reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

kazimiera moglo sie tak stac dlatego ze rano sa zawsze gorsze cukry i trzeba bardziej uważać. Po poludniu mozna miec wiekszy luz. Dlatego ja slodycze jem zawsze po obiedzie, rano bym nie ryzykowała.
 
reklama
Maria 28- chlamydie wykrył u mnie lekarz przy cytologii, podobno to cud że wyszło na tym badaniu.
Jestem teraz na 2 rodzaju antybiotyków,choć te podawane w ciąży nie za dobrze działają na tą bakterie.No i leukocyty mam zawyżone przez tą bakterie, tak przypuszcza mój ginekolog.Czopki musiałam odstawić bo pojawiło się plamienie, więc mam cichą nadzieję że mimo wszystko wytępię tę bakterie.
Co do suwaczka to kliknij na mój, potem wyświetli Ci się strona co masz robić i co skopiować.Poradzisz sobie.Mnie dziś się udało

 
Ostatnia edycja:
Ja wogóle zapominam o piciu wody, piję maksymalnie 4 herbaty dziennie i nic więcej, a wogóle można pić herbaty owocowe?

Musimy dużo pić żeby wypłukiwać ketony i żeby im zapobiegać. Co do owocowych herbat to mi kazali ale słabe. Pije i nic się nie dzieje musisz sprawdzic jak to na Ciebie działa. :tak:
 
Kazimiera1987 co do owoców to ja je jem wyłącznie jako osobny posiłek, niestety moja dieta bardzo rygorystyczna. Z owoców jem tylko jabłka bo każdy inny owoc to cukier ponad norme po 1h więc wolę nie ryzykować. Nawet jabłko jak jem to musi być średniej wielkości około 150g.:-(

Maria28 spróbuj poranne cukry mierzyć po 12h od ostatniego posiłku - ja mam takie zalecenia.

KlaraM glukometr to rzecz święta:-D ja nie wyobrażam sobie, żeby nie mierzyć cukru. Moja diabetolog przepisuje mi ogromne ilości paskó bo wolę się ukuć i mieć pewność, że cukier jest ok - absolutnie domyślania się. To jest dobre dla nas, ale przede wszystkim dla naszych Maleństw:-) żadnego stresu:-D

AgMich po pierwszym wstrzyknięciu nie zemdlałam, ale zanim wbiłam tą igiełkę to podchodziłam do tego kilkakrotnie. pomyślałam sobie, że narkomanii właśnie tak robią i sama zaczełam się śmiać, ja jednak potrafię się sama rozbawić:-D tak reaguje na stres - straszny śmiech:-D ta 1j to mało ale moje poranne cukry są różne. Z krwi pokazuje za niskie 70, a glukometry każdy inaczej, to tak dla przykładu.

misio123 ja mam wizyte u gin co 3 tygodnie od miesiąca i u diabetologa średnio co 2, choć zdarza się , że i co tydzień. Za każym razem kiedy jestem u diabetologa i mi mierzą cukier to moje dłonie są mokre a ciśnienie niskie, waga od ponad miesiąca stoi w miejscu.

Dziewczyny co z herbatkami owocowymi? Kiedyś czytałąm, że HIBISKUS jest zabroniony dla kobiet w ciąży. Wiecie coś o tym. Właśnie ostatnio kupiłam białą herbatę i ze względu na skład (jest tam hibiskus) stwierdziłąm,że poczekam do rozwiązania.
Co wiecie o fraktozie? Kupiłam też herbatę zieloną o smaku malinowym (jestem maniaczką herbat) i tam jest skłąd - słodzone fruktozą - nie wiem czy dobrze to napisałm, ale jakoś tak to było. Herbatka też czeka.;-)
 


ticker.php
 
KlaraM glukometr to rzecz święta:-D ja nie wyobrażam sobie, żeby nie mierzyć cukru. Moja diabetolog przepisuje mi ogromne ilości paskó bo wolę się ukuć i mieć pewność, że cukier jest ok - absolutnie domyślania się. To jest dobre dla nas, ale przede wszystkim dla naszych Maleństw:-) żadnego stresu:-D

No kusi mnie glukometr, ale spotykam się z oporem materii, muszę przydusić lekarza na wizycie raz jeszcze!!!! Zobaczymy co powie, bo mam mętlik... zwłaszcza że mój m. zrzędzi na ten pomysł, nie z powodu skąpstwa tylko ideologicznie jak już wspomniałam uważa to bez sensu i tak z łaski mi paski kupił.
Za to podsyłał mi na podstawie amerykańskich badań normy dla cukru przy
obciążeniu glukozą 75 g i jestem poniżej, więc twierdzi że wydziwiam z tą cukrzycą.
Pójdzie mi na rękę z posiłkami ale glukometr to twierdzi że na głowę upadłam i nie rozumiem co lekarz do mnie mówi...:cool:

Dziewczyny co z herbatkami owocowymi? Kiedyś czytałąm, że HIBISKUS jest zabroniony dla kobiet w ciąży. Wiecie coś o tym. Właśnie ostatnio kupiłam białą herbatę i ze względu na skład (jest tam hibiskus) stwierdziłąm,że poczekam do rozwiązania.
Co wiecie o fraktozie? Kupiłam też herbatę zieloną o smaku malinowym (jestem maniaczką herbat) i tam jest skłąd - słodzone fruktozą - nie wiem czy dobrze to napisałm, ale jakoś tak to było. Herbatka też czeka.;-)

A co do herbat owocowych, ja nie wiem co o nich myśleć.. ja zawsze byłam smakoszem herbat:od zielonych, przez białe i czerwone nawet z dodatkami, ale w ciąży z braku wiedzy odpuściłam. Pijam czarną zwykłą i to z torebki, bo szybciej nie tak mocne i nie mam czasu na zabawy z parzeniem i żurawinową, czasem miętę, zdarzyło się melisę i to wsio....

A fruktoza to cukier z owoców, ponoć wolniej się też rozkłada bo to nie cukier prosty...

A widziałam, że suwaczek masz Gabrielo w osobnym poście, może mogłabyś wkleić go do profilu, po prostu w ustawieniach, nadusić Edytuj sygnature i tam wkleić ten BBCODE czy jak to się zwie....I wtedy automatycznie pod Twoim postem będzie Twój śliczny suwaczek.
A w ogóle daleko już jesteś kochana w ciąży. Jak mnie się marzy być już chociaż po 32tyg... oby już 8 mies... tak się martwię o bobo...

A tak w ogóle dziś godziny jedzenia poszły w łeb...
dentysta mnie do 18-stej przytrzymał, gęba po znieczuleniu takim co nie obkurcza naczyń krwionośnych puściła o 21szej..
i zaraz dopiero będzie obiadek.... no i wcześniej mnie skurcze męczyły, nie wiem czy to były te braxtony... ale było ostro i niestety na 5mg relanium się skończyło i dopiero teraz jest ok :-(

AgMich - dzięki za podpowiedź z ziemniakami, zafunduję sobie i tak 1 dziś bo na noc, ale następnym razem chętnie...:tak:
Kochana szybko Ci wykryli tą cukrzycę, myślałam że obciążenie przesiewowe też po 24tc się robi dopiero...hmmm
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam wszystkie mamusie!:tak: Dzisiaj u mnie na czczo 85 więc ok. :tak:
KlaraM u mnie wczesniej zadbano o ten cukier ze względu na obciążenia jakie mam. Czyli cukrzyca w poprzedniej ciąży, która zresztą skonczyła się tragicznie bo straciliśmy nasż małą w 38 tygodniu. Przyczyna nie była cukrzyca ale ze względu, że ją miałam i mam ją tez w rodzinie obciążenie wykonano wczesniej. Na początku ciąży czesto kazano mi badać cukier na czczo i zawsze był w normie ale na granicy i dlatego też wczesniej skierowano mnie na testy z glukozą. Powiem Ci, że ja się cieszę, że tak wcześnie to u mnie wykryli bo mam pewnośc, że kontrolując dietę mój maluszek dobrze sie rozwija. :tak::tak: Twój mąz jest niemożliwy:-D ale znam teki upór z własnego doświadczenia;-):tak: Ja na szczęście zeby mam już z głowy. Załatwiłam to jak tylko skończyłam 12 tydzień. :tak:

Gabrielka wiedziałam, że dasz radę. Ale się uśmiałam czytając Twój wpis bo ja też wczoraj myślałam o narkomanach. :-D Napisz jak dzisiaj Twoje cukry. Co do fruktozy to ja jem dżem nią słodzony i jest ok. Ilość na kanapce jest mikroskopijna ale ten smak...

Basia i Pulka co tam u Was?

Hidi jak Twoje cukry?

Winoroślinka Ty tez pewnie na porodówce?
 
Ostatnia edycja:
Do góry