O chustach już dość sporo pisaliśmy wcześniej.
Ja używałam przy corce szczególne na wypady, teraz też zamierzam.
Mam fajna chustę z domieszką lnu i wełny, a teraz nabyłam w Lidlu chustę bawełniane, bo one są ponoć dobre.
Chustę z domieszkami najlepiej kupować używane, bo są już "złamane" czyli miękkie i łatwiej się je wiąże.
Na FB masz grupy sprzedażowe np "chusty na każdą kieszeń", albo "chusty sprzedam kupię zamienię", tam można nabyć coś dla sienie, do wyboru do koloru..
Najlepiej też znaleźć kogoś w swoim mieście kot chustuje, żeby pokazał co i jak, dziewczyny przeważnie chętnie udzielają rad..
Albo zasięgnąć nauki u doradcy, ale kilka stów kosztuje..