Czerwcowe mamy 2022

[Passtelova]

A mam jeszcze jedno pytanie bo tu rozmowy o fast foodach a ja się zastanawiam czy któraś z was jakoś bardzo zdrowo się przyłożyła do żywienia w ciąży?
Wiecie mam poczucie że mogę wszystko bo ciąża i się obawiam że zaraz będę się toczyć. A rosnę szybko i już i tak mam lekka nadwagę. Jestem niska do tego.
Nie wiem jak mam się opanować i czy w ogóle powinnam się przejmować czy jeść póki mi wszystko wchodzi.

Ja nie mam ochoty na słodkie, czy mega niezdrowe rzeczy. Za wyjątkiem frytek z McDonald's więc mi to jakoś naturalnie przychodzi.

 

[Sorcia]

A mam jeszcze jedno pytanie bo tu rozmowy o fast foodach a ja się zastanawiam czy któraś z was jakoś bardzo zdrowo się przyłożyła do żywienia w ciąży?
Wiecie mam poczucie że mogę wszystko bo ciąża i się obawiam że zaraz będę się toczyć. A rosnę szybko i już i tak mam lekka nadwagę. Jestem niska do tego.
Nie wiem jak mam się opanować i czy w ogóle powinnam się przejmować czy jeść póki mi wszystko wchodzi.

W ciąży mi niestety nie wychodzi, bo srednio co godzine jestem glodna + nie mam sily co chwile gotowac przed ciaza i owszem zawsze zdrowo sie odżywiałam i bylam bardzo aktywna. Ale dra zdrowia jesli bede miala taka możliwość chce wrocic na silownie (jesli po badaniach nie bedzie przeciwskazan) zeby choc troche to wypośrodkować

 

[Eevee]

Ja nie pije kawy, nie pale, narazie nie mam diety bo i tak jem mało..
Ale jeżeli nadzieję mnie ochota na mały Grzeszek to będę grzeszyć ja też szybko tyje jak bym się nie pilnowała ale jeżeli będę miała zachcianki to będę korzystać. Na spacerkach z dzieckiem się zrzuci potem lato to pić się chce nie jeść to myślę że waga zleci

w sumie dobre podejście. Widzę że jecie względnie spoko. ja niby też nie jest aż tak źle ale słodkiego za dużo aż mnie czasem trzęsie ehhh nie umiem się opanować a to że się jest głodnym co godzinę to jest porazka

 

[Hankaa]

Ja raczej jem normalnie, wzbogadzilam o więcej owoców i wody bo ogólnie mało piłam przed

 

[Passtelova]

A ja dzisiaj odebrałam detektor tętna, czyli coś, co mówiłam, że nigdy nie kupię ale po ostatnim strachu chyba jednak wolę mieć coś, co mnie uspokoi. Serduszko znalazłam w 20 sekund. Bardzo nisko, w zasadzie troszkę nad linią włosków łonowych. Uderzę pięknie Jutro prenatalne, więc idę że spokojniejszą głową

 

[Hankaa]

A ja dzisiaj odebrałam detektor tętna, czyli coś, co mówiłam, że nigdy nie kupię ale po ostatnim strachu chyba jednak wolę mieć coś, co mnie uspokoi. Serduszko znalazłam w 20 sekund. Bardzo nisko, w zasadzie troszkę nad linią włosków łonowych. Uderzę pięknie Jutro prenatalne, więc idę że spokojniejszą głową

Jaki kupiłaś?

 

[angeliskax]

A mam jeszcze jedno pytanie bo tu rozmowy o fast foodach a ja się zastanawiam czy któraś z was jakoś bardzo zdrowo się przyłożyła do żywienia w ciąży?
Wiecie mam poczucie że mogę wszystko bo ciąża i się obawiam że zaraz będę się toczyć. A rosnę szybko i już i tak mam lekka nadwagę. Jestem niska do tego.
Nie wiem jak mam się opanować i czy w ogóle powinnam się przejmować czy jeść póki mi wszystko wchodzi.

Korzystałabym z tego ze wchodzi Ci jedzenie... i jakoś nie zauwazylam u siebie bym jadla bardziej zdrowiej Ale ja sie nie nadaje miec diety,dlatego bardzo się ucieszyłam ze glukoza w porzadku i ze cukrzyca ciążowa moze mnie nie dotyczyć.

 

[mfifi04]

A ja dzisiaj odebrałam detektor tętna, czyli coś, co mówiłam, że nigdy nie kupię ale po ostatnim strachu chyba jednak wolę mieć coś, co mnie uspokoi. Serduszko znalazłam w 20 sekund. Bardzo nisko, w zasadzie troszkę nad linią włosków łonowych. Uderzę pięknie Jutro prenatalne, więc idę że spokojniejszą głową

A jaki kupilas?

 

[Katarzyna542]

A mam jeszcze jedno pytanie bo tu rozmowy o fast foodach a ja się zastanawiam czy któraś z was jakoś bardzo zdrowo się przyłożyła do żywienia w ciąży?
Wiecie mam poczucie że mogę wszystko bo ciąża i się obawiam że zaraz będę się toczyć. A rosnę szybko i już i tak mam lekka nadwagę. Jestem niska do tego.
Nie wiem jak mam się opanować i czy w ogóle powinnam się przejmować czy jeść póki mi wszystko wchodzi.

ja jem tak jak do tej pory tylko wyeliminowalam to czego nie mogę (sery pleśniowe, kiełki np.). Ja na codzien nie odżywiam się jakoś super ekstra zdrowo, ale np. nie jem słodyczy, nie piję syfu, kawy też nie, z herbat tylko zioła. Uwielbiam warzywa kiełki i inne "zdrowe rzeczy" ale jak mam ochotę na pizzę to też zjem. W pierwszej ciąży przytyłam ze 20kg ale jak się okazało to była chyba woda bo po porodzie w 1,5-2tygodni wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży i bez problemu mieszczę się w swoje ubrania.
Z grzeszków to tylko cola bo pomaga mi na mdłości i duża ilość mandarynek (cukier ), ale też jako takich zachcianek nie mam i w pierwszej ciąży nie miałam.

Także u mnie nie ma pozwalania sobie "bo jestem w ciąży i mogę", ale ja też bardzo zwracam uwagę na swoją figurę i wygląd i jestem w pełni świadoma tego że to nie jest wieczny czas i kiedyś będzie trzeba wrócić do rzeczywistości i jest mi z tym dobrze, nie czuję jakiś ograniczeń, ale myślę że to kwestia po prostu przyzwyczajenia

Ale mam też koleżanki w ciąży, które absolutnie nie odmawiają sobie niczego w ciąży, uważają że im się należy bo noszą w sobie dziecko i nie będą się ograniczać i sobie odmawiać np. Kolejnego dzisiaj pączka. I absolutnie tego nie neguję uważam że każdy powinien robić tak żeby żył w zgodzie ze sobą i czuł się ze sobą dobrze

 

[Katarzyna542]

Jadę jednak z mężem na drwala. Tylko będę mieć dylemat czy brać z wolowiną czy z kurczakiem

stary mnie męczy czy też chcę bo nie opłaca mu się po jednego specjalnie jechać