reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Agga - ono jest takie jak bondolino - bo miałam obydwa na sobie, tyle że bondolino jest z tym splotem skosno krzyżowym i dlatego takie drogie.
co do kregosłupa to ja uwazam że to mamy w genach w dużej mierze zapisane, mój dziadek miał operację na lędzwiowy, mój tata też i ja już też w wieku 21 lat!!! i czekają mnie kolejne. Może i chodzik niszczy ale musi mieć skłonności do pewnych choróbsk. Bartek od małego tez bawi się z zabawkami z ziemi i nie wyparzonymi butelkami, i odka siedzi, lubi " moczyć " sobie zabawki, łyżeczki i takie tam w obwłosionym ochydnym, śmierdzącym posłaniu mopsów - to znaczy wkłada do buzi a potem tak pomalutki wklada do posłania wyciera o koce i znowu do buzi - ochyyyyyyyyda - ale co zrobić, jak mu zabieram jest ryk - a plesniawek jeszcze nie miał.

Aureolcia- ja też w tym nosidle się czuję jak bym w ciązy była - i butów nie widzę :)

My dziś mamy straszny dzien jeżeli chodzi o zakładanie pampersa - na stojąco tylko daję radę bo wyrywa aż ścianę z złości jak się go kładzie i odrazu przekręca na brzuch ( no robi tak już długo, ale tak jak dziś jeszcze nigdy)

Majka - pytałaś czy mnie czy mnie nie gryzie tym zębem, też się nad tym zastanawiałam od urodzenia, ale to taki mikroskopiny wyrostek - nawet go nie widać i puki co nie czuć :)

Jeju kiedy ja na butlę przejdę - słuchajcie najpierw dwa miesiące się męczyłam żeby mleko w cycach mieć i Bartek ssał a teraz na odwrót - tyle że ja leń jestem i nie chce mi się wstać umyć butlę i wsypać mleko - a co dopiero pojechać do sklepu po to mleko :) masakra!

Ah i Aventa mam 3 nawet nie używane butle bo Bartek kompletnie ich nie zaakceptował.
 
reklama
maria to wystaw te z aventu na allegro :-p A Bartek preferuje dr browns ze względu na smoczek czy kształt czy o co chodzi? Bo jeśli o smoczek to może go przekręć do aventu albo jakiejś innej która nie jest taka skomplikowana.
 
Aureolcia - o smoczek właśnie chodzi - i nie mogłam znaleźć butli do której by pasowal ten z browna bo brown ma taki starodawny smoczek jak kiedyś sie na butlę nakładało i koniec. I wczoraj bylam w carrefourze i patrzę najtańsza butla firmy" 1 " - czyli tej najtańszej w carrefourach - dokładniej funny baby za 5 zł - i do niej pasuje ten smoczek z browna !!!!!!!!!!!!!!!! wow ! ale sukces, ale cholera produkują tylko malutkie buteleczki :) :) więc mleko wieczorne dalej podaję w tym brownie nieszczęsnym!
 
maria czyli jednak Bartek dostaje mleko z butli a ja myślałam że tylko cycek. Pisałas kiedyś że masz w dupie schemat żywieniowy? A trzymałaś się go kiedyś ściśle?
 
Witam słodziaki ...jestem na 159 stonie więc ociupinkę odbiegam od tematu:rofl2:


pasek opis porodu wymiata, aż poczułam ten ból i to parcie....i niech mi nikt nie mówi że ten ból się zapomina bo to bujda na resorach.

starlet zazdroszcze Ci tego SPA

majka pytałaś o kaszki a więc nie wszystkie go zawierają,musisz szukać napisu: mleczna kaszka manna z bobovity, oczywiście jeśli tę firmę wybierzesz....w moim mieście był problem z jej dostaniem

Aaaa no i ja tez dostałam tylko pudełko z tego Hippa a nic z bobovity :baffled:

nimue co do tarczycy....to jest to miejmy nadzieję"ciche" zapalenie tarczycy i trzeba czekać do następnych badan.
Ale mnie wystraszył bo powiedział ze jakbym dostała leki to będe jeszcze grubsza:szok::szok:
 
Zaczęłam Was czytać od tyłu...fajne te nosidła i chusty...
W moim przypadku to niestety wykluczone bo jak mi wszyscy zawsze mówili "jeśli nie ma wystającej kafelki w chodniku to ja pewnie ją znajdę i siię o nią potknę" i zostało to do dzisiaj niestety:/

Nie musze daleko w pamięci szukać bo jak wczoraj walnęłam wychodząc z pokoju o próg w mały palec!!!-moja mama stwierziła że to mistrzostwo świata- to do dziś mam opuchnięty i zledwością znalazłam jakiekolwiek buty bo ciągle jest opuchnięty ...no i wczoraj mama robiła mi na niego okład bo ja nie byłam wstanie się ruszyć i wyłam z bólu.Zastanawiałam się czy nie jest złamany....
Więc tak czy inaczej u mnie takie rzeczy niestety odpadają.
 
Cześć dziewczyny!

Ja po kolejnym usg...zaraz idę spać, jeszcze tylko przeziębienia mi brakowało :-(

Nice-girl masz bardzo dobre podejście i po raz drugi życzę Ci tego byś jednak trafiała na fajną ekipę, sobie zresztą też :-)
Jeśli idzie o moje "działania" to wiłam, wiłam...i to jak, ale przed 30t.c ;-)Potem rzuciłam się w wir pracy, bo ja w domku pracuję przy kompie a potem nagle wszystko prysło..całe moje zorganizowanie, rytm...Nawet książki nie mogę doczytać a zostawiłam sobie jedną pozycję...
Mam już wszystko ale szczerze....??? To boję się dopakować torbę :zawstydzona/y:Jak już powinnam to się nie śpieszę, obiecałam sobie, że zrobię to jutro:tak: Jestem zmęczona bo ciągle jeździmy, bo nie mogę właściwie się wyspać rano, bo tęsknie do tej mojej kochanej gówniary...bo się przeziębiłam...
Na szczęście wszystko jest już dawno poprane, poprasowane, łóżeczko i materacyk czekają, m chce rozłożyć dopiero jak pojadę rodzić:tak:Do szpitala też wszystko jest...tylko włożyć do torby ;-) Przynajmniej przestałam się bać porodu i tego co przede mną...A najważniejsze to to, że cukry mi odpuściły...i dzięki Bogu bo teraz mam wszystko rozwalone! A jak u Ciebie z nimi bo też miałaś spadek? Wszystko ok?

Maria orientuję się tylko w cenie porodu w szpitalu Medicover, gdyż czytałam nieraz na korytarzu broszurki...Poród ponad 10 tyś lekko...Ja w każdym razie gdybym miała zmieniać Imid to na np. Orłowskiego ;-) W żadnym przypadku nic prywatnego...co t o to nie;-)

Miłego dnia dziewczyny, idę spać :sorry2:
 
Maria gratulowalas sukcesu, a tu klops!
Wczoraj do poludnia aniolek, potem masakra...:(

Majka wlasnie wczoraj zarzucilam pelne 2 godziny pomiedzy posilkami i jak juz nam sie nie udawalo jej uspokoic, to dostala cyca po 1,5 godzinie.
Kupy juz nie ma 3 dzien, a prezy sie bardzo i glownie przez to wybudza:(

W nocy zbudzilam ja na karmienie po 3 godzinach snu i potem po nastepnych 3 godzinach sama sie wybudzila przez bol brzuszka.
Daje jej bobotic, ale jakos roznicy nie widze wielkiej.

Dziewczyny bardzo dziekuje za wszystkie rady...zalezy mi glownie na tym, aby na cycu byla nie dluzej niz 40 minut, bo potem, to ciumkanie, a nie jedzenie i aby wprowadzic jej inne formy aktywnosci, a nie tylko cyc. Bardzo ciezko mi ja rozbudzic w trakcie karmienia, bo czy jest wyspana czy zmeczona, to i tak po 2 minutach odplywa:/ wrrrr!!!

I nie wiem czy ona dochodzi do tego najwartosciowszego mleka, ktore ma najwiecej tluszczu...cycki niby flaki po karmieniu, ale jak nacisne, to czasem jeszcze wyleci pare kropelek...tylko moje mleko jest takie sino-bialawe...nie wiem czy to ok?
 
reklama
czesc kobiałki :)

aureolcia - super ze spacer udany i ze Wiktorek spokojny :) a zabawki ja tez wszystkie materiałowe dalam prosto ze sklepu - bo nawet jakby chciala to nie da rady ich umyc :) jedynie plastikowe wszystkie umylam :) Jagodka mozna powiedziec ze juz trzyma sztywno choc i tak nie raz jeszcze pieczątkę zrobi - ale na ramieniu juz od dłuższego czasu noszę trzymając tylko za pupe a rączkami jest o moje ramie oparta, albo blizej biodra ją trzymam ale to i za rączkę wtedy tez :) jak podciągam ja do siadu za łapki to nawet w miare proste plecki o dziwo trzyma ale sama do siadania i podnoszenia sie nie garnie :) no i stópek jeszcze nie zakumala - to musi byc fajny widok :)

starlet - sąsiadka z dobrym poczuciem humoru :)

Maria - ja pewnie z tym przechodzeniem na butle to tak jak ty bede przechodzc :) a potem pewnie cycki do kolan bede miala i bede je w ruloniki zwijac zeby do stanika wsadzic :)

aasica - dzieki - bede szukala :) mam jeszcze troche czasu taka ma byc? czekam do 5 miesiąca wiec moze doczytasz w tym czasie :) a z takim pechem mam kolege :) ostatnio właśnie złamał mały palec w nodze a w ostatni dzien zwolnienia jak szedł na kontrole to się potknął i złamał rekę - błahahaha i kolejne zwolnienie dostał :)

nice girl - ja bym stawiala ze to nie syndrom wicia gniazda co przypływ energii przedporodowy :)

Domka - pakuj tę torbę i to bez gadania bo potem bedziesz wszystko na łapu capu pakowac a tak jak ci się skurcze zaczną to spokojnie weźmiesz sobie kapiel czy prysznic, zrobisz wszystkie zabiegi upiększające itp :) i zrelaksowana pojedziesz rodzic :)

Pasek - a stosujesz masaże? uginasz nożki? co do budzenia na nocne karmienie to mozesz śmiało ją rozebrać, przewinąć trochę ochłodzić to się sama wybudzi, zapal światło - jak nie spicie razem z mężem to włącz muzyke - to wszystko rady pediatry ze szpitala jeszcze :) a co do koloru mleka to się nie sugeruj barwą bo są na prawdę różnice - moje chyba tez na początku było dość wodniste dopiero od jakiegos czasu po kilku minutach robi się mocno białe i gęstsze - ale jak mowilam nie sugeruj sie kolorem bo to nie jest istotne - wazne ze dziecko przybiera i tyle - skoro z twoich piersi poźniej nie sika tylko kapie to jest ok :) pierś oprózniona i na bank wartosciowe tłustsze mleko leciało :)
 
Do góry