reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
Baśka, ile ja się omyślałam o co Ci chodzi:-DPierwsze to pomyslałam o wózku Quinny Buzz:-DI myśle, a po co mi wózek? Potem kolejne myślenice - zdjęcia na T. - jakie T.? jakieś forum Tarnowa:-DChyba czas się dobudzic, bo kiepsko będzie dzis w pracy. Tłumaczę piątkiem trzynastego ;-)
Reasumując - doszłam o co chodzi. Zdjęcia widziałam - Karol wyglądał super. Pokażę Mikołajowi, jak mu sie spodoba (bo wiadomo, w tym wielku, to już preferencje są) i jak tak, to będę Cie prosic o pożyczenie. Dzięki!
 
Kasiu :-D A może Ty w sen zimowy zapadasz?? ;-):-D

Chłopcy dużo lepiej. Obyło sie bez lekarza - przynajmniej na razie.
Marysia była u lekarza, no i po prostu przeziębienie. Dostała nowy antybiotyk - kropeli do oczu. A z tą wysypka to nie wiadomo o co chodziło, ale już jej nie ma.

A my zaraz filmik jakis zarzucamy. Kino domowe, piżamowe :-D
 
Kasia:)
ale faktycznie brzmiało enigmatycznie jak teraz czytam... my mówimy raczej "zamkniety" wątek ale na sierpniu mamy taki skrót T. na tajny i tak jakoś mi sie rzekło....a Buzz to dla mnie przede wszystkim Astral i żaden inny hihi

Mamoot dobrze że chłopaki ok!!! i Marysi tego zyczę...
u nas lepiej ale katar nadal...wlasnei robię kropelki czosnkowe do nosa i im zapodam zaraz przez sen (ekko posmaruje dziurki) bo na żywca nie ma szans:)
 
Ale u mnie dziś błogostan, aż się musze pochwalić. Właściwie nie "się" tylko Marcina :-)
Dzieci dały nam pospać do 8.00, a potem Marcin zarządził, że mam wstac dopiero wtedy, jak mi się zachce :-) Wstałam tuz przed 11.00 :-D Wcześniej była muzyczka, kawka, śniadanko do łózka. Dzieci były grzeczne, więc nic mi nie zmąciło leniuchowania. Nie wiem kiedy ostatnio az tak długo leniuchowałam, bo po prostu nawet jak mam na to szansę, to ciężko mi tak długo się nie ruszać z łózka. Pewnie dlatego, że ostatnio byłam ciągle niewyspana i ciągle w galopie. A tak mogłam sie porozkoszować "nicnierobieniem" i powolnym tempem poranka :-) Oj potrzebne mi to było.
Teraz Isia spi, a Marcin z chłopakami w parku :-) :-)
 
Nie no faktycznie takiego męża trzeba chwalić:tak:Super!
Zaliczyliśmy dziś pierwsze szaleństwa na śniegu. Oj wytęskniły się dzieciaki za tymi szaleństwami:tak:Zobaczymy jak długo będzie w miarę biało. I byliśmy jeszcze dziś na zabawie choinkowej ode mnie z pracy. Bylo bardzo fajne przedstawienie na dużej scenie a potem jakieś zabawy. Wróciliśmy do domu z dwoma reklamówkami słodyczy - wiadomo kto to w większości zje:zawstydzona/y:
 
U nas dzis były snieżne ludki :-) Szkoda tylko, że tego sniegu tak mało.
A wczorajszy wieczór tez był filmowo-piżamowy: "Butelki zwrotne" - super film :-)
 
U nas śnieg sypie i sypie. Ola dzisiaj pierwszy dzień na zajęciach z serii zima w mieście. A my... poszaleliśmy z wieczora i mam mega kaca. Opróżniliśmy 2 butelki szampana i 1 nie wiem czego bo chyba nawet nie spojrzałam co to. Najciekawsze było to, że dzieci niczym aniołki poszły spać bardzo szybko wyczuwając że starzy będą rozrabiać.
Mamoot fajnego masz tego męża. Tylko pozazdrościć.
 
Fredka, no ładnie :-D

Dziś były występy w grupie Stasia - dziadkowie stawili sie w komplecie ;-) Staś swój wierszyk wyrecytował i w ogóle dzieci były świetne.
A my nadal nie możemy wyjść na prostą w chorowaniem - coś czuję przez skórę, że bakcyle znów dopadają Wojtka tym razem...
 
reklama
Fredka, nieźle:-D
Brawo dla Stasia! Olga ma występy 25-go. Miki jeszcze nie wiem kiedy.
U nas się zanosi, że ten śnieg troszkę poleży, bo jest go trochę (dziś dosypało) i temperatura niska.
 
Do góry