reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe Mamy 2019

Nie jeszcze nie miałam połówkowego, wizytę mam dopiero 22.01. Zaczynam teraz coś czuć ale na razie to raczej tylko lekkie muśnięcia. Czekam na zdecydowane kopniaki ;) A Ty już coś czujesz ?
Czuje i to o dziwo kopniaczki małe, a jutro jutro zaczynam dopiero 18 tydzień
 
reklama
C

Więc potrafisz odróżnić kopniaki od reszty;)
Ty też odroznisz. Ja ostatnio koleżance przez telefon tłumaczyłam. Bo ona jest 2 tyg przede mną i się zastanawiała czy to dziecko czy jelita. To ją w końcu zapytałam czy jej po całych jelitach jeździ czy w jednym miejscu [emoji1787]
 
Mam sporo znajomych obecnie w ciąży i tu przeważają chłopcy zdecydowanie. U mnie co do pewności to raczej dziewczynka ale zobaczymy czy się to potwierdzi na następnym usg;);)
Właściwie wśród moich znajomych też chłopaki, ale tu na forum jakoś wyjątkowo dużo babeczek ;)
U mnie pewniak bo badanie Sanco nie znalazło w płodzie chromosomu Y, co oznacza jedno ;)
U mnie wśród znajomych też większość chłopców.
 
Myślisz, że to może tak boleć? (przepraszam, ale nie jestem pewna... to Twoja pierwsza ciąża?)
Tak pierwsza. Myślę że jak kopnie cała siłą np. W pęcherz to może jednak zabolec. Póki co to jest dla mnie mile, ale czasami jak z zaskoczenia mnie bierze to też podskoczylam, aż się tż wystraszyl
 
Tak pierwsza. Myślę że jak kopnie cała siłą np. W pęcherz to może jednak zabolec. Póki co to jest dla mnie mile, ale czasami jak z zaskoczenia mnie bierze to też podskoczylam, aż się tż wystraszyl
Ostatnio koleżanka, która zaczęła 8 miesiąc co chwilę wtrąca "właśnie dziecko ładuje mi nogę pod żebra" ^^
 
Ostatnio koleżanka, która zaczęła 8 miesiąc co chwilę wtrąca "właśnie dziecko ładuje mi nogę pod żebra" ^^
Takie teksty czasem moga przerazic [emoji1787]a właśnie dziś stwierdziłam że muszę siostrę uprzedzić ze jak bedzie juz po to żeby mi nie opowiadała jak było na porodówce. Bo 6 lat temu mi moja przyjaciółka w dzień mojej obrony zadzwoniła po porodzie i opowiadała jakie to straszne było itd. I że i tak w końcu cc miała. Dobrze że to zapomniałam, ale wtedy byłam przerażona tym co opowiada [emoji23]
 
Takie teksty czasem moga przerazic [emoji1787]a właśnie dziś stwierdziłam że muszę siostrę uprzedzić ze jak bedzie juz po to żeby mi nie opowiadała jak było na porodówce. Bo 6 lat temu mi moja przyjaciółka w dzień mojej obrony zadzwoniła po porodzie i opowiadała jakie to straszne było itd. I że i tak w końcu cc miała. Dobrze że to zapomniałam, ale wtedy byłam przerażona tym co opowiada [emoji23]

Mogą przerazić takie historie... ja zanim zaszłam w ciążę to oglądałam na yt właśnie takie wspomnienia z porodówek. Ryczałam ze dwa dni i panikowałam. Prawie zdecydowałam, że nie chcę dzieci :p Później mi przeszło. Na porodówce każda z nas musi być dzielna, nie ma wyjścia. Liczę, że stwierdzenie "ból dotkliwy, ale nie pamiętliwy" jest prawdziwe ;)
 
reklama
Mogą przerazić takie historie... ja zanim zaszłam w ciążę to oglądałam na yt właśnie takie wspomnienia z porodówek. Ryczałam ze dwa dni i panikowałam. Prawie zdecydowałam, że nie chcę dzieci [emoji14] Później mi przeszło. Na porodówce każda z nas musi być dzielna, nie ma wyjścia. Liczę, że stwierdzenie "ból dotkliwy, ale nie pamiętliwy" jest prawdziwe ;)
Ja jakbym oglądała to bym się nigdy nie zdecydowała. Od dziecka opowiadalam że nie chce dzieci bo poród boli. Ja mam bardzo niski próg bolu. Umieram przy każdym okresie. Ale jakoś staram się nie myśleć o tym. Chociaż właśnie spojrzałam do styczniowek gdzie dziewczyna opisała poród i dla mnie to czarna magia, jakieś przebijanie pęcherza:/
 
Do góry