Hej,
Shirleyko - wszystkiego najlepszego kochana!!No dzisiaj to juz musisz sie do nas odezwac
;D
Mondzi - hmmm, moze i trzeba by bylo tych zupek na noc sprobowac, kiedys przed kapiela dawalam kaszke,potem cyc,ale nic to nie dalo,ale moze z zupka byloby inaczej :
Paula - dzieki kochana i musze pochwalic Twoj nowy avatarek!!
Minko - no nie moge napatrzec sie na ta Twoja sliczna panne!!
Asiu - i co?? Bylas u lekarza?? Co powiedzial??
Megan - trzymam kciuki za prace!!Musi byc dobrze!!Ja za trzy tygodnie do szkoly wracam, buuu
Ktos tu pisal o odzwyczajaniu w nocy od cyca, trzymam kciuki!!
Pauli sie udalo, jak i Tobie sie uda to ja tez probuje!!
Mikolaj w nocy obudzil sie dwa razy, z tym,ze za drugim razem nie moglam podniesc sie z lozka i wstac do niego
Bida mala juz plakala,a ja nie moglam zwlec dupy z lozka przez ten bol!!Arek na nocce,no koszmar!!W koncu mi sie udalo to go zatargalam do lozka,lyknelam paracetamol i troche przeszlo,by za dwie godziny powrocic znowu
Dziecko z lozeczka wyciagam za ciuszki, podnosze go tak do siadu i dopiero siegam po niego,bo sie schylic nie moge
Leki mam brac do czwartku,ale po dzisiejszym incydencie nie wiem czy w ogole pomagaja,jak jestem na paracetamolu jest chwile troche lepiej,a potem od nowa :
Boje sie,ze jak nie przejdzie i pojde do lekarza to przepisze mi takie leki,ze bede musiala odstawic Mikiego
I tego sie boje najbardziej!!Bo raz juz odstawic na dwa dni musialam i moze pamietacie jak ciezko bylo wrocic do cycania,a mleka przed tamtym odstawieniem mialam o wiele wiecej
Byle by przeszlo, pllizzzz...
A jesli o cyca chodzi to moj domaga sie ewidentnie,szuka, szarpie,placze
Ech ciezko bedzie...
aa i mialam sie chwalic,ze moje dziecie cwiczy wlasnie pozycje do raczkowania,probuje stawac na czworaka ;D
Ide sie z nim pobawic, na tyle na ile bol pozwoli