reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cykle bezowulacyjne

Ja już rosnil raz w domu z tabletkami. Lekki ból brzucha i 8 dni krwawienia. A teraz czekam już 2 tyg ale nie wiem dokładnie kiedy pęcherzyk ciążowy się wchlonal więc możliwe że już czekam dłużej. Beta z 20.04 poniżej 5
Daja tabletki do domu? Mnie w Wawie odrazu wzięli na oddział. Ponoć do domu już nie daja.
 
reklama
Daja tabletki do domu? Mnie w Wawie odrazu wzięli na oddział. Ponoć do domu już nie daja.
Ja dostałam z pl od prywatnego bo mieszkam w DE i nie móglam zostać w Pl bo kończył się urlop. Z tym że zaznaczył że w razie wu to do szpitala mam iść tutaj. Ale nie musiałam poszłam po krwawieniu do gin i oczyściłam się sama w całości bez większej ingerencji.
 
Olejcie te testy owulacyjne to jest strata pieniędzy. Od stycznia bawiłam się z nimi i pokazywały dwie grube krechy. Od dwóch cykli 10 dni po domniemanej owulacji poszłam na progesteron wynik w marcu to 6,80 a wynik w kwietniu to 0,78. Czyli kompletna katastrofa. Wczoraj byłam u ginekologa i powiedziała że pęcherzyka tu żadnego nie ma , a jestem 10 dni po @ więc już powinno być coś widać a tam kompletnie nic. Mam zrobić komplet badań hormonalnych w 3d.c. i 21.d.c. i wtedy zrobi drożność jajowodów i wdroży odpowiednie leczenie, które będzie skuteczne. Tak bardzo się boję, ale mam 23 lata to może jakoś to będzie. A Wy dziewczyny olejcie testy owulacyjne tylko róbcie wyniki krwi, aby nie marnować czasu, proszę Was !😍😘
 
Do góry