reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Chyba ostatni raz te jajka na śniadanie zjadłam. Cukier po tym śniadaniu poniżej 140 po godzinie.Normalnie zestresowalam się przed pomiarem.Finał taki że spociłam się i typowy ten zapach jajek :(
Co się dzieje... Czuję ten ich smak w buzi blee
Jajka mają indeks glikemiczny 0, to chyba niemożliwe, żeby ci cukier podniosły.. może chleb nie taki?

A jak nie chcesz żeby jajka śmierdziały to zrób jajecznicę z odrobiną mleka. Mi też jajka śmierdzą [emoji23] ale z mlekiem już nie [emoji3]
 
reklama
Jajka mają indeks glikemiczny 0, to chyba niemożliwe, żeby ci cukier podniosły.. może chleb nie taki?

A jak nie chcesz żeby jajka śmierdziały to zrób jajecznicę z odrobiną mleka. Mi też jajka śmierdzą [emoji23] ale z mlekiem już nie [emoji3]
To nie smak a zapach właśnie...normalnie aż mam dość na samą myśl
 
Co do jajecznicy to też jak będzie za tłusta to też cukier może wywalić. Z pieczywem też różnie bywa i trzeba sobie dopasować
 
Ja was podczytuje zza krzaków to się w końcu przedstawię.
Mam na imie Magda, 34 lata, trzecia ciąża, ale brak dzieci, jestem w 19 tc i mam stwierdzona cukrzycę już od 4 tc (wcześniej stan przedcukrzycowy - nietolerancja glukozy i lekka nadwaga).
Zanim dostałam termin do dietetyczki to wyczytałam u was zalecenia i do nich się stosowałam. Niestety nie ogarnęłam cukrów. Naczczo za wysokie zawsze i po godzinie baaaaardzo często, no i często po 2 godzinach jeszcze wyższe niż po godzinie [emoji2358]
Po wizycie u niej kazała mi robić wszystko na odwrót!!!! [emoji23][emoji23][emoji23] Byłam w szoku, ale ze rady z neta nie podziałaly to zaczęłam stosować i po 4 tygodniach żadnego przekroczenia cukrów!!! Cukry Naczczo unormowały się po 2 tygodniach!!!
Jestem już na półmetku ciąży i nadal mam cukry w normie i śmiało mogę stwierdzić, że moje zalecenia działają. Wiadomo u każdego jest trochę inaczej, ale tu chodzi wydaje mi się o pojedyncze produkty, które u niektórych wywalają cukier a u niektórych nie, ale ogólne zasady powinny się sprawdzić prawie u każdego (zawsze są jakieś wyjątki).

Wypisze wam trochę jej zasad, mogę wam się przyda [emoji3]

1. 3 posiłki dziennie (tak tak, żadne 5 albo 6 [emoji3]), pracując wstaje o 5 rano więc jem 4 posiłki, bo inaczej padlabym [emoji23] (pytałam jej dlaczego nie 5, przecież każdy tak zaleca, powiedziała, że to po prostu nie działa,dlatego zdecydowała się zmienić taktykę u każdej ciężarnej pacjentki i niewiele z nich musi brać insulinę, bo nowa strategia działa!!!)
2. Posiłki ZAWSZE zbilansowane, to znaczy 50% warzywa, 25% tłuszcze, 25% węglowodany, bez podjadania w międzyczasie (dlatego ja np jem ziemniaki z sosem i sałatka i zaraz po jedzeniu jakiegoś owoca (z tych dozwolonych) i cukier super, bo organizm traktuje jako jeden posiłek i produkty tłuszczowe i białkowe obniżają ig węglowodanów)
3. Chleb najlepszy jest żytni 100% (nie z supermarketu, samemu zrobiony, albo dobra piekarnia, należy zawsze czytać skład )
4. Makaron orkiszowy, albo pełnoziarnisty, raczej całkowita rezygnacja z pszenicy.
5. Jeśli już jecie coś zakazanego to trzymajcie się rady nr 2 i jedźcie małe porcje.
6. Ruch ruch ruch! Zjem hamburgera (niestety na bułce pszennej) ale zdrowego z niepanierowanym kurczakiem, avokado i warzywami i uwaga do tego frytki i lecę na szybki spacer po jedzeniu i po godzinie cukry w normie [emoji3] więc jak się boicie że zjadlyscie coś niedozwolonego to na spacer [emoji6] (sprawdzalam również cukier co 15 min po zjedzeniu tego hamburgera i był okay, ale każda powinna to u siebie sprawdzić, bo może być faktycznie tak, że wywala cukier po chwili, a po godzinie jest już okay).

EDIT
7. Późna kolacja (zawsze zbilansowana!) i wczesne śniadanie, żeby przerwa pomiędzy posiłkami nie była większa niż 8-10 godzin.
 
Ostatnia edycja:
Co do jajecznicy to też jak będzie za tłusta to też cukier może wywalić. Z pieczywem też różnie bywa i trzeba sobie dopasować
Hmm to mi powiedziano na odwrót... Że tłuszcze obniżają ig węglowodanów i przez to nie powodują skoków cukrów. Ale wiadomo, nalezy jeść zdrowe tłuszcze i unikać tłuszczów trans...
 
Ja was podczytuje zza krzaków to się w końcu przedstawię.
Mam na imie Magda, 34 lata, trzecia ciąża, ale brak dzieci, jestem w 19 tc i mam stwierdzona cukrzycę już od 4 tc (wcześniej stan przedcukrzycowy - nietolerancja glukozy i lekka nadwaga).
Zanim dostałam termin do dietetyczki to wyczytałam u was zalecenia i do nich się stosowałam. Niestety nie ogarnęłam cukrów. Naczczo za wysokie zawsze i po godzinie baaaaardzo często, no i często po 2 godzinach jeszcze wyższe niż po godzinie [emoji2358]
Po wizycie u niej kazała mi robić wszystko na odwrót!!!! [emoji23][emoji23][emoji23] Byłam w szoku, ale ze rady z neta nie podziałaly to zaczęłam stosować i po 4 tygodniach żadnego przekroczenia cukrów!!! Cukry Naczczo unormowały się po 2 tygodniach!!!
Jestem już na półmetku ciąży i nadal mam cukry w normie i śmiało mogę stwierdzić, że moje zalecenia działają. Wiadomo u każdego jest trochę inaczej, ale tu chodzi wydaje mi się o pojedyncze produkty, które u niektórych wywalają cukier a u niektórych nie, ale ogólne zasady powinny się sprawdzić prawie u każdego (zawsze są jakieś wyjątki).

Wypisze wam trochę jej zasad, mogę wam się przyda [emoji3]

1. 3 posiłki dziennie (tak tak, żadne 5 albo 6 [emoji3]), pracując wstaje o 5 rano więc jem 4 posiłki, bo inaczej padlabym [emoji23] (pytałam jej dlaczego nie 5, przecież każdy tak zaleca, powiedziała, że to po prostu nie działa,dlatego zdecydowała się zmienić taktykę u każdej ciężarnej pacjentki i niewiele z nich musi brać insulinę, bo nowa strategia działa!!!)
2. Posiłki ZAWSZE zbilansowane, to znaczy 50% warzywa, 25% tłuszcze, 25% węglowodany, bez podjadania w międzyczasie (dlatego ja np jem ziemniaki z sosem i sałatka i zaraz po jedzeniu jakiegoś owoca (z tych dozwolonych) i cukier super, bo organizm traktuje jako jeden posiłek i produkty tłuszczowe i białkowe obniżają ig węglowodanów)
3. Chleb najlepszy jest żytni 100% (nie z supermarketu, samemu zrobiony, albo dobra piekarnia, należy zawsze czytać skład )
4. Makaron orkiszowy, albo pełnoziarnisty, raczej całkowita rezygnacja z pszenicy.
5. Jeśli już jecie coś zakazanego to trzymajcie się rady nr 2 i jedźcie małe porcje.
6. Ruch ruch ruch! Zjem hamburgera (niestety na bułce pszennej) ale zdrowego z niepanierowanym kurczakiem, avokado i warzywami i uwaga do tego frytki i lecę na szybki spacer po jedzeniu i po godzinie cukry w normie [emoji3] więc jak się boicie że zjadlyscie coś niedozwolonego to na spacer [emoji6] (sprawdzalam również cukier co 15 min po zjedzeniu tego hamburgera i był okay, ale każda powinna to u siebie sprawdzić, bo może być faktycznie tak, że wywala cukier po chwili, a po godzinie jest już okay).

EDIT
7. Późna kolacja (zawsze zbilansowana!) i wczesne śniadanie, żeby przerwa pomiędzy posiłkami nie była większa niż 8-10 godzin.
Jakbym miała jeść 3 razy dziennie, to wymiotowalabym 10 razy dziennie :D muszę co 1-2 h zjeść coś małego, choćby kawałek suszonego jabłka, grejpfruta lub dwa migdały. Mój żołądek w ciąży nie znosi nieróbstwa. A przed ciąża jadłam góra trzy posiłki. Można się wykończyć.
 
reklama
Ja już zaczęłam wątpic, czy diabetologia to nauka czy studium opisowe przypadków, bo każdy twierdzi coś innego ;)
Moja diabetolog stwierdziła, że robi własne studium przypadku, ale pojawiły się jakieś nowe badania, które jednak mówią, żeby wrócić do mniejszej ilości posiłków w ciągu dnia, ale nie mam tych danych. To są jakieś bardzo nowe badania i pewnie po niemiecku. U mnie działa, więc jestem po prostu z tego powodu szczęśliwa.
 
Do góry