reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Mamootku- nie daj sie- :tak::tak: dzis juz wtorek- zyjesz?;)

mnie tez prosili bym pracowala 23-25 i 31-1 ...odmowilam.

zdrowka dzieciaczki!
u mnie podobnie jak u Kasi Miki, Klaudia dostaje wciaz antybiotyk(konczymy chyba dzis) i tez lekko jeszcze kaszle, ale to juz nie to co bylo...wiec sadze, ze wyzdrowiala. U Gracusia tez glutki znikaja, za to u mnie w nosie cos zaczyna sie dziac, piecze i chyba nadchodzi katar:angry:
 
reklama
Zdrowiejcie szybko Chorasy!!

Rusia, żyję :-)
Udalo się wydać projekt na czas, ale w pracy sobie posiedziałam. W niedzielę siedziałam do 1.30 w nocy, a wczoraj (a właściwie już dziś) do 3.30. Nie ja jedna, było nas kilka osób. Wróciłam do domu przed 4.00, przespalam się 3 godzinki i znów do roboty.
Czuję się jak po dobrej imprezie i zaraz ide spać. :-)
 
Mamoot no niexle !!! ale gratulacje że wyrobiona
u nas jak na zlośc tez dużo robnoty, przed chwilą skończyłam opinie pisac - no ale ja w domku i zdecydowanie nie aż w takim wymiarze jak Mamoocik ;)

u nas prawem serii poszło - Paweł zapalenie krtani,moja mama antybiotyk...
 
U mnie ciąg dalszy tragedii. Idę zaraz z Olą do lekarza. Ala właśnie skończyła brać antybiotyk (w poniedziałek) i dzisiaj obudziła się z temperaturą i kaszelkiem. Już zaraziła się od Oli. Ola kaszle jak stary gruźlik, gorączkuje od 2 dni. Wzięłam sobie tableteczkę na uspokojenie, bo po obejrzeniu porannym Ali i nieprzespanej nocy miałam mega nerwa i prawie buczałam na środku pokoju. Zostawię to wszystko bez komentarza....
 
ojojoj Fredzia...zdrowka zycze
i Wam Baska.
u nas przeziebienie opanowalo nasza rodzine...katar, lekki kaszel

Mamoot well done!
 
Fredka, czyli to co Misiek miał. Super:crazy:
Mamoot, good job! A powiedz mi, czy o tak późnej porze można jeszcze myśleć?;-):-) Chyba, że człowiek działa jak w transie. Pytam, bo na szczęście nie zdarzyło mi się pracować w takich godzinach
 
Mamootku żyjesz? Co u Ciebie słychać?
Ola po ciężkim wczorajszym dniu -oj bardzo mocno gorączkowała,cały dzień przeleżała i przekasłała - wstała promienna. Pani wychowawczyni do Nas dzwoniła i pytała jak się czuje, to było bardzo miłe. Przesłała jej drobny prezent świąteczny. Tata czytaj Adam przyjechał na 2 tygodnie do domu. Hurrra.
Dziękujemy za wsparcie. Podziałało.:-):-) Jest chora ale chociaż się uśmiecha i nie jęczy.
 
reklama
to super Fredzia!:-)

za to ja zaczynam sie sypac..:OOOO:szok:..juz nie pamietam kiedy tak sie czulam- cieknie z nosa, gardlo boli...mac najem sie dzis czosnku!!!, popije seta :-D:-D:-D:-D
 
Do góry