reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa

U mnie po wizycie wszystko ok. Zagoilo sie co mialo i lekarz dal zielone swiatlo na przytulanki i dal tabletki anty a ja w takim szoku z tego wszystkiego. Jakos nie odczuwam potrzeby przytulanek ze zmeczenia chyba 🙈🤭

W ciazy nie mozna bylo teraz mozna a nie ma checi. Luuudzie 🙈🤣
Wiadomo, na wszystko wroca checi w swoim czasie, nie dziwię się, że możesz nie mieć ochoty ze zmęczenia, ja miałam to samo po połogu. Jak już było zielone światło, że można to, jak już się człowiek poogarnial do tego spania to tylko głową w poduszkę i dobranoc 🙈 bo wiadome było, że za jakieś 2h wstajesz do karmienia 😅
Jeśli chodzi o antykoncepcję to ja już też cały czas mówię do męża, że pierwszy po wygojeniu zagląda ginekolog, zakłada wkładkę domaciczna, a później dopiero możemy rozmawiać 🤣
 
reklama
A u nas w porządku. W poniedziałek miałam wizytę u ginka, wszystko ładnie zagojone :) jak to powiedział, teraz trochę odpocząć i można myśleć o drugim :D czekam aż mi wystawi skierowanie na test obciążenia glukozą kontrolny, więc będę musiała młodego z tatusiem zostawić na ten czas.

Ogólnie mały ma chyba alergię na BMK, musiałam odstawić cały nabiał, więc znów dieta i kombinowanie co jeść żeby było dobrze. Ogólnie jak uznam, że nie daję rady w ten sposób i faktycznie eliminacja pomoże to będziemy się karmić piersią do 6 miesiąca, a później przejdziemy na MM. Trudno się mówi. Jego zdrówko jest ważne, ale w tym wszystkim nie mogę zapomnieć o sobie a wiem, że musiałabym suplementować wapń i pewnie inne cuda…
Zobaczymy 🙈
 
A u nas w porządku. W poniedziałek miałam wizytę u ginka, wszystko ładnie zagojone :) jak to powiedział, teraz trochę odpocząć i można myśleć o drugim :D czekam aż mi wystawi skierowanie na test obciążenia glukozą kontrolny, więc będę musiała młodego z tatusiem zostawić na ten czas.

Ogólnie mały ma chyba alergię na BMK, musiałam odstawić cały nabiał, więc znów dieta i kombinowanie co jeść żeby było dobrze. Ogólnie jak uznam, że nie daję rady w ten sposób i faktycznie eliminacja pomoże to będziemy się karmić piersią do 6 miesiąca, a później przejdziemy na MM. Trudno się mówi. Jego zdrówko jest ważne, ale w tym wszystkim nie mogę zapomnieć o sobie a wiem, że musiałabym suplementować wapń i pewnie inne cuda…
Zobaczymy 🙈
Też jestem tego zdania, że zdrowie dziecka jest najważniejsze, ale mama w tym wszystkim też jest ważna, więc w zależności jaka decyzję podejmiesz odnośnie karmienia myślę, że będzie to dobra decyzja, bo w zgodzie z Toba. Ja sie np wcale nie nastawiam na karmienie, a to z tego względu, że nie czuje, że to jest dla mnie, więc po szpitalu też wkraczam na modyfikowane.
A tatus naprwno da sobie radę, nawet chyba lepiej tak ich rzucać na głęboka wodę, podołać naprwno podoła, a satysfakcja dla niego bedzie ogromną i pewnie chetniej będzie już sam zostawał z dzieckiem.
Super, że w porządku i że wszystko zagojone 😁 hehe chwile odczekać i można działać z następnym, dobre 😁
 
Też jestem tego zdania, że zdrowie dziecka jest najważniejsze, ale mama w tym wszystkim też jest ważna, więc w zależności jaka decyzję podejmiesz odnośnie karmienia myślę, że będzie to dobra decyzja, bo w zgodzie z Toba. Ja sie np wcale nie nastawiam na karmienie, a to z tego względu, że nie czuje, że to jest dla mnie, więc po szpitalu też wkraczam na modyfikowane.
A tatus naprwno da sobie radę, nawet chyba lepiej tak ich rzucać na głęboka wodę, podołać naprwno podoła, a satysfakcja dla niego bedzie ogromną i pewnie chetniej będzie już sam zostawał z dzieckiem.
Super, że w porządku i że wszystko zagojone 😁 hehe chwile odczekać i można działać z następnym, dobre 😁
No zobaczymy jak damy radę z karmieniem, bo wiem że wyeliminowanie nabiału w 100% jest mega trudne. Jakby nie było mleko jest w wielu produktach (np. wszelkiego rodzaju wypieki, czekolada). Póki co nie wykluczyłam jeszcze jajek. Jeżeli będę musiała i z tego zrezygnować, to już będzie ciężka sprawa 🙈
 
No zobaczymy jak damy radę z karmieniem, bo wiem że wyeliminowanie nabiału w 100% jest mega trudne. Jakby nie było mleko jest w wielu produktach (np. wszelkiego rodzaju wypieki, czekolada). Póki co nie wykluczyłam jeszcze jajek. Jeżeli będę musiała i z tego zrezygnować, to już będzie ciężka sprawa 🙈
No tak, czas pokaże. Trzymam kciuki, aby było po twojej myśli 🙂
 
Hejo.
Dziewczyny myślicie,że jak poproszę gina o receptę na paski to wystawi?🤔
Bo wizyty u swojej lekarki już nie mam jeżeli będzie ok,a jednak jeszcze trochę muszę cukry mierzyć,a wolałabym płacić 40zl za 3opakowania niż za 1.
 
Hejo.
Dziewczyny myślicie,że jak poproszę gina o receptę na paski to wystawi?🤔
Bo wizyty u swojej lekarki już nie mam jeżeli będzie ok,a jednak jeszcze trochę muszę cukry mierzyć,a wolałabym płacić 40zl za 3opakowania niż za 1.
Też mi sie wydaje, że na spokojnie wypisze 🙂 bez recepty na ilość naszych pomiarów to jest bardzo nieopłacalny interes..
 
reklama
No dokładnie ,zapytam jutro .
Apropo pomidora to coś "złego" w nim jest . Zjadłam rano śniadanie jak zwykle,po którym gdzieś tam cukier do 125,ale mnie naszło dołożyć 2 plasterki pomidora i prawie pod korek 137 🙈
Ale zauważyłam,że najgorzej mi ogarnąć śniadanie,po nim lubię mieć niespodziankę w postaci wyskoku cukru czasem . Już nie jest tak łatwo,jak na początku że zwykle kanapki przechodziły. Hihi
 
Do góry