Słodkiej Marysi wszystkiego naj z okazji 10 miesiąca!!! :D
Świeżynko Ja też do niedawna karmiłam 2 razy na dobę, dopiero od 3-4 dni raz i może to przyspieszyło nadejście @?
Lileczko Mi to na jakies uczulenie wygląda, ale do lekarza bym się przeszła ::)
Tilli Mikołaj z mamą śliczni! :D
Agast Super wieści! :)
Mondzi ja mam spacerówkę Graco tyle, że jeszcze nie używałam, ale moje 2 koleżanki mają, wprawdzie inne modele, ale na kółka nie narzekały.
Juciu No to Julek chyba jednak zjawi sie juz po świętach, co? ;D

My dzis na ważenie, ciekawa jestem okropnie ile moja "kluska" waży ;) A wczoraj w ramach zakupóm wiosennych zakupiłam sobie płaszczyk, alez to poprawia humor ;D
 
Megan Gratuluje kolejnego ząbka! :D
Mondzi 1)WIki jak się złości to pokrzykuje na mnie a jak nie osiągnie czego chce, to zaczyna pakać, ale szybko odwracam jej uwagę na cos innego i zawsze działa :), 2)WIki spi wyłacznie w swoim łożeczku i w dzień i w nocy, czasem jedynie rano jak ja nakarmię, to przyśnie jeszcze ze mną w łózku na pół godzinki :),
no i zasypia sama, jak jest za bardzo podekscytowana, to zanim włożę ją do łóżeczka siedze z nią chwilę trzymając ją sobie na brzuchu, tak wyciszona, zasypa zaraz jak ją odłożę ,
3) przy ząbkowaniu nie miała nigdy gorączki, jedyne objawy to mocne ślinienie i duzo luźnyxh kupek.
 
Zdrówka dla Marysi!

Dziękuję za Wasze wypowiedzi odnośnie objawów zdenerwowania, spania i gorączki. Co do nerwusków, to my też mamy płacz, jak TYmka kładę na plecy do przewijania, jak na coś nie pozwalam. Ale jest jeszcze to charkterystyczne ruszanie rączką paluszka u drugiej rączki, które występuje czasami niezależnie od mojej upartości. Muszę dokładnie zaobserwować tą sytuację i wtedy Was jeszcze trochę pomęczę. Jakoś mnie to niepokoi, mam wrażenie, że za jakiś czas, zamiast ruszać paluszkiem, będzie np. obgryzał paznokcie. Taka fanaberia zagmatwanej matki :)
Co do łóżeczka, to widzę, że nigdzie nie pełnie roli ozdobnej. A ja coraz bardziej skłaniam się ku temu, by jednak usypiać Tymka w dzień na naszej sofie. Wtedy nie płaczu, parę minut i śpi. Fakt - muszę go bardziej pilnować, a więc np. nie wyniosę śmieci, no i za jakiś czas uśpienie go na noc w łóżeczku też może być niemożliwe. Co o tym myślicie? Walczyć czy oszczędzać go w imię dbania o psychikę?
A co do tej temperatury, to zobaczę jak dalej będzie to wyglądać, jeżeli nie minie do piątku, to chyba pójdziemy do lekarza. No chyba, że takie 37,3 nie jest na tyle istotne, by to wogóle sprawdzać. Narazie siedzimy w domku, bo i tak pogoda do bani, więc jakoś spacejalnie mi to nie przeszkadza, bo TYmek zadowolony i zupełnie na chorego nie wygląda. ALe muszę przyznać, że wolałabym by ta temperatura sobie sama poszła, bo pójście do chorych dzieci przed świętami jakoś mi się nie uśmiecha.

Mamomisi, widzę, że chłoniesz te dni, kiedy jesteś razem z Emilką. Fajne to musi być. A co do pobrania krwi, to bym się straszliwie wkurzyła, ale i tak nic się z tym zrobić nie da, więc właściwie i nerwów szkoda.

Megan, fajnie że macie już ząbki. TYmek ma takie twarde dziąsła, tak sobie je masuje, za główkę się trzyma, ucho pociera, i NIC... Co do metod wychowawczych tatusia, to... Ważne, że skuteczne... :) No i pisałaś, że nie pozostaje Ci nic innego, jak pogodzić się z późnymi powrotami męża do domu i widzę po godzinie pisania posta, że wraca naprawdę późno. Pracuje od rana? Tyle godzin? Czy zaczyna jakoś później?

Tilli, no to czytałaś mojego rozpaczliwego posta na noworodku i echo. No wiesz co, mogłaś mi chociaż w głowę postukać. Ja byłam pewna tego, że mu to dam, tym bardziej, jak wyszłam z gabinetu, powiedziałam teściowej i ta stwierdziła, zeby absolutnie mu tego nie dawać. No przecież prawie ją pogryzłam, że nie będę mądrzejsza od lekarza. A potem jeszcze parę razy mnie wkurzyła w czasie tej drogi, więc tym bardziej byłam zdecydowana. Nawet Michałowi powiedziałam, że nie ma prawa głosu w tej sprawie, bo nie był ze mną u lekarza (chciałam żeby poszedł, ale nie mógł wyjść z pracy). Gdyby był mógłby tam przy niej wyrażać swoje wątpliwości, a nie teraz przy mnie. A najlepsze jest to, że Tymek chyba wyczuł, co się święci, bo tak się wyciszył, że nawet Michał myślał, że ja mu to relanium dałam.

Lila, idź do lekarza. Nie ma co gdybyć. A jak dzidziusia w brzucholku nie ma, to nie masz się czym martwić.

Aletko, wczoraj dowiedziałam się, że KAsiaJ (moderatorka z noworodka) od tej samej pani doktor dostała zalecenie podawania relanium. Tak więc widocznie pani lubi ten lek. A opinię na forum ma barzdo dobrą, wręcz jedyny polecany neurolog w Krakowie. Jestem trochę niepocieszona samym badaniem Tymka, bo on płakał, nie dał się za badzo dotknąć, a ona podeszła z dużym szacunkiem do jego stresu i jedyne co była w stanie zrobić, to postukać go młoteczkiem. Stwierdziła, że napięcie jest ok, ale mnie się nadal wydaje że podkurcza paluszki jak stoi, a ona na nie patrzyła i stwierdziła, że nie podkurcza. No i dalej nie wiem nic. Na 26 kwietnia mam termin do innej rehabilitantki, ta kazała nie iść, żeby się niepotrzebnie nie stresował, że jest wszystko ok, a ja nie wiem, co mam zrobić. Tymek robi wszystko, co wg mnie powinien, ale czy prawidłowo, tego nie wiem.

Minka, który Ty masz model Graco, bo nie pamiętam? Daj znać jak się będzie sprawować.
 
Mondzi Mam Graco Ultimę Plus, model z 2005 roku, juz go nie produkują, ale ja kupiłam na Allegro, ma bardzo duże kółka, wazy 9 kg. Jedynie materiał, z którego zrobiona jest budka wydaje mi sie mało przeciwdeszczowy, ale pewnie sie mylę, dołączona jest też do niego folia przeciwdeszczowa i ocieplacz na nóżki. :)
Oczywiście dam znać jak się sprawuje.
Co do kładzenia Tymka spać na sofie, to skoro lepiej mu się tak spi, to może pozwól mu na to?
 
Minka, no to już wiem, co mnie do niego zniechęciło - waga. Ja bym chciała do busa z wóziorem wsiąść - pewnie dlatego jeszcze go nie mam :)

No i mam pytanie, takie przedświąteczne - co dobrego robicie do jedzonka? Jakieś sałatki? Placuszki? Coś na ciepło? Może jakiś przepisik?
 
O, widzę, że Marysi życzycie, to ja też życzę!!! Easy, ucałuj swoją kochaną Pannicę od nas, i pyszności życz!!! ;D

Megan, wszystko zostało w brzuszku!!! Jupi!!! ;D

Aletko, mdłości z rana trochę było, ale rzyganka niet ;D

Lila, szoruj do lekarza pokazać Mikiego wysypkę (nie straszę Cię absolutnie). Tymo miał 3dniówkę, ale wysypka inaczej wyglądała, była łagodniejsza. Lepiej się upewnić.

Mondzi, nie posiadam żadnych powalających na kolana przepisów ;) Zrobię sałatkę tradycyjną (jak kto woli ziemniaczaną czy też warzywną), sałatkę z tuńczyka, na ciepło będą pieczenie (wołowa i wieprzowa), zrazy (ale to teściowa się zobowiązała), kurczak, jajka z groszkiem, no i może bigos - to ze słonych. A ze słodkich to babkę i może jakąś drożdżówkę. Wiesz już, co sama przygotujesz? Może nam też coś podpowiesz? ;)

Miłego dnia, babolce ;D
 
cześć dziewczyny...

tak sobie Was czytam i podczytuję i doszłam do 500nej strony - do problemów Shirleyki i Szkrabika, a raczej ich małych mężczyzn, z wymiotowaniem - i pocieszę Was kochane - TO PRZECHODZI SAMO! Miko też ulewał jak szalony jak tylko dostał BEBILON PEPTI (a jesteśmy na tym mleku od 4 m-ca, bo po innych miał wymioty ze skurczami tak długo, aż nie wypróżnił żołądka :/) - i też nie pomagało żadne zagęszczanie, debridat i inne shity, no nic po prostu. Z podejrzeniem refluksu dostaliśmy się do gastroendrologa [a nie wspomnę ile lekarzy wcześniej odwiedził  ::)] i okazało się, że wszystko OK. niedługo potem [czyli jakiś miesiąc temu] ulewanie przeszło jak ręką odjął - nic mu już z buzi nie leci - OPRÓCZ HEKTOLITRÓW ŚLINY ;-) - po prostu jego układ pokarmowy przystosowywał się nieco dłużej niż innych dzieci. teraz dostaje również kaszki mleczno-jakieś tam, czyli ze zwykłym modyfikowanym - i też jest OK, nic się nie dzieje. z żołądka cofa mu się odrobinę tylko wtedy gdy dostanie coś z mlekiem krowim, albo na mleku np. ziemnaki duszone ze śmietaną albo zwykły jogurt i chwilę potem dużo się rusza, np biegając po mieszkaniu - ale np na danonki o dziwo nie ma takiej reakcji i szama aż  mu się uszy trzęsą.

mam nadzieję, że w przypadku Waszych dzieciaczków też tak będzie :-)
 
reklama
Wszystkiego najlepszego dla Marry

Agast super wieści, bardzo się cieszę.

Jucia to czekamy na Julka po świetach.

Czarnulko przytulam

Szkrabiku mam nadziję, ze jedzonko się przyjeło.

Lila przejdź się do lekarza, szkoda nerwów.

Tilli pieknie wyglądacie na spacerku

Modzi ja widzę, że Ty się zamartwiasz tak o rozwój Tymka jak ja o jedzenie Igorka i chociaz wszyscy nas pocieszaja to swoje wiemy, co? Ja juz troszkę spasowałam i lepiej mi z tym ale martwię się bo niby podstawy są. Chyba musimy wyluzowac bo z tego co piszesz to z Tymciem jest wszystko ok. Jesli chodzi o spanie Tymcia na kanapie to ja bym na razie tak to zostawiła. Zauwaz jak wszystko się naszym pociechom zmienia, pewnie za jakiś czas połozysz go do łózeczka a tymczasem może książke weź i posiedź obok. Takie moje zdanie ale w kwestii usypiania to ja mam po prostu inne podejście, robie jak dziecku jest lepiej np lulam na rękach chociaz u nas akurat wszyscy z tego zadowoleni. Ja nie robie nic konkretnego na świeta bo odwiedzamy moich rodziców i teściów, wiec mało nas bedzie w domu.
W sprawie wózków to ja przymierzam sie do Graco Citi sport albo Graco Mirago plus, waga pierwszego 7 kg drugiego nie wiem, musze obejrzec w sklepiej bo w necie prezentują się fajnie.

Paula trzymam kciukasy za nocki.

MamaMisi przykro mi, ze jeszcze raz trzeba Misie kuć

Megan gratuluje zabka, metoda z raczką okropna

 
Do góry