reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Altko i PAula Bardzo wam dziękuje za komplemenciki :) jesteście kochane :)

A Wikusia na pierwszym zdjęciu jest w ciuszkach,które tatuś z córeczką mi uciekli po kryjomu w sklepie i zaszaleli oboje ;) Mi tez bardzo sie podobają te ubranka ;)
 
reklama
Swieżynko tobie również dziękuje za miły komplement :)

A u mojej gwiazdy był właśnie 2,5 letni Szymek z różyczką :D Ale niunia spała :) Ale jakie to słodkie ;) Moja mała kobietka :)

Od taty dostała konika pony a od dziadka laleczke ;) Ale ta różyczka od Szymka mnie powaliła ;)
 
Bardzo dziekuje za wszystkie zyczenia dla Haneczki ;D I od razu zycze wszystkiego najlepszego dla Kubusia Janki :laugh:

Beatko- bardzo sie ciesze ze Mati ladnie przybiera, no i trzymam kciuki zeby wyniki krwi sie szybko polepszyly.

Czarnulko- suuper brzusio i Gwiazdeczka przesliczne ;)

Aletko- czy ja dobrze rozumiem ze Kornelia je obiad 3 razy dziennie??? No i ze wcina prawie kilogram jedzenia dziennie???

Nenyah- Hania usiadla sama jak skonczyka 6 miesiecy. A w lezaczku siadala jak miala 5. A Nati to w dzien spi 4,5 godziny?? Ja chyba cos ciezko kumam dzisiaj ::)

Frotko- Hania tez uwielbia pudding bananowy bobovity ale czekoladowy z tej samej serii jest blee... A kupilm jej tez ostatnio jablko z mango i twarozkiem hippa po 10 miesiacu i tez jej nie smokowlo ::)

Shirleyko- Hania je dokladnie w takich samych godzinach jak Smok ale dodatkowo ma jeszcze jeden posilek o 20 po kąpieli.

 
Elo ;)

Mój synek prosił o przekazanie życzeń pomyślności dla wszystkich kobiet :D Proszę się poczęstować kwiatkiem, dla każdej Pani wystarczy ;)

725.jpg


zQo, nasza niania się sprawdziła. To trzeba dostosować indywidualnie, bo z kolei ja bym Małego do żłobka nie posłała. I nie dlatego, że żłobek to coś złego tylko dlatego, że u nas żadnego porządnego nie ma. Życzę Ci więcej czasu dla samej siebie, a potem dla dzieci.

Nenyah, Tymo siada, ale nie z pozycji całkiem leżącej. Mięśnie brzuszka ma jeszcze za słabe ;)

Shirleyko, Tymek też tak jada czasami. Bywa, że po prostu nie chce jeść więcej i tyle :|

O kurczę, ja swojej foty nie wstawię, bo nie mam jeszcze brzucha  :p

Aha leżę w łóżku, bo jestem zasmarkana i w dodatku mam kaszel. Zeżarłam cytrynę, czosnek i wypiłam wodę z sokiem malinowym.
 
szkrabikowski pisze:
Elo ;)

Mój synek prosił o przekazanie życzeń pomyślności dla wszystkich kobiet :D Proszę się poczęstować kwiatkiem, dla każdej Pani wystarczy ;)

725.jpg


....

Aha leżę w łóżku, bo jestem zasmarkana i w dodatku mam kaszel. Zeżarłam cytrynę, czosnek i wypiłam wodę z sokiem malinowym.

Wielkie całuski dla twojego małego kawalera :D A ty wracaj szybciutko do zdrowia!!! A jak brzusio sie tylko pojawi to odrazu wklejaj fotke :)
 
Cześć i czołem

Odzywam się , bo tak wogóle to Mondzie napisała (bardzo to miłe z Twojej strony Mondzi).
Żyję i mam się dobrze(choć pracy mam całe mnóstwo i nie mam czasu na pisanie :() i Jasiek również. Jego osiągnięcia nie sa powalające, nie raczkuje tylko pełza, czasem mówiu dadada, babababa, tatata, ale mama przez gardło mu przejść nie chce.Jeszcze sam nie siedzi. Chodzi do żłobka, choć teraz jestesmy na zwolnieniu od póltora tygodnia, bo ma gruźliczy kaszelek (coś z oskrzelami), zaraził się jak zwykle w żłobku. Ma pięć ząbków i mocno opuchnięte dziąsła w miejscu górnych jedynek. Cały czas mam nadzieję , że sie pojawią ale ich nie widać. Trochę jest niespokojny przez to ząbkowanie (trochę to za mało powiedziane). Uwielbia pełzać po podłodze bo udaje mu się wpełzac w różne zakamarki. Jest bardzo szczęśliwym i pogodnym dziecięciem. Od momentu przeziębienia nie chce wogóle jesć obiadków ani deserków, więc mam problem. Kocham go ponad życie!I jestem bardzo szczęśliwa. Jedyny mój mankament wiszący nad głową jak przekleństwo to pozostałe fałdy tłuszczu na brzuchu i biodrach. Nie mam juz figury jak 10 lat temu, ba jak 2 lata temu.
Czasem się zastanawima, czy nie powinnam wystapić w extremalnej metamorfozie he he he, bynajmniej mówię serio, takie fałdy to tylko można wyciąć.Jestem skazana na kupowanie odzieży z workiem na fałdy brzuszne.....kosssszmar.
Sorki że się nie odzwyam, ale pogodzić prace z domem , żłobkiem i jeszcze forum to graniczy dla mnie z cudem. Gdybym nie pracowała, to może jeszcze by mi się udało ale w tej sytuacji niestety nie mam kiedy. Będę zaglądać bardzo sporadycznie.

Pozdrawiam Was wszystkie i Wasze śliczne pociechy gorąco i GRATULUJĘ zafasolkowania zafasolkowanym. Czasem też chciałabym znów być w ciąży żeby tylko spędzac więcej czasu w domu z małym, jednak ten czas przewiduję za ok 2 lata.

trzymajcie się ciepło, postaram się zaglądać do Was

Marry
 
reklama
Ja na chwilę, bo szykujemy się do wyjazdu w góry.
Dzisiaj jest jakis sądny dzień. Noc koszmarna- Wojtek chciał spać tylko na rękach. Nigdy tego wczesniej nie robił i nie mam pojęcia co mu było. rano spadł mi z łózka, potem zrzucił na siebie koszyk z owocami Nie mam pojęcia jak to zrobił bo koszyk stał dość wysoko. Potem gin odwołał mi wizytę, a w banku dowiedziałam się, ze muszę zapłacić 40 zł kary za to, ze wpłaciłam kasy na spłatę karty kredytowej dzisiaj do godz. 12.00. No i tym samym przekroczyłam termin spłaty. Przychodze do domu a mąż spi zamknięty w jednym pokoju a z drugiego dobiegają dzikie wrzaski Wojtka - bidulek tak płakał, ze aż się zanosił. pewnie się obudził i długo nikt nie przychodził na jego wołania to się rozpłakał. A mój mąż spał w najlepsze i nic nie słyszał. Zła byłam jak cholera.  Dzień się jeszcze nie skonczył... Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.

spadam pakować torby
 
Do góry