reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

witajcie slodkie :)

jakos nam minął ten pierwszy tydzien... oooojjj ciezko ciezko sie pozbierac ... na nowo organizowac... na nowo do wszystkiego sie przyzwyczajac....eeeehh..... wiem że małej nie jest źle, ale jak widze jak sie cieszy gdy ją odbieram .... eeehhh....
w pracy po trzech tygodniach to juz w ogole meksyk... takze ledwo wiem jak sie nazywam.... a teraz w koncu mamy cale dwa dni dla siebie :)

gabrielka - dobrze ze juz wszystko u was wrocilo do normy :) no a przedszkole..... ja sobie tez tego nie wyobrazam....

Maria - ojjj to na prawde duze ulatwienie jak ktos do dziecka przychodzi.... a ja nie dosc ze musze wyjsc 20 min wczesniej, to wstac jeszcze dodatkowo z pol godziny wczesniej.... takze pobudka 5-45 i ledwo sie wyrabiam.... a w zimie to juz w ogole nie wiem co bedzie.... :( ale to prawda ... rzeczywistość jest okrutna... i w sumie sama nie wiem co lepsze czy my w pracy a dziecko w przedszkolu czy zycie w stylu domku na prerii :)
teraz doczytalam o tym buncie - no ja mysle ze twoj bartoszek to akurat juz będzie po buncie :) takze na pewno wszystko bedzie ok :) .... no i trzymam mocno kciuki za odpowiedniego lekarza... to na prawde sie w glowie nie miesci.... masz kobieto wyjątkowego pecha do burakow.. eeehh....

dziewczyny podlinkujcie te rowerki:)

iryska - zima wcale nie jest taka zla - moja miala skonczone chyba 7 miesiecy i przesiadla sie do xlandera spacerowki - mam starszy model wiec maks to pozycja taka jak w bujakach jezeli chodzi o lezenie, a bałam sie tego bardzo bo mala nie siadala jeszcze wtedy . sama zobaczysz ze mala juz nie bedzie do tego czasu chciala jeżdzic w głębokim - jagoda po domu latala w bodziaku rajtuzach i bluzeczce i tak ja wsadzalam po prostu w tego pajaca - czapa na glowke, buzie smarowalam kremem i ew. okrywalam ja kocykiem jak bylo duzo na minusie takze wcale nie ma nie wiadomo ile tego ubierania - teraz podejrzewam bedzie gorzej.... co do ciuszkow to tez probowalam kupowac na meskim ale jakos aplikacje z samochodzikami koparkami i strazakiem samem nie pasuja mi do jagodziaka :D
co do karmienia i powrotu do pracy... dasz rade :) ja wrocilam do pracy w listopadzie a karmilam do połowy kwietnia a potem jeszcze przez ponad miesiac zjadala zapasy :) to nie jest nie wiadomo jakie wyzwanie - wrecz przeciwnie - tak jest łatwiej :) poza tym maleństwo wcale nie musi uczyć się picia z butelki - rownie dobrze moze pić z łyżeczki, niekapka itp - chociaz moja dopiero ostatnio zatrybiła o co w tym wszystkim chodzi :) co do jedzenia to jagoda pierwsza marchewke i to cale pol lyzeczki zjadla na tydzien przed ukonczeniem pół roczku i to tylko dlatego sama chcicalam jej to wszystko pokazac :) wiec jakos tak bylo ze dostala troszke marchewki, rano zaczelam jej wprowadzac kaszke i to tez tak stopniowo zeby i moje cycki troche się już rano ograniczyły no i jakos to tak wszystko plynnie udalo nam sie wprowadzic :) u ciebie mysle ze kaszka jest idealnym rozwiazaniem skoro idziesz tylko na 4 godziny do pracy - rano nakarmisz mała i wyjdziesz do pracy a ktos kto z nia zostanie da jej kaszke, do picia mozna podac wode lyzeczka i na nastepne karmienie to ty juz bedziesz w domu - no a skoro wracasz na pol etatu to spokojnie mozesz nie myslec o odciaganiu - tylko musisz troche wczesniej juz ograniczyc karmienie w tych godzinach :)

Agula - życzę udanych kolejnych doświadczeń mieszkaniowo - basenowych :)

aga irlandia - krzykacze, wrzeszczacze - wiadomo o co chodzi.... :) no jakby nie było - głośna miejscowość :)

pepsi - witaj wsrod slodkich :) juz nie bede uspokajac bo na pewno czujesz sie juz lepiej :) co u ciebie nowego?

misia - dzieciaczki nie domagaja sie piersi tylko po to zeby sie najesc tylko dlatego ze poza tym po prostu to lubią - a po butli odpadaja bo szybko cieply plyn wypelnia im brzuszek - kazdy z nas tak ma :) a co do widoku ludzi - co stoi na przeszkodzie? aj aj aj.. no i jakie za malo mleczka... taka opcja nie istnieje :) i tak jak pisze maria - przystawiaj przystawiaj przystawiaj :) tak wyglada karmienie naturalne i trzeba to zaakceptowac - dziecko conajmniej je 8-9 razy na dobę a praktycznie je częściej - trzeba to po prostu polubic :) jak to zaakceptujesz i nie będziesz sie denerwować to i mleko popłynie :) lez z malym - ogladaj tv, czytaj ksiazki - niech maly ciumka ile chce :) on maleńki i maleńko zjada za jednym razem wiec je często :) no i w pierwszym miesiącu przy jego wadze urodzeniowej powinnas unikac dluzszych przerw na sen niz 3 godziny no max 4 - zobaczysz jak bedzie ladnie przybieral :)

eeehhh to sie rozpisalam :)

nice - noooo to pieknie ze chociaż troche teraz pospisz :) a moze lepiej sie nie odzwyczajac? :):):) no a mame wozic... no caly problem w tym ze ona po prostu juz chce byc u siebie.... :( no i ja bardzo prosze bez takich pomysłów jak ten drugi.... :) co do cukrow - to moze faktycznie dieta daje rade - w koncu teraz juz wiesz o co chodzi :) a co do zakupow ... ojjj to widze ze sukienki to u was sie posypią :D:D:D

elmoo - dobrze ze juz zdrowie dopisuje - no i gratki tych 3 :)
 
reklama
hej,

miałam straszne zaległości ... nadrobiłam, ale już nie mam siły odpisać ...

Nice-girl, Maria - super, że z Waszymi fasolkami wszystko dobrze, trzymam kciuki, żeby tak było nadal
Nice - bardzo możliwe, że uregulowanie posiłków zdziałało u ciebie te cuda ... ja jak nie jadłam co te przykazane 3h to od razu cukry miałam cyrkowe

Misia u mnie tez takie kryzysy były .... czasami zdażało mi się cały dzień leżeć z młodym i tylko strony zmieniać, ale dopóki dziecko ładnie przybiera nie ma się o co stresować (zaraz po powrocie ze szpitala wysłałam P. po wagę, żeby mieć spokój :-) )

Iryska dziewczyny dobrze mówią - nawet nie musisz Młodej przyzwyczajac do butli. staś wprawdzie z butlą sobie radził bo od czasu do czasu dostawał z moim mlekiem, ale plan był taki, że będzie jadł już stałe posiłki - słoiczki i kaszki, a picie z kubeczka. Niestety pediatra kazała nam zrezygnować z kaszki (bo młody zanim skończył 8 miesięcy dobił do 11kg), a że ja już tak dużo mleka jak dawniej nie mam Staś zamiast wieczornej kaszki dostaje butlę. Poza tym w upały dostaje na spacerach wodę z butelki bo jednak wygodniej niż z kubeczka a niekapka nie załapał :-)

Pepsi potwierdzam to co mówią dziewczyny - suma summarum jestem zadowolona z tej diety cukrzycowej -0 Staś zdrowy, a ja błyskawicznie odzyskałam wagę sprzed ciąży

Majka współczuję kryzysów ...

Nice-girl Staś teraz też ma taki etap przylepy ... jak go po przyjściu z pracy wezmę na ręce to go oddać nie mogę (P. mnie musiał ostatnio rozbierać ze służbowych ciuchów bo nie miałam jak). Wczoraj wyszłam z pracy o 17 a o 17:10 zadzwonił P. spytać gdzie jestem bo hjego mama dzwoniła, że Staś pod drzwiami płącze ... aż mnie coś za serducho chwyciło i wyrzuty sumienia mnie zgnębiły ... Staś od 16 już spoglądał na drzwi a wtedy usłyszał windę, doraczkował do drzwi i jak się nie otworzyły zaczął płakać ... Jak mnie zobaczył to mega uśmiech i nie chciał się odlepić.


A ja znowu zniknę bo już w niedzielę rano jedziemy na wakacje :-) będziemy mieli lapka więc pewnie się odezwę
 
Witajcie, mam do Was pytanie, otóż jestem obecnie w 6 tygodniu drugiej ciąży. W pierwszej ciąży, która zkończyła się 10 miesięcy temu narodzinami mojego synka walczyłam z niewielką nietolerancją glukozy, zastanawiam się od którego tygodnia teraz powinnam zastosować dietę? Czy wiecie może coś na ten temat? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
 
Martaik - na Twoim miejscu ograniczyłabym cukry i węglowodany proste w diecie natomiast co do reszty diety... jednak po konsultacji z lekarzem, po badaniach - może skieruje Cię na nie wcześniej ?

O to chodzi dziewczęta, że jakoś mi trudno dostrzec coś uroczego w leżeniu na jednym, bądź drugim boku po kilka godzin, mnie to zwyczajnie wkurza ... po kilku dniach - no 2 tygodniach - karmienia tylko i wyłącznie naturalnego poczułam się zredukowana do dwóch cycków pełnych mleka i to wcale a wcale mi się nie podobuje pomijam iż nie wpływa to dobrze na mój stan psychiczny.
 
witam
Tak szybciutko kilka słów napiszę:) Właśnie odciągnęłam pierwszy raz pokarm, nie wiem czy dobrze ale w 15 minut 90 ml?? Poszło gładko(mam laktator elektryczny avent) Jak mały się obudzi będzie pierwsze karmienie-mam nadzieję że będzie ok. Trzymajcie kciuki. Wymyśliłam że z butelki karmi tata z cycka mama:-)
 
iryska i dobrze wymyśliłaś :D Cycek musi odpocząć! I w ogóle cała mama musi odpocząć :)
Ładnie odciągnęłaś tego pokarmu :)
Napisz koniecznie jak tak pierwsze doświadczenia butelkowe!

Maria, nice-girl super, że z mniejszymi maluszkami okej :))

Ja jak zwykle na szybko... tylko napisze, że u nas jakoś lepiej bo w ogóle się ostatnio nie wkurzam! Na nic praktycznie... jakby mi ktoś mózgi zamienił :)))

Dobrej nocy Dziewczyny!

A i jeszcze sie bardzo bardzo ciesze, bo Filipek zakumał o co chodzi z puzzlami i bardzo ładnie obrazki rozpoznaje i dzisiaj sam nawet dopasowywał! Takie drewniane "wkładanki" jakby^^
 
Agga- no co ty zakumal puzle! Moj do dzis nie kuma!
Misia- Jak to dla ciebie stres to nie karm bo w koncu ty masz byc szczesliwa.
Iryska- ja z dwoch po godzinie tyle nie sciagalam:( to napisz jak wyszla ta butla?
Majka ciesze sie ze pierwszy tydzien szczesliwie za wami, ciekawa jestem co bedzie dalej. A rowerku to sie zwa biegowe, te drewniane sa wyzsze i najlepiej kupic pierw metalowy bo nizszy ale to drogie choletstwa.

A ja w sobote wstalam i wyszlam, i w niedziele znow calkowicie mnie rozlozylo ale dzis znow w miare dobrze! Wiec moze jednak z tego wyjde!
Bartosz ma dalej to mega wysypke na udzie ale nie mam jak z nim isc do lekarza, za to ogolnie bardzo rozmnym czlowieczkiem jest:)
 
Ostatnia edycja:
Agga- ale fajne te puzle :) dzieki za linki zaraz kupie takie:) ja tez lubilam ukladanie puzzli ale dluuuugo jeszcze sobie poczekamy na mozliwosc ukladania:) wczesniej zjadal a teraz rozwala z chukiem :)
 
reklama
Hej słodkie

Mamy którym się dzieciątko przebudzało w nocy kilka razy? Maria, Aga. Gabrielka jakieś rady? Jeszcze się karmimy w nocy no ale tylko dlatego że mała się budzi ze 3 razy i już ją kłądę do nas o wstaję do pracy o 5.30 i same rozumiecie - inne cuda zredukowałyby sen mój do minimuum jakiegoś strasznego. Wyrosły maluchy same z tego budzenia czy jak to jest? A jak dajecie herbatkę z butli to jak? Maluch na siedząco taki wyjący? A ciepłą czy taką normalną zrobioną wczesniej. Może głupie to pytania ale ja w tej kwestii świeżak;-)
 
Do góry