Czerwcowe mamy 2022

[Shee92]

Akurat ja mam znajomych na oddziałach covidowyvh i 80% to osoby nie szczepionke badz po 1 dawce np j&j. Wiec nie zgodze sie z tym, ze podobnie przechodza. Zadna szczepionka nie daje 100% ze nie zachorujesz, ale właśnie po to sie ludzie szczepia by przejść łagodniej. Dodatkowo szczepiąc sie po 14 tc przekazujesz dziecku p/ciala.

Odpowiem z własnych doświadczeń i przeczuć że nie mam zaufania do tych szczepionek zwłaszcza jeśli chodzi o bezbronne dzieci i nie dyktuję mi tego medycyna czy też telewizja tylko Ktoś Kto jest ponad tym wszystkim ale mogę być w tym temacie zupełnie niezrozumiana więc nie chcę się kłócić ale mimo wszystko odradzam to kobietą w ciąży bo to już nie chodzi o nas ale o nasze dzieci

 

[Bosiek]

Odpowiem z własnych doświadczeń i przeczuć że nie mam zaufania do tych szczepionek zwłaszcza jeśli chodzi o bezbronne dzieci i nie dyktuję mi tego medycyna czy też telewizja tylko Ktoś Kto jest ponad tym wszystkim ale mogę być w tym temacie zupełnie niezrozumiana więc nie chcę się kłócić ale mimo wszystko odradzam to kobietą w ciąży bo to już nie chodzi o nas ale o nasze dzieci

Skoro masz takie dojścia to podaj jakieś materialy naukowe artykuły, czy badania, czy wywiady. Ja z chęcią sie dokształce. Ale nie bd wierzyć komus to mowi ze ma znajomych ponad to xD znaczy ponad co

 

[Shee92]

Skoro masz takie dojścia to podaj jakieś materialy naukowe artykuły, czy badania, czy wywiady. Ja z chęcią sie dokształce. Ale nie bd wierzyć komus to mowi ze ma znajomych ponad to xD znaczy ponad co

Wiedziałam że nie zrozumiesz o kogo chodzi.. Jestem osobą nawrócona i pewnie kluczowe rzeczy zostawiam Bogu i w tym przypadku właśnie tak jest zresztą jakiś miesiąc temu przeżyłam we własnym domu coś co dotyczyło właśnie kowidiozy i to doświadczenie utwierdziło mnie tylko w przekonaniu że mam się nie szczepić i tyle. Na pewno będziesz piętnować moją wypowiedź no ale cóż już przywykłam

 

[Agadir]

Ja mam 0 dawek ale tak jak pisałam wyżej w moimi otoczeniu obecnie choruję dużo osób bez względu na szczepienie sąsiad nawet po 3 dawcę więc każdego może to spotkać i niestety szczepionka nie uchroni dziecka. Jednak wiadomo z tyłu głowy gdzieś mam tą obawę o małego potomka w razie zarażenia

z drugiej strony medalu jest jednak udokumentowane badaniami większe ryzyko powikłań po infekcji Covid w grupie kobiet w ciąży.

Jeśli chodzi o mnie to na pewno w ciąży bym nie ryzykowała zresztą nie bez powodu w obecnym stanie wielu lekarstw nie możemy przyjmować a co dopiero szczepionki która nie jest do końca przebadana

na stronie bodajże New England Journal of Medicine opublikowano kilka tygodni temu statystyczne porównanie powikłań w grupie kobiet zaszczepionych w ciąży i nieszczepiących się. Statystyka nie wykazala różnicy pomiedzy tymi grupami pod względem wielu powikłań, w tym przedwczesnych porodów, zgonów wewnatrzmacicznych itp.

 

[Agadir]

Wiedziałam że nie zrozumiesz o kogo chodzi.. Jestem osobą nawrócona i pewnie kluczowe rzeczy zostawiam Bogu i w tym przypadku właśnie tak jest zresztą jakiś miesiąc temu przeżyłam we własnym domu coś co dotyczyło właśnie kowidiozy i to doświadczenie utwierdziło mnie tylko w przekonaniu że mam się nie szczepić i tyle. Na pewno będziesz piętnować moją wypowiedź no ale cóż już przywykłam

Pan Bóg dał V przykazanie. Nie szczepiąc się je narusza się- tak twierdzi proboszcz moich rodziców

 

[Lilka92]

Dziewczyny, było to już poruszane tyle razy - NIE DYSKUTUJEMY NA TEMAT SZCZEPIEŃ, po co zaczynać głupią dyskusję, gdzie każda ze stron będzie ciągnąć do swego? Każda ma swój rozum i każda odpowiada za siebie i swoje dziecko.
Nie psujmy atmosfery, nie zapominajmy o tym, że jesteśmy tu, żeby się wspierać, a nie przeganiać w racjach.

 

[Shee92]

Pan Bóg dał V przykazanie. Nie szczepiąc się je narusza się- tak twierdzi proboszcz moich rodziców

Nie wiem co tam mówią w kościele bo już od dawna do niego nie chodzę Ale wiem jedno jeśli ktoś mnie zmusza do czegoś a powoli tak się dzieje (ograniczenia paszportowe czyli małymi kroczkami dobrowolny przymusu) to znaczy że to nie pochodzi od Boga bo on nigdy nikogo do niczego nie zmuszał tym bardziej do czegoś rzekomo dobrego. Po moich ostatnich doświadczeniach dotyczących zdrowia mojego męża już tylko utwierdziłam się w przekonaniu że jedyną drogą w tym całym globalnym cyrku jest uchwycenie się Pana i poddaniu jego woli jednak wiadomo ziarnko strachu gdzieś czasami się wdziera niestety. Miłego dnia wam życzę wszystkim bez względu na poglądy

 

[Agadir]

Dziewczyny, było to już poruszane tyle razy - NIE DYSKUTUJEMY NA TEMAT SZCZEPIEŃ, po co zaczynać głupią dyskusję, gdzie każda ze stron będzie ciągnąć do swego? Każda ma swój rozum i każda odpowiada za siebie i swoje dziecko.
Nie psujmy atmosfery, nie zapominajmy o tym, że jesteśmy tu, żeby się wspierać, a nie przeganiać w racjach.

wybacz, ale już mi żyłka pękła.

 

[Passtelova]

wybacz, ale już mi żyłka pękła.

Bo można dyskutować. Ale jak ktoś wyjeżdża z ARGUMENTEM "bo ja wiem lepiej, bo miałam", "bo Bóg", "bo wróżki", to sorry, ale może żyłka peknac.

Jak ktoś chce dyskutować, to ja poproszę o BADANIA. Nie po to mamy ekspertów w danych dziedzinach, żeby być PONAD NICH.

@Shee92 własne przeczucia możesz sobie w domu opowiadać.

 

[Hmmmm]

Dyskusja czy szczepić czy nie jest bez sensu. Rozmawiałam z ludźmi którzy nawet w covida nie wierzą, twierdzą, że to zmutowana grypa i tyle.

Nie ma co przekonywać, a co do przekonywania na siłę w imię Boga - to postudiuj sobie historię kościoła, która jest w zasadzie nie miej krwawa niż muzułmańska czy inna... Czyli zgodnie z tym co mówisz kościół też nie pochodzi od Boga, bo kościół zmusza (w przeszłości bardziej, teraz "tylko" wpier... Się do polityki i mamy obrazy klęczącego Kaczyńskiego czy Dudę przed Rydzykiem)