reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Tu

100 lat :) jak wam dobrze dziewczyny ze jesteście z końca roku... Ja jestem ze stycznia i z 30 to zaraz się będę musiała pożegnać i przywitać 31... Serio nie wiem kiedy to zlecialo....
Ja też jestem ze stycznia i kiedyś miałam radochę ze jako jedna z pierwszych byłam starsza a teraz człowiek zupełnie inaczej na to patrzy 🤦‍♀️😁
 
reklama
Ja też jestem ze stycznia i kiedyś miałam radochę ze jako jedna z pierwszych byłam starsza a teraz człowiek zupełnie inaczej na to patrzy 🤦‍♀️😁
To ja zawsze się cieszyłam, że jestem "z grudnia popołudnia"... Tylko jak byłam dzieckiem nie łapałam o co chodzi z tymi urodzinami - ledwo obchodziłam, a w styczniu już mówili, że jestem rok starsza... A w grudniu znowu, że kończę np właśnie określony wiek... Ale później sobie wytłumaczyłam, że każdy w styczniu jest rok starszy i czeka tylko na swój czas kiedy oficjalnie będzie mógł świętować, to co skończył w styczniu 🤣 (5l bywają kreatywne)
 
Hej hej. Wracam do żywych. Musialam zrobic sobie przerwe od wszystkiego... Zeszly tydzien mialam straszny... Tak jak zachwalalam detektor w zeszlej ciazy, tak teraz o malo zawalu nie dostalam... 4 razy w zeszlym tugodniu szukalam serduszka i nic... Wiecie, objawy dalej mialam, a na detektorze cisza, gdy kazda z was pisala, ze serduszko znajdywala... Wirc wiadomo panika. Te kilka dni do dzisiaj byly mega ciezkie, choc w srodku wierzylam, ze jest dobrze. I jest❤️ dzisiaj bylam na prenatalnych, serduszko pieknie bilo, wszystkie pomiary prawidlowe, Corcia ma 6,8 cm - juz wiadomo ze dziewczynka, tak sie pieknie wystawila❤️ takze bedzie 3 córcia. Moj maz liczyl na synka, ale widze ze i tak sie cieszy🙂
A detektor wyrzucam😉
 
@kamejka wychodzi na to, że tak. Aby krew moja minusowa się z krwią Kropka nie zmieszała. Może groźne nie było ale dziś 13+0 i 1 raz zdarzyło mi się coś takiego. Mój Luby był bardziej przerażony niż ja wczoraj, jak widziałam jak krew leci. Ale zostało sprawdzone, wszystko okay. Więc to najważniejsze [emoji4]
Tak w sumie dopiero teraz przetrawiłam.. Ja po swoim krwawieniu nie dostałam immuniglobuliny [emoji848] może w Polsce jakieś inne podejście [emoji4]

@Stelle, ja tylko przy 1 ciążowej wizycie byłam na fotelu, no i teraz w szpitalu, a na pozostałych dwóch nie [emoji4] piersi nigdy nie miałam badanych [emoji15]
 
To ja zawsze się cieszyłam, że jestem "z grudnia popołudnia"... Tylko jak byłam dzieckiem nie łapałam o co chodzi z tymi urodzinami - ledwo obchodziłam, a w styczniu już mówili, że jestem rok starsza... A w grudniu znowu, że kończę np właśnie określony wiek... Ale później sobie wytłumaczyłam, że każdy w styczniu jest rok starszy i czeka tylko na swój czas kiedy oficjalnie będzie mógł świętować, to co skończył w styczniu [emoji1787] (5l bywają kreatywne)
Ja sierpniowa jestem i zawsze mi z tym dobrze było [emoji4] można było robić ogniska i zawsze byłam ani z tych starych, ani młodzików [emoji16]
 
Ja sierpniowa jestem i zawsze mi z tym dobrze było [emoji4] można było robić ogniska i zawsze byłam ani z tych starych, ani młodzików [emoji16]
Ja się cieszę bardzo, że dziecię będzie z lata. Ja zawsze marzyłam o urodzinach w ogrodzie, a ten nieszczęsny listopad się nie nadaje :p co więcej partner jest że stycznia. I niby dwa lata różnicy między nami, a tak na prawdę prawie trzy :)

W ogóle jak zaczynaliśmy starania to liczyliśmy tak, żeby dziecko nie urodziło się ani w listopadzie (moje urodziny), ani w grudniu (bo w święta), ani w styczniu (bo jego urodziny). :p
 
Ja się cieszę bardzo, że dziecię będzie z lata. Ja zawsze marzyłam o urodzinach w ogrodzie, a ten nieszczęsny listopad się nie nadaje [emoji14] co więcej partner jest że stycznia. I niby dwa lata różnicy między nami, a tak na prawdę prawie trzy :)

W ogóle jak zaczynaliśmy starania to liczyliśmy tak, żeby dziecko nie urodziło się ani w listopadzie (moje urodziny), ani w grudniu (bo w święta), ani w styczniu (bo jego urodziny). :p
Haha, jakie wyliczenia [emoji28] moj pierwszy synek miał termin na styczen i trochę nie mogłam przeboleć że taki felerny miesiąc bo zawsze będzie trzeba w domu lub lokalu urządzać [emoji85] ostatecznie urodził się w sierpniu jak ja, a teraz ten czerwiec to mi idealnie odpowiada, chociaż liczyłam że uda się na maj bo wtedy dałabym radę nie zawalić ani jednego zlecenia ślubnego.. Ale chcieć to sobie można.. Dopiero zaskoczyło jak stwierdziłam, że teraz to już i tak dupa z sezonem, więc mi ciśnienie zeszło [emoji854]
 
reklama
Dzień dobry 🌹
Myślałam że przeszły mi już mdłości bo od tygodnia był spokój a tutaj od rana znowu czuję ciężko na żołądku... W sumie co ja się czaruję, toż to dopiero dzisiaj 10+3 wg ostatniego USG 😐
Równo za 2 tygodnie wizyta, za 2 tygodnie i 3 dni prenatalne. Niech to szybko zleci ✊
Po wizycie za 2 tygodnie mówię w pracy o ciąży... Już wczoraj przewidywałam możliwy scenariusz i to jak będą marudzić 😅

Miłego dnia ❤️
 
Do góry