- Dołączył(a)
- 20 Październik 2017
- Postów
- 3
Dzisiaj wróciłam z córką z placu zabaw. Moja dwuletnia córka bardzo lubi bawić się w piaskownicy no i dzisiaj niechcący obsypała piaskiem chłopca. Od razu ją okrzyczałam i przeprosiłam chłopca. Jego babcia nie widziała zdarzenia ( bo rozmawiała przez telefon) i widząc chłopca obsypanego piaskiem spytała co się stało. Oczywiście wyjaśniłam całą sytuację i Pani dalej rozmawiała przez telefon. Potem moja córka nie sypała już w dzieci, tylko brała sobie do rączki i wysypywała go obok siebie nie robiąc nikomu krzywdy. Oczywiście, gdy uśmiechnęłam się do mojej bawiącej się córki, usłyszałam komentarz: Uważa Pani, że jej zachowanie jest śmieszne? Spytałam się Pani o co jej chodzi, a ta zabroniła swoim wnukom bawić się z moją dwuletnią córką, bo szkodzi zdrowiu innym dzieciom. Gdy powiedziałam jej, że przecież na nikogo piaskiem nie sypie, nikomu krzywdy nie robi i, że nie rozumiem jej zachowania, to zostałam uznana za bezczelną i nieumiej
ącą wychowywać dzieci gó...arę... Proszę mi powiedzieć, czy ze mną jest coś nie tak? Przecież okrzyczałam gdy moja córka obsypała chłopczyka i go przeprosiłam...
ącą wychowywać dzieci gó...arę... Proszę mi powiedzieć, czy ze mną jest coś nie tak? Przecież okrzyczałam gdy moja córka obsypała chłopczyka i go przeprosiłam...