nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Hej:-) U nas wszystko ok. Ja się dobrze czuję, w poniedziałek mam usg i już się nie mogę doczekać :-) Malutka już całkiem konkretnie skacze po brzuszku - ale to miłe :-) Przemek z dnia na dzień coraz bardziej kumaty się robi. Już można się z nim bawić w różne zabawy gdzie jest jakaś interakcja, gdzie on coś naśladuje - pocieszny strasznie jest.Ząbki mu tylko ciągle dokuczają, no ale co zrobić - trzeba to jakoś przeżyć. No i już całkiem sprytnie chodzi przy podporach - wzdłuż łóżka, a najśmieszniej wygląda jak pcha przed sobą jeździk (dostał na roczek od dziadka,już mu go daliśmy, bo lepiej żeby jeździk pchał niż krzesło ;-) ) i biegnie za nim Mamy już pierwsze słowa w jego własnym języku - jak coś chce to mówi 'da', jak coś zrzuci to 'ba' (ja mu zawsze mówiłam 'bach'), jak chce spać to marudzi 'nianianianiania', jak głodny to "mmamamamam', no i ostatnio jak się bawimy w akuku to się pokazuje i mówi 'a kuuu' ;-) Także coraz lepiej się dogadujemy i rozumiemy
Z moimi cukrami też super w porównaniu do I ciąży. No ale wiadomo - jeszcze wcześnie jest więc się rozkręci. W I ciąży miałam wykrytą dopiero w 28 tyg. Na razie drugi dzień obserwacji i prowadzenia w miarę uregulowanej diety i chyba 2 czy 3 razy tylko przekroczyłam 140 i to nie jakoś strasznie dużo :-) No i wiem że jedzenie było winne. A tak to jem całkiem ok, nie głodzę się jak na razie i nawet czekoladę trochę podjadam i jest spoko ;-)
Kasia_B - jak się ma Staś? Przeszedł już mu etap przylepki?
Agga - super, że Ty masz taki dobry nastrój ostatnio:-) No i Filipek widzę że się rozwija 'intelektualnie'. Bystry jest jak już puzzle załapał :-) No i bardzo fajne te układanki, które wkleiłaś. Z dentystą robię jak napisała Gabrielka - zapisuję męża i mówię mu że ma termin i ma iść. Raz go 3 razy zapisywałam, bo 2 razy nie poszedł, że niby zapomniał... No ale za 3 razem już był. No i jak sytuacja zdrowotna? Wyjaśniło się coś?
Maria - dobrze, że już powoli dochodzisz do siebie. Jeju ale Ty masz pecha z tymi lekarzami - masakra jakaś. Mi przepisywała ginka bez problemu na początku ciąży jak powiedziałam, że miałam w I ciąży cukrzycę.
Elmoo - U nas mały dopiero co się odzwyczaił od 1 nocnego karmienia o 4 rano (ostatniej nocy znowu jadł o 4, ale mam nadzieję, ze to był jednorazowy wyskok). Teraz jeszcze jada koło 24:00-02:00 i potem do 7 gdzieś wytrzymuje. Wstaje jeszcze do niego czasem dać mu smoczek, albo daję mu wodę z butli. Normalnie mu daję tę wodę na leżąco w łóżeczku. U nas stoi butla z wodą w podgrzewaczu (ta w której mleko potem robimy) i jak sam smoczek nie pomaga to mu daję tę wodę, pociągnie parę łyków, dostaje smoczek i śpi dalej. U nas sam do tego 'dorósł'. Wcześniej różnych metod próbowaliśmy i nic nie działało, aż pewnej pięknej nocy przespał i się nie obudził na to karmienie.
Iryska - a kto małą karmi butlą? Ty nie powinnaś, ona nie będzie od Ciebie chciała, niech mąż ją karmi butelką. Ostatecznie możecie łyżeczką próbować.
Agula - jak się ma Nikuś? My dajemy Paracetamol Hasco, taki syropek. Daję mu czasem jak mu strasznie ząbki dokuczają (np. dziś), bo Bobodentem nie mogę przecież co godzinę smarować. Na gorączkę mu nigdy nie dawałam, kiedyś miał coś koło 37 jak był przeziębiony ale to lekarz nawet nie kazał niczego dawać, bo to stan podgorączkowy tylko.
Gabrielka - super że z Natankiem wszystko wraca do normy :-)
Z moimi cukrami też super w porównaniu do I ciąży. No ale wiadomo - jeszcze wcześnie jest więc się rozkręci. W I ciąży miałam wykrytą dopiero w 28 tyg. Na razie drugi dzień obserwacji i prowadzenia w miarę uregulowanej diety i chyba 2 czy 3 razy tylko przekroczyłam 140 i to nie jakoś strasznie dużo :-) No i wiem że jedzenie było winne. A tak to jem całkiem ok, nie głodzę się jak na razie i nawet czekoladę trochę podjadam i jest spoko ;-)
Kasia_B - jak się ma Staś? Przeszedł już mu etap przylepki?
Agga - super, że Ty masz taki dobry nastrój ostatnio:-) No i Filipek widzę że się rozwija 'intelektualnie'. Bystry jest jak już puzzle załapał :-) No i bardzo fajne te układanki, które wkleiłaś. Z dentystą robię jak napisała Gabrielka - zapisuję męża i mówię mu że ma termin i ma iść. Raz go 3 razy zapisywałam, bo 2 razy nie poszedł, że niby zapomniał... No ale za 3 razem już był. No i jak sytuacja zdrowotna? Wyjaśniło się coś?
Maria - dobrze, że już powoli dochodzisz do siebie. Jeju ale Ty masz pecha z tymi lekarzami - masakra jakaś. Mi przepisywała ginka bez problemu na początku ciąży jak powiedziałam, że miałam w I ciąży cukrzycę.
Elmoo - U nas mały dopiero co się odzwyczaił od 1 nocnego karmienia o 4 rano (ostatniej nocy znowu jadł o 4, ale mam nadzieję, ze to był jednorazowy wyskok). Teraz jeszcze jada koło 24:00-02:00 i potem do 7 gdzieś wytrzymuje. Wstaje jeszcze do niego czasem dać mu smoczek, albo daję mu wodę z butli. Normalnie mu daję tę wodę na leżąco w łóżeczku. U nas stoi butla z wodą w podgrzewaczu (ta w której mleko potem robimy) i jak sam smoczek nie pomaga to mu daję tę wodę, pociągnie parę łyków, dostaje smoczek i śpi dalej. U nas sam do tego 'dorósł'. Wcześniej różnych metod próbowaliśmy i nic nie działało, aż pewnej pięknej nocy przespał i się nie obudził na to karmienie.
Iryska - a kto małą karmi butlą? Ty nie powinnaś, ona nie będzie od Ciebie chciała, niech mąż ją karmi butelką. Ostatecznie możecie łyżeczką próbować.
Agula - jak się ma Nikuś? My dajemy Paracetamol Hasco, taki syropek. Daję mu czasem jak mu strasznie ząbki dokuczają (np. dziś), bo Bobodentem nie mogę przecież co godzinę smarować. Na gorączkę mu nigdy nie dawałam, kiedyś miał coś koło 37 jak był przeziębiony ale to lekarz nawet nie kazał niczego dawać, bo to stan podgorączkowy tylko.
Gabrielka - super że z Natankiem wszystko wraca do normy :-)