29 tc.
ja też mierzyłam kiedyś po tym jak wstałam, ale nawet te kilka kroków robi już różnicę. Diabetolog kazała mi mierzyć w łóżku i od tego czasu wyszły mi przekroczenia.
W regularnym pomiarze chodzi nie tyle o godzinę, co o czas upływający od ostatniego posiłku/ podania insuliny. Jak śpisz za długo to wątroba zaczyna wydzielać glukozę i skok gotowy
Co do krwi na pasku - trzeba pamiętać, że te glukometry domowe nie są jakieś super precyzyjne. One są dla prawdziwych cukrzyków i u nich różnica 5-10 mg/dl nie jest istotna a dla nas już tak. Dlatego nie ma co wariować i kłuć się w nieskończoność (bo porobią się zrosty) i na czczo dopiero wynik kilka dni pod rząd jest decydujący (o ile nie jest to ponad 100 wynikające z jednorazowego niejedzenia albo przejedzenia na noc).