reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

No ja naprawdę mam ostatnio pod górkę.. Nie przyjęli mnie na LuxMed i musiałam zapłacić za wizytę no. Przecież mnie cholera trafi...
 
reklama
Wspólna kąpiel..cudownie :)))) często słyszę opinię, że teoria trochę nijak ma się do praktyki i jestem na to przygotowana, aczkolwiek do szkoły rodzenia na pewno się zapiszę.
Od którego tygodnia zaczęłyście chodzić do szkoły rodzenia w poprzednich ciążach?
U mnie to się raczej nie sprawdzi, bo męża większość dni w tygodniu nie ma wieczorem w domu .. i tak pewnie będzie, że większość rzeczy spadnie na mnie z uwagi na jego prace
 
Wspólna kąpiel..cudownie :)))) często słyszę opinię, że teoria trochę nijak ma się do praktyki i jestem na to przygotowana, aczkolwiek do szkoły rodzenia na pewno się zapiszę.
Od którego tygodnia zaczęłyście chodzić do szkoły rodzenia w poprzednich ciążach?

Ja jak poszłam na zwolnię to zaczęłam szkole rodzenia, jakoś ok 30tyg, może delikatnie później. Szkoła w moim mieście jest już od 20 albo 24 tygodnia. Jakoś w tych okolicach:). Teraz z uwagi na synka raczej nie będę chodziła na ćwiczenia, ale jakieś wykłady z mężem może sobie przypomnimy:)
Bardzo dobrze wspominam szkole:)
 
Już po!
Po krwawieniu ani śladu. Bobon podejrzany, jednak bez zdjęcia [emoji6] wszystko w porządku, skierowanie do diabetologa i kolejna wizyta w styczniu... Ufff, w sumie lepiej, bo krucho z kasa przez prenatalne
Cieszę się, ze wszystko w porządku! Grudzień szybko minie mam nadzieję :)
 
U mnie to się raczej nie sprawdzi, bo męża większość dni w tygodniu nie ma wieczorem w domu .. i tak pewnie będzie, że większość rzeczy spadnie na mnie z uwagi na jego prace
Dasz rade [emoji106] ja bede większość czasu sama z młodym i maluszkiem bo tz bede miec tylko w weekendy i to nie co tydzien pewnie więc bede musiala sobie radzić [emoji6]
Już po!
Po krwawieniu ani śladu. Bobon podejrzany, jednak bez zdjęcia [emoji6] wszystko w porządku, skierowanie do diabetologa i kolejna wizyta w styczniu... Ufff, w sumie lepiej, bo krucho z kasa przez prenatalne
Dobrze ze wszysto ok [emoji106]
 
Ja bylam w 12+5 i lekarz sam pytał czy chce sie dowiedziec bo na ponad 90% ma pewność [emoji14]Powiem ci ze instynkt zadziala i zwyczajnie bedziesz wiedziala co i jak robic [emoji6] do szkoly rodzenia nie chodzilam, w szpitalu nikt raczej nie byl chetny pokazac co i jak a ja jakos zalapalm od razu co i jak przy maluszky robic [emoji6]


Czesc dziewczyny, znow mnie brzuch boli, kluje nie wiem czemu [emoji53]

A ja wręcz odwrotnie, wcale mi instynkt nie zadziałał:)
Totalnie nie wiedziałam jak kapać małego, jak podnosić żeby mu krzywdy nie zarobić, jak prawidłowo przewijać. Bardzo w tym pomogła szkoła rodzenia i klinika, w której rodziłam. Najważniejsze, ze maz uczył się razem ze mną. Dwie pierwsze kąpiele w domu mieliśmy z teściowa( kąpiel na początku to ogromny stres dla Nas był)
 
W sumie niewyspana od kilku tygodni ;) być może hemoglobina i hematokryt w niskiej granicy normy powoduje moją bladość ;)
O włosach wypadajacych po porodzie sporo słyszałam od znajomych, to baaardzo częste zjawisko. Po jakim czasie u Ciebie się to unormowało?

Do dzisiaj wypadają:) a jestem 11 miesięcy po porodzie. Ale od skończenie karmienia zaczęły lecieć garściami. Teraz jest delikatnie lepiej:)
Za to w samej ciąży miałam piękne włosy i cerę, czego nie mogę powiedzieć teraz:)
 
reklama
A ja wręcz odwrotnie, wcale mi instynkt nie zadziałał:)
Totalnie nie wiedziałam jak kapać małego, jak podnosić żeby mu krzywdy nie zarobić, jak prawidłowo przewijać. Bardzo w tym pomogła szkoła rodzenia i klinika, w której rodziłam. Najważniejsze, ze maz uczył się razem ze mną. Dwie pierwsze kąpiele w domu mieliśmy z teściowa( kąpiel na początku to ogromny stres dla Nas był)
Mysle ze u mnie zadziałał bo po prostu nie mialam wyjscia [emoji6] sama bylam, nikt mi nie pomagal wiec wiedzialam ze musze dac rade [emoji6]
 
Do góry