reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja dziś o 5.30 miałam glukozę 106, wzięłam letrox i poszłam dalej spać. O 7.30 miałam już glukozę 118. Zaczęłam czytać o co chodzi i sprawdze w weekend czy to nie efekt brzasku. Betty sprawdź sobie czym jest efekt brzasku i efekt somogyi. Bardzo to ciekawe. Postaram się zmienić moje kolację na mniej weglowodanowe i mniej białkowe.

Wg mnie brak węglowodanów w kolacji właśnie sprawia, że trawisz szybciej i rano masz wysoki cukier.
Przerwa powinna być nie za długa.
Wczoraj jadłam o 20 makaron orkiszowy ze szpinakiem i serem feta i krewetkami a dziś rano o 5 cukier 80, a miałam przed wprowadzeniem diety około 100 rano zawsze.
 
reklama
Wg mnie brak węglowodanów w kolacji właśnie sprawia, że trawisz szybciej i rano masz wysoki cukier.
Przerwa powinna być nie za długa.
Wczoraj jadłam o 20 makaron orkiszowy ze szpinakiem i serem feta i krewetkami a dziś rano o 5 cukier 80, a miałam przed wprowadzeniem diety około 100 rano zawsze.
Ale moja wczorajsza kolacja była zbilansowana- węgle z pieczywa pelnoziarnistego, białko z jajka i z tuńczyka, tłuszcz z awokado.
No i Ogórek kiszony jako źródło pyszności :D
 
Wg mnie brak węglowodanów w kolacji właśnie sprawia, że trawisz szybciej i rano masz wysoki cukier.
Przerwa powinna być nie za długa.
Wczoraj jadłam o 20 makaron orkiszowy ze szpinakiem i serem feta i krewetkami a dziś rano o 5 cukier 80, a miałam przed wprowadzeniem diety około 100 rano zawsze.
O 5 rano zaczynasz jeść?
 
Mnie niestety bierze infekcja dróg oddechowych. Dziecko bardzo choruje od kilku dni, pewnie się zaraziłam. Martwię się o ciążę, mam wrażenie, że od razu glikemia do góry :(
 
Mnie niestety bierze infekcja dróg oddechowych. Dziecko bardzo choruje od kilku dni, pewnie się zaraziłam. Martwię się o ciążę, mam wrażenie, że od razu glikemia do góry :(
Ja byłam w zeszłym tygodniu przeziebiona i tez mialam problemy, na czczo caly tydzien 93-100 a raz nawet 107. I po sniadaniu 160… wcześniej nie miałam takich problemów i teraz tez sie normuje, choc może to kwestia kombinowania z posilkami, ciezko mi stwierdzic na ile to zasluga konca przeziebienia a na ile zmian w posilkach
 
Mnie niestety bierze infekcja dróg oddechowych. Dziecko bardzo choruje od kilku dni, pewnie się zaraziłam. Martwię się o ciążę, mam wrażenie, że od razu glikemia do góry :(
Przy chorobie te cukry będą wyższe, ale nie przejmuj się tym teraz - najważniejsze to wyleczyć infekcję. Dużo zdrówka dla Was!
 
Ale moja wczorajsza kolacja była zbilansowana- węgle z pieczywa pelnoziarnistego, białko z jajka i z tuńczyka, tłuszcz z awokado.
No i Ogórek kiszony jako źródło pyszności :D

Niestety to nie działa od razu. Wprowadź zmiany i poczekaj około tydzień, minimalne 3-4 dni.
Regulacja cukrów Naczczo zajęła mi 1,5 tygodnia. Od tamtej pory minęło 14 tygodni i nie miałam cukru wyższego niż 90, najczęściej między 80 a 85.
Odpowiadając na twoje drugie pytanie - nie jem o 5, ale około 5:30-6:00 zależy jak się wyrobie do pracy.
Wcześniej mierzyłam Naczczo zaraz po wstaniu czyli o 5 rano i za pół godziny, godzinę przed samym posiłkiem jeszcze raz. Ale ja mam cukry uregulowane, dlatego mierze o wiele rzadziej niż na początku.
 
reklama
Mnie drażni w całej filozofii opanowania cukrów jedzenie w miarę regularne. Jestem od zawsze osoba która mało je, nie odczuwam głodu. Wszystkie badania prócz tego cholernego cukru na czczo mam dobre. Nie lubię śniadań jeść przed pracą rano, najzwyczajniej robi mi się po zjedzeniu niedobrze. Jem dopiero w pracy po 9.00 do powrotu do domu nie jestem głodna, wypije kawę i jest ok. W domu obiad ok16 i jak go zjem to nie raz nie mam ochoty na kolację. Muszę dosłownie wymusić w siebie coś, bo nie mam ochoty. W międzyczasie jestem aktywna, idę sobie pobiegać czy pospacerować i nie narzekam na brak energii. Waga ok. 56 kg. Nie mam pojęcia jak się zmusić do jakotakiej regularności skoro nie czuje się głodna 🤦
 
Do góry