Ja na początku myślałam, że będzie chłopak, tak czułam, no i zgadzało się to z teorią, że seks w dniu owulacji daje chłopaka - u nas jakieś 3h po, bo ja zawsze czuje owulacje, no i chłopaki głównie się w rodzinie rodzą. Więc było zaskoczenie w 12 tygodniu, że dziewczynka, ale lekarz od razu zaznaczał, że to jeszcze wcześnie. No ale powoli, jak już poczułam kopniaki zaczęłam mówić do brzuszka po żeńsku. Bałam się, że jak się płeć znowu zmieni, to będziemy zawiedzeni, ale nie było źle
i imię już wczoraj wybraliśmy,będzie Mateusz
ja chce mieć trójkę dzieci, wiadomo, rzeczywistość pokaże, więc wierze, że na dziewczynkę przyjdzie jeszcze czas
Co do wagi, to ja startowałam z 65 kg (teraz +2 kg), na razie widzę powiększenie brzuszka, pośladki w normie [emoji14] no i cycki urosły, 2 miesiące temu jakoś wskoczyłam w większy rozmiar. Przeraża mnie uczucie jak mam wzdęcia, brzuch idzie do góry i bez stanika cycki mi się stykają z brzuchem, czuje się jak stara baba wtedy
więc mam nadzieję, że już bardzo nie urosną, bo moje 75F mi wystarczy