reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam nowe słodziaki!:-)

rechot1sb co do przepisów i porad to polecam poczytać ten wątek od początku a na pewno coś znajdziesz! Trzymam kciuki!Ja jestem od trzech tyg na diecie czyli od 17tyg. na początku też byłam głodna ale teraz jest już ok. Chyba organizm się już przestawił. Muszę przyznać, że od tego zdrowego żarełka czuję się lepiej, mam więcej energii i nie jestem ospała. I waga spadła o 3kg!

Carioca77 jak u diabetologa? pytałaś o ser?
 
reklama
Niusia, Rechot - witajcie nówki :-D :-D Proponuje na poczatek poczytac troche wstecz, dziewczyny daly duzo wskazowek na temat diety i jak radzic sobie z cukrami, ja sie duzo stad dowiedzialam :tak:

mój mąż zreanimował maszynę do pieczenia chlebka i jestem przeszczęśliwa :-)
bo po kupnych ciągle mam zgagę :dry:

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze, ta maszynka to moje marzenie :tak:

U diabetologa ok, powiedziala zebym baczaniej sie przygladala temu co jem, no i ze kiedy ciaza rosnie, to wzmaga sie zapotrzebowanie na insuline. I dostalam pena z nabojem, ale to na wszelki wypadek. Wiec jak przestane sobie radzic - tj w godzine po posilku wynik bedzie 150, a dwie po - pow. 130, to czas na wstrzykiwanie, ale najpierw mam radzic sobie spalajac energicznymi spacerkami po posilku. Bo mowi, ze pol dawki insuliny obniza wynik o 20 jednostek, wiec poki co poza sporadycznymi wynikami, to nie trzeba bylo o tyle obnizac wynikow. Wiec spoko. Poza tym ponoc od 37 tygodnia czesto u kobiet normuja sie cukry, wiec oczywiscie na to licze :tak:.

Iza - a jak u Ciebie?
 
niusia, rechot - cześć! dobrze trafiłyście :tak:

hidi - jak próby z suwaczkiem? do pani diabetolog się nei dodzwoniłam niestety, no i nie wiem, jak z tymi dodatkowymi dawkami...

carioca - pewnie nie będziesz musiała tego pena użyć, zazdroszczę Ci że tak fajnie działają na Twoje cukry te spacerki :-)

kaśka k - ja tez mam maszynę, ale jedyny chleb, jaki mi służył to taki z samej mąki orkiszowej, ale on się nie chciał ładnie wypiec i był płaski, sama skórka :-( Jaki masz przepis?

kilolek - halo!! co u lekarza??
 
:happy2:Cześć Słodziaki ja dziś zrobiłam próbę z jogurtem naturalnym i wyszło fatalnie 175 poh po 2h 123. Już nie będe robiła żadnych mlecznych prób!:no: Natomiast spacerki są super ja na wieczór najpierw zjem sobie kolację około 19,a potem na godzinny spacerek z siostrą,ja z kijkami ona z psem. Przychodzę i cukier 102,a jak dużo zjem to z 114 góra. Przynajmniej na wieczór mogę zjeść grejfruta i jest OK.:happy2: pozdrawiam!
 
kilolek - halo!! co u lekarza??
ok. Dostałam skierowanie do poradni. To, ze nie dostałam poprzednio to było wielkie nieporozumienie. Aż się lekarz zdenerwował, że nie dostałam i jeszcze nie byłam. Ja na początku miesiąca jak odebrałam wyniki byłam u innego lekarza, bo zwolnienie mi się kończyło, a mój był na urlopie. I on wiedział, ze ja u tamtej babki byłam i że ona te wyniki widziała. I był pewien, zę ona mi dała skierowanie i ze ja już wszystko wiem. A ja byłąm zielona zupełnie w temacie i nie miałam pojęcia o istnieniu takich przychodni więc nie poprosiłam. Tamta kazała mi jeść 1500 kcal, O słodyczy, 0 węglowodanów 0 tłuszczu, więc niby dietę mi zaleciła. Dopiero później u Was doczytałam, ze to nie na tym polega.
W każdym razie, dziś już bylo za późno ale jutro z rana zadzwonię i się zapiszę. Obejrzał moje wyniki i mówi, że "tragedii nie ma"
Zupełnie z innej beczki i nie na emat - mój syn wazy 1700g, a to dopiero 30 tc! :szok:
 
Kilolek kazała Ci jesc tylko 1500 kcal????? czy to nie za mało nawet na kobiete nie w ciązy??? To jest chyb awytyczna dla odchudzajhacych sie....

A ja jestem totalnie załamana ketonami. Nadal mam z nimi problemy i zupelnie nie wiem juz co mam zrobic. Staram sie pilnować pór posiłków zeby nie było zbyt duzego odstępu a one wowczas i tak są w ilosciach sladowych - rano jednak są średnie :((( Pije mleko na noc, duzo wody zeby to wyplukać, staram sie już niemalże żreć duzo ryżu, chleba itd. zeby byly węglowodany i nic. CO ja robie nie tak????
np. wczoraj:
sniadanie" 2xchlebek fitness ktory ma 16g weglowodanów wiec licze ze dwa to juz jest 2,5 WW, wedlina, surówka z selera i jabłko (ok. 1,2WW) 0 czyli w sumie ok. 4 WW jest

II sniadanie: 2xmarchew (nie moge wiecej po I sniadaniu) :(

Oibiad: kurczak, sporo brązowego ryzu, surówka

A na kolacje zjadłam biały chleb bo tam gdzie byłam nie było innego i wynik tylko 97. Ale to była jedna kromka do ryby.
I w ogole mam jakies niskie wyniki po posilkach, w granicach 95-105, co mnie wcale nie cieszy bo to tez chyba oznacza ze za mało węglowodanów, tak?
Ja juz jestem bezsilna i martwie sie o małą :(((((
 
Kilolek kazała Ci jesc tylko 1500 kcal????? czy to nie za mało nawet na kobiete nie w ciązy??? To jest chyb awytyczna dla odchudzajhacych sie....
no raczej dużo za mało. A to na tym głównie miała polegać jej dieta! Ja przed ciążą chciałam schudnąć i za nic nie mogłam wtedy utrzymać tych 1500 kcal, bo mdlałam z głodu. Bo ważyłam 80 kg. Jak sobie wyliczyłam wg jednego artykułu o cukrzycy ciążowej ile powinnam zjadać kcal to mi wyszło 2300 przy mojej masie :shocked2:
 
reklama
kilolek ja tez przed ciążą chciałam scchudnąć i też ledwo co sie trzymałam na głodowych porcjach, ale schudnąć nie zdążyłam bo się okazało że ciąża i głodzic sie nie wolno... a jak przeszłam na dietę cukrzycową to od razu 3 kg w dół mimo że jem 6 razy dziennie... waga mi się trzyma twardo , mam tylko 2kg na plusie od początku ciąży.

Ale to wszystko nic w porównainu z tym że dziś rano 106!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-( juz sobie popłakałm żeby jakoś zacząć dzień hehe...nic nie rozumiem z tego, wczoraj na kolację gotowane mięso z indyka , trochę sałatki greckiej, pół grahamki i 107. Potem II kolacja : znowu pół grahamki z szynką z indyka i z sałatą i papryką i 8 jedn. insuliny. Jem na II kolacje pieczywo tak jak mi wręcz kazała diabetolog. Nie wiem czy to po po pieczywie czy organizm juz głupieje...im więcej insuliny tym wyższy rano cukier. Jak byłam na 4 jed. to miałam 96 - 98, jak przeszłam na 6 to miałam 99-101 a teraz na osmiu jest 106. Znowu wyć mi się chce
 
Do góry