Ja was podczytuje zza krzaków to się w końcu przedstawię.
Mam na imie Magda, 34 lata, trzecia ciąża, ale brak dzieci, jestem w 19 tc i mam stwierdzona cukrzycę już od 4 tc (wcześniej stan przedcukrzycowy - nietolerancja glukozy i lekka nadwaga).
Zanim dostałam termin do dietetyczki to wyczytałam u was zalecenia i do nich się stosowałam. Niestety nie ogarnęłam cukrów. Naczczo za wysokie zawsze i po godzinie baaaaardzo często, no i często po 2 godzinach jeszcze wyższe niż po godzinie [emoji2358]
Po wizycie u niej kazała mi robić wszystko na odwrót!!!! [emoji23][emoji23][emoji23] Byłam w szoku, ale ze rady z neta nie podziałaly to zaczęłam stosować i po 4 tygodniach żadnego przekroczenia cukrów!!! Cukry Naczczo unormowały się po 2 tygodniach!!!
Jestem już na półmetku ciąży i nadal mam cukry w normie i śmiało mogę stwierdzić, że moje zalecenia działają. Wiadomo u każdego jest trochę inaczej, ale tu chodzi wydaje mi się o pojedyncze produkty, które u niektórych wywalają cukier a u niektórych nie, ale ogólne zasady powinny się sprawdzić prawie u każdego (zawsze są jakieś wyjątki).
Wypisze wam trochę jej zasad, mogę wam się przyda [emoji3]
1. 3 posiłki dziennie (tak tak, żadne 5 albo 6 [emoji3]), pracując wstaje o 5 rano więc jem 4 posiłki, bo inaczej padlabym [emoji23] (pytałam jej dlaczego nie 5, przecież każdy tak zaleca, powiedziała, że to po prostu nie działa,dlatego zdecydowała się zmienić taktykę u każdej ciężarnej pacjentki i niewiele z nich musi brać insulinę, bo nowa strategia działa!!!)
2. Posiłki ZAWSZE zbilansowane, to znaczy 50% warzywa, 25% tłuszcze, 25% węglowodany, bez podjadania w międzyczasie (dlatego ja np jem ziemniaki z sosem i sałatka i zaraz po jedzeniu jakiegoś owoca (z tych dozwolonych) i cukier super, bo organizm traktuje jako jeden posiłek i produkty tłuszczowe i białkowe obniżają ig węglowodanów)
3. Chleb najlepszy jest żytni 100% (nie z supermarketu, samemu zrobiony, albo dobra piekarnia, należy zawsze czytać skład )
4. Makaron orkiszowy, albo pełnoziarnisty, raczej całkowita rezygnacja z pszenicy.
5. Jeśli już jecie coś zakazanego to trzymajcie się rady nr 2 i jedźcie małe porcje.
6. Ruch ruch ruch! Zjem hamburgera (niestety na bułce pszennej) ale zdrowego z niepanierowanym kurczakiem, avokado i warzywami i uwaga do tego frytki i lecę na szybki spacer po jedzeniu i po godzinie cukry w normie [emoji3] więc jak się boicie że zjadlyscie coś niedozwolonego to na spacer [emoji6] (sprawdzalam również cukier co 15 min po zjedzeniu tego hamburgera i był okay, ale każda powinna to u siebie sprawdzić, bo może być faktycznie tak, że wywala cukier po chwili, a po godzinie jest już okay).
EDIT
7. Późna kolacja (zawsze zbilansowana!) i wczesne śniadanie, żeby przerwa pomiędzy posiłkami nie była większa niż 8-10 godzin.