reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Coś nie tak

reklama
Udało mi się załatwić zabieg usunięcia polipa w innej klinice niż podchodzę do in vitro. Na NFZ. Tylko dostałam termin na 5 stycznia tylko słyszałam że ten zabieg wykonuje się pod koniec okresu a skąd mam wiedzieć jak będzie 5 stycznia. Czy można to wykonać w inne dni
 
Kurcze kamillos za diabła nie pamietam kiedy miałam usuwane poliyp ( w jakiej fazie cyklu), to było dawno temu i pamięć mi szwankuje. A co lekarz mówił? Skonsultuj to z nim kiedy robic zabieg ale cos mi świta, ze to wlasnie było po miesiaczce kiedy endometrium jest najcieńsze, ale głowy sobie nie dam obciąć.
Musisz z lekarzem prowadzącym pogadać.
 
Udało mi się załatwić zabieg usunięcia polipa w innej klinice niż podchodzę do in vitro. Na NFZ. Tylko dostałam termin na 5 stycznia tylko słyszałam że ten zabieg wykonuje się pod koniec okresu a skąd mam wiedzieć jak będzie 5 stycznia. Czy można to wykonać w inne dni
Nie wiem czy to nadal aktualne, ale ja miałam usuwanego polipa endo PO miesiaczce.
Profesor Dębski mówił Mi, że takich zabiegów nie wykonuje się ani przed ani w trakcie miesiączki, żeby nie rozregulowac cykl.
 
Niestety, ciazy brak. Przykro mi :sad: Ja po 7 dniach od transferu miałam bete powyzej 32.
Co dalej? Jaka decyzje podejmiecie.
Trzymaj sie.
 
reklama
Odpocznijcie i z mowymi siłami zawalczcie jeszcze raz. Ja bym tak zrobiła. Warto walczyć do konca. Wiem, ze brak wiary, ze lekarz nie daje dużych szans ale jakies tam światełko w tunelu jest. Nie masz wyroku bezpłodność i koniec. Trzymaj sie, bo wiem jak ci ciezko. Kurcze a tak wierzyłam :sad:
 
Do góry