Zdecydowałam się napisać na forum, ponieważ nie wiem co mam robić.
Od listopada dziecko chodzi do żłobka. W maju będzie miał 3 lata.
Początki były trudne wiadomo, nowa sytuacją itp. później się poprawiło, sam się na rano szykował, przebierał się w szatni, robił mi papa i szedł do sali. Od pewnego dnia (końcówka stycznia) nie chce chodzić. Rano nie chce się ubierac, podjeżdżamy pod żłobek jest płacz, przebieramy się w szatni, cały czas płacz.
Ma problem z mową. Bardzo słabo mówi więc nie mogę z nim porozmawiać, żeby wyjaśnił o co chodzi.
Opiekunka twierdzi, że bardzo ładnie wykonuje zadania i robię prace które wykonują ale podczas wolnej zabawy nie chce się bawić z dziećmi. Kilka razy odbierając go widziałam jak dzieci się bawią a on siedzi na krzesełku i nie chce się bawić.
Jak do niego dotrzeć? Co może być przyczyną takiego zachowania? Co robić?
Od listopada dziecko chodzi do żłobka. W maju będzie miał 3 lata.
Początki były trudne wiadomo, nowa sytuacją itp. później się poprawiło, sam się na rano szykował, przebierał się w szatni, robił mi papa i szedł do sali. Od pewnego dnia (końcówka stycznia) nie chce chodzić. Rano nie chce się ubierac, podjeżdżamy pod żłobek jest płacz, przebieramy się w szatni, cały czas płacz.
Ma problem z mową. Bardzo słabo mówi więc nie mogę z nim porozmawiać, żeby wyjaśnił o co chodzi.
Opiekunka twierdzi, że bardzo ładnie wykonuje zadania i robię prace które wykonują ale podczas wolnej zabawy nie chce się bawić z dziećmi. Kilka razy odbierając go widziałam jak dzieci się bawią a on siedzi na krzesełku i nie chce się bawić.
Jak do niego dotrzeć? Co może być przyczyną takiego zachowania? Co robić?