Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Maria28]

Nice Wielkie gratulacje, ja też próbuję zajść, ale niestety mam tak małą ochotę na sex, że czasem nawet raz w miesiącu nie wychodzi, no a tak to chyba nigdy nie zajdę
Iryska też wielkie gratulację - ja karmiłam do 9 miesiąca i jadłam od początku wszystko, brzuch i tak będzie małą bolał po ok 1 miesiącu - bo wtedy zaczynają mieśnie pracować, ważne żeby nie za bardzo.

My cały weekend majowy w trojkę chorzy - katary kaszel itd. poszliśmy z małym do lekarza nawet bo nei wiedziałam czym go leczyć, i okazało się niestety że szmery w sercu dalej są , bo miałam po 6 miesiącu od urodzenia pójść na kontrolę, ale jakoś nie dotarłam na echo. teraz się zapisalam prywatnie i dostałam termin PRYWATNIE na 22 czerwca hahahha to tak samo jak państwowo - debilizm.

Maja mam nadzieję że wyniki masz lepsze, trzymaj się!!! ja już przeszłam na większą dawkę hormonów, i czuję się lepiej, ale nie czuję różnicy między tym jak się czułam przed hormonami a tym teraz ( myślałam że chociaż trochę nabiorę ochoty na sex ale nic z tego !!! wielkie zero ) .

Gabrielko - mi się też wydawało że Bartek tylko mnie widzi i nie da sobie radę z opiekunką czy z kimkolwiek, a teraz ważniejsza dla niego opiekunka niż ja, a jak ja wyjadę na 2 -3 dni to po powrocie 0 entuzjazmu OKROPNOŚĆ.

 

[nice-girl]

Dziewczyny nawet nie wiem który tydzień. Nawet u lekarza nie byłam. Po wizycie wstawię suwaczek jak będzie coś więcej wiadomo. Ale na wizytę togdzieś za 2 tyg. najwcześniej. Muszę się zapisać gdzieś.

Iryska - ja też brzucha zazdroszczę. Ja po porodzie ważyłam jakoś chyba 1kg mniej niż przed ciążą, ale bardzo szybko nadrobiłam. Odbiłam sobie dietę cukrzycową na maxa. Teraz to nie wiem ile ważę i chyba wolę nie wiedzieć.

Gabrielka - zdrówka dla Natanka :-)

MAria - również zdrówka dla Was. A na echo serca może spróbuj tutaj: My byliśmy tam z małym na pierwszym echo i termin mieliśmy jakoś na za 3 dni chyba, więc bardzo szybko. Echo było bardzo dokładne i robiła je jakaś pani profesor więc wierzę, że dobrze. No i życzę Ci małej fasolki :-)

 

[Maria28]

Ah Nice zawsze tam na rtg chodziłam , ale jakoś nie wpadłam na to że mogą mieć też echo serca - dzięki - jutro zadzwonię

 

[aasica]

Witam dziewczyny.
Nice suuuper! co za nowina!!!Buziaki zasyłam i ściskam ale fajnie...zobaczysz dacie rade.

Majka , Domka dzięki za wywoływanie

U mnie nadal walczymy z alergią -podejrzenie o alergii na mleko krowie, Hanka jest teraz na sojowym na recepcie :/ maskra.....juz mi ręce opadają ....po 2 tyg do kontroli.
Tym razem wolałabym żeby jej nie przeszło.
Tak się zastanawiam czy to nie jest od tych kaszek, bo ona nadal je jada...moze coś ją stamtąd jakiś składnik zaczął uczulać.

Aga czy już Filip nie dostaje komórki od mamy do zabawy??bo jakoś ostatnio nic nie dostałam
No i wzięłam z Ciebie przykład i też się oostro wzięłam za siebie, zaczęłam chodzic na siłownie będzie już ze 3 tyg. a u Ciebie widze już ładnie 6 kilo poleciało.
Maja trzymaj się .

 

[majka20001]

czesc dziewczyny

wynikow nie mam bo jutro ide do lekarza i wtedy odbiore.... az sie ich boje....

za to dzisiaj przyjechal do mnie fotelik dla malej szok bo go zamowilam o 14 w poniedzialek na allegro, pani na pytanie czy uda sie go wyslac tego samego dnia nieźle się usmiała i poinformowala ze we srode wysla wiec we czwartek będzie, a tymczasem dzis o 8 dostalam smsa ze kurier przyniesie dzis paczke szoooook jaki to ekspres takze fotelik juz jest tylko nie ma go komu zainstalowac ....

dzisiaj poszlam z małą na szczepienie na pneumokoki... pierwsza dawka bo jak w lutym wzielam recepte tak mala ciagle miala katar.... no i sie dowiedzialam ze skoro za tydzien ma roczek to nie teraz tylko za tydzien zaszczepimy zeby nie mieszac.... wrrr...... no ale przy okazji zapytalam sie o to echo serduszka i lekarka powiedziala ze skoro nie bylo wskazan ze szpitala a ona nie slyszala zeby cukrzyca u matki byla wskazaniem do badania, no i przede wszystkim nic nie wskazuje na wade serduszka to ona skierowania nie daje, ale sprawdzi jeszcze to... no coz .... nc.... sama juz nie wiem co myslec i czy isc prywatnie czy przestac panikowac bo z kasa krucho wiec nie wiem czy mam szalec....
jedyne co udalo mi sie zrobic to - waga 9600 (50 centyl) wzrost 78 (90 centyl) - jak to m na nia mówi - chuda glizdusia

gabrielko - malej tez sie zrobila taka jakas biala plama .... lekarka na razie kazala obserwowac, powiedziala ze u malych dzieci i tak sie nic z tym nie robi a dopiero dla starszych sa jakies masci itp

co do wit. D to ponoc zalecaja podawac do roku, a po roku w wakacje tj od marca do października, pod warunkiem ze dziecko wychodzi regularnie na dwor, robi się przerwę a dalej to juz tran w zimie - no i znowu zong bo ja mam chyba z 6 opakowań.... a czytalam ze zalecane jest podawanie przez caly okres wzrostu.... eehh ... same sprzeczne informacje

Domkaa - no kurczaczek chcialam juz dodac suwaczek jak tylko sie pierwsze jedynki pojawily, ale miesca juz w sygnaturce nie mam... a dodam ze lewa gorna jedynka dzisiaj sie przebiła a kciuki trzymaj koniecznie...

iryska- co do diety to ja najpierw zaczelam delikatnie, ale na zasadzie takiej ze jem to co normalnie bym zjadla np po zatruciu + warzywa patelniowe, czyli chleb jakies nabialy, chuda wedline i miesa potem powoli zaczelam wprowadzac surowe.....itp. pamietaj ze cukier ktory zjadasz moze tez mocno namieszac

Maria - no ja tez mam nadzieje ze sa lepsze.... ale na prawde az sie boje je odebrac, tym bardziej ze teraz nie tylko morfologia czyli sprawdzenie czy leki nie rozwalaja mi organizmu, ale jeszcze hormony ..... masakra.... no a z ta ochota... to chyba nie od hormonów to zalezy bo u mnie ilosci 3 krotnie przekroczone i ochoty zero a nawet na minusie... az wstyd sie przyznac .... moze to bardziej o rownowage chodzi wiec daj sobie troszke czasu jeszcze.... skoro dawka juz zwiekszona to za niedlugo bedzie juz gitara no i zdrowka zycze

aasica - trzymam kciuki zeby bylo tak jak chcesz... lekka przerwa i potem juz ok a jak sie ta alergia objawila? wysypka?

eehh dziewczyny zazdroszcze wam tej silowni.... ja musialam z basenu zrezygnowac.... a teraz juz mi sie nawet tam nie chce wracac, no i przez leki waga znowu poszla w gore.... a bylo tak pieknie......

 

[agga86]

aasica mama uznała, że na etapie rzucania przedmiotami przez synusia, telefon nie będzie najlepszą zabawką.

Co do wagi to mi stanęła. Gin kazała mi zrobić badania tarczycowe ale nie mam jak. To samo z siłownią i innymi wyjściami - prawka nie mam ani kasy na prawko, więc jeżeli mąż w pracy to ja jestem w 100% uziemiona, bo najbliższego autobusu koło 2km mam :| Nawet jakbym prawko miała, to 2 samochodów nie mamy

Mój ostatnio świra dostaje a ja razem z nim. Ryczy ciągle z przerwą na drzemkę. Dzisiaj posiedział 10min w kojcu i juz zaczął, co za tym idzie mam go ochotę delikatnie mówiąc rozszarpać. Od 8 rano do 21 słucham ryku i wrzasków. Żeby jeszcze się dal uspokoić...

 

[aasica]

majka tak objawia się to wysypka na policzkach , łydkach i rękach.W sumie cały czas jest ta wysypka.
A jeśli można spytać jaki fotelik wybrałaś??
Bo ja szczerze powiedziawszy tez jeszcze nie mam 2 ....mała jeszcze w tym takim leżakowym jezdzi.

 

[Maria28]

Aasica - mój Bartke też ma cały czas wysypkę nie schodzą już nigdy z policzków i kupy robi zielone tylko i wyłącznie i od 2-4 dziennie, ale ja udaję że nie widzę - bo i tak z mleka nei zrezygnuję bo on bez mleka w nocy żyć nie umie, więc nie wyobrażam sobie tego.

majka - jaki fotelik wybrałaś? ja mam chicco key 1 plus i jestem mega zadowolona - sprawdzalam maxi cosi tobi, romera i tego chicco, maxi cosi za wąski i za mało się odchyla, a romer świetny ale niczym się różni od chicco poza ceną więc wybrałam chicco.

agga - 10 minut w kojcu to bardzoooo dużo, mój tyle od porodu nie wyrobił a teraz twój maluch już potrzebuje mega dużo uwagi, zabaw i ciągłego łażenia po dworzu - beeeeeeeeee

 

[Domkaa]

Witajcie słodziaki

Mamy znowu ruch i dobrze!!!

Majka co do fotelika to wiesz, że pochwalam ten wybór i będziesz moim osobistym sprawozdawcą z tego jak się on sprawdza i jak Jagodziak sobie w nim radzi
Co do echa..eh kochana instynkt Ci podpowie, właściwie to trudno zdecydować bo faktycznie żadnych szmerów nie było, Jagodziak ma zaraz roczek! Myślę, że czas pokaże co i jak

Aasica witaj w końcu O kurcze co za cholerstwo uczepiło się Twojego słodziaka?! Życzę by się Wam udało zażegnać ten problem..I posyłam całusy dla maleńkiej :*

agga86 Filip ząbkuje prawda? Biedny...Boże jak te dzieci muszą się umęczyć...współczuje, zresztą sama przechodzę ten etap.Pogłasiaj misia ode mnie!

Gabrielka ja również życzę zdrówka dla synka!

Iryska to widać ja jedna panikara byłam Bo silnie się dostosowałam do zaleceń na początku, z czasem jednak odpuszczałam i pozwalałam sobie na różne rzeczy - nigdy jednak na wzdymające Powodzenia życzę

U nas zęby...w ciągu miesiąca mojemu dziecku wyszły 3 zęby! Co tu komentować, mała jest bardzo dzielna, jednak przy tej górnej cholerze bardzo cierpi czasem popłakuje sobie jak widzę jej ból na twarzy...oczywiście się wspomagamy, nie zostawiłabym jej z tym samej...No i tylko mama i mama
Powoli zaczyna się dźwigać do raczkowania Gdyby te zęby nie zabierały jej tyle czasu i energii to już pewnie by mykała
A ja dostałam wczoraj @!!! Dziewczyny nic mnie nie boli, nicW ogóle ciąża bardzo mi się przysłużyła na pewne rzeczy Oj bardzo, bardzo...

Całuję i wywołuję pozostałe mamy po raz kolejny! Dziewczyny odezwijcie się!

Pozdrawiam

 

[majka20001]

agga - jak gin kazala zrobic badania tarczycowe to nie ma to tamto zrobic trzeba z jakiego powodu kazala? co podejrzewa ? niedoczynnosc czy nad? ogolne badania tarczycowe okresla sie przez badanie TSH (hormon przysadki) a dokladniejsze badania to hormony samej tarczycy FT 3 i FT 4 - jak masz mozliwosc to idz po skierowanie na TSH, chociaz dziwie sie ze gin ci nie dala....
moja waga po 3 tygodniach skoczyla o prawie 4 kg do przodu a te dwa km do autobusu to zaden dramat.... moje spacery to srednio kolo 5
a kojca nawet nie mam..... jakos lubie jak mala mi wisi na nogawce

aasica, Maria - moja tez w takim małym jezdzi i pewnie pojeździłaby jeszcze spokojnie dluzej bo jest do 13 kg a ona ma 9,60, tylko mnie denerwuje to ze caly czas go trzeba wpinac i wypinac i z domu z nim wychodzic .... a ja mam 160 cm i sie o to wszystko potykam, a jeszcze jak do tego dochodzą zakupy to juz jest tragejszyn, no a tak dokladnie to chodzi o to ze niedlugo juz bede wozila malą do mojej mamy wiec rano tych wszystkich operacji sobie zupelnie nie wyobrazam... wybralismy fotelik Romer plus king jasmin klik ... ehh ma taki material ze sama bym w nim uciela komara... znalazlam jeszcze taniej 750 z przesylką, i dodatkowo mata na przedni fotel - tylko szkoda ze jej nie spakowali w planie mielismy a przynajmniej ja mialam wydac polowe mniej, ale nic nie znalazlam ciekawego na miejscu co moglabym przymierzyc, podobny jest maxi cosi priori xp i gdybym ja miala wybierac to pewnie bym go wybrala - roznia sie wlasciwie tylko materialem i wentylacją pleckow, ale faktycznie romer siedzi przypiety na amen, chicco nie mierzyłam wiec teraz mnie Maria dobiłaś ceną

hihhihi po przymiarce fotelikow w samochodzie, w sklepie stwierdzilam ze moze wypowie sie najwazniejsza osoba wsadzilam jagodkę no i majstruje majstruje..... calkiem przystojny facet nas oslugiwał i po chwili zacząła małej te pasy naciągac..... mala skupiona na 100% obserwowała co to sie dzieje dookoła... po czym jak tylko facecik sie do niej nachylił zeby sprawdzic zagłówek...... siarczyscie bekła mu prosto w nos obiadkiem i strzeliła przeuroczy usmiech ihhihih rozwaliła mnie

trzymam kciukasy za wyleczenie uczulenia - wiem ze to upierdliwe jak diabli.... a to malą swędzi? kremujecie to czyms?

Maria - jak wasze zdrówka?

Domkaa - łooooł ale jagodki sie gonią u nas tez trzy i lada moment 4 będzie gratki dla malutkiej za to dzwigania pampka..... pamietam doskonale jak to uroczo i slodka wyglada.... mozna sie patrzec godzinami no i widze ze my z tą empatią to takie same za to z @ to ja ciebie bede ścigać.....
a co do echa to lepiej żeby zycie nic nie pokazalo zadnych niespodzianek..... brr...


dziewczyny bylam dzisiaj odebrac wyniki i do endo.... trzy tygodnie temu mowila ze oczekujemy ze wyniki będą o połowe lepsze - czyli normy przekroczone o 1,5 raza - tymczasem odbieram wyniki a tam hormony juz w dolnej granicy normy - wiec szybka juz zmiana i zmniejszenie dawek, no i pytam sie czy to ze tak szybko wrocily do normy jakos dobrze rokuje na przyszlosc na wyleczenie .... to mnie pocieszyla - eee tam zawsze tak jest przy pierwszym rzucie choroby .... haahaha no kobieta boska, dobrze ze nie leczy mnie z depresji... no ale tak poza tym to porozmawialysmy o roznych przypadkach mozliwosciach itp.... w sumie juz mi troszke lepiej.... ale strach ciagle pozostał..... no i najchetniej poszłabym wyciac to cholerstwo.... brr.... za trzy tygodnie mam zrobic kolejne badania...

buuuziole dziewczyny


aahh i jeszcze wam dodam.... mialam w torbie tube z herbatnikami dla jagodki - takie opakowanie rodzinne, kupilam dzisiaj na spacerze, po powrocie torbę zostawilam na podlodze i po jakims czasie mala ją wyciągnela i ciepnela o podloge.... ihhi no coz... troszke sie rozsypalo a ze sie polamaly to juz wszystkie wzielam i wrzucilam na talerz, po czym poszlam do lazienki przygotowywac kąpiel a tu nagle slysze jakies trzeskanie..... wychodze z lazienki a moje dziecie .... siegnelo po ten talerz wysypala na siebie te wszystkie herbatniki.... i tak sobie w tym wszystkim klęcząc zaczeła jednego pałaszować..... hahahaha rozbroiła mnie zupełnie dziecko na gorce z herbatnikow