reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

Straszne, widać Wojtuś był świadomy, że pani rehabilitantka sprawia mu ból i dlatego bał się wszystkiego, co się z nią kojarzyło. A to wydawanie pieniędzy unijnych to totalne wariactwo, kieruje się dzieci zdrowe, a na operacje dla naprawdę chorych i potrzebujących dzieci to brakuje. No i pani pediatra też niezła, doszukuje się chorób w zdrowym dziecku, a biedni rodzice się zamartwiają. Ech.
 
reklama
Pyzuncia z teog co wiem są dwie metody rehabilitacji maluszków - Bobath i Vojty , może jest coś jeszcze ale słyszałam że właśnie ćwiczenia Vojty są takie traumatyczne. Jeśli chodzi o badanie napięcia mięśni powinien je przeprowadzić NEUROLOG, pediatra może daćnajwyżej skierowanie, bo jest za ceinki w uszach chyba że mówimy o pediatrach pracujących na codzień w ośrodkach rehabilitacyjnych z takimi dizećmi.
Więc koniecznie skonsultujcie się z dziecięcym neurologiem (chyba że ten lekarz o którym piszesz to był neurolog) i popytajcie jaką metodą rehabilitowany jest Wojtek.

Agnieszka
 
Biedny Wojtus :-(

Jasio mial slabe odruchy noworodkowe badane w szpitalu, no i urodzil sie z niedotlenieniem wiec trzeba bylo go skonsultowac neurologicznie - ciezko bylo sie dostac do neurologa (prywatnego bo przeciez panstwowi strajkowali :baffled:) ale na szczescie babka ktora byla profesjonalistka stwierdzila ze jakby kazala jeszcze raz przyjsc na kontrole to bylaby nie w porzadku... :-D

Ale teraz sobie przypomnialam ze zapomnialam o kontrolnym USG bioderek :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Czy Wy wszystkei bylyscie dwa razy??? Za pierwszym razem wszystko bylo w jak najlepszym porzadku; no ale chyba isc trzeba, co?
 
mysz no lepiej pojsc dla pewnosci. my bylismy drugi raz jak kacper mial 4 miesiace, tez pozno, bo dopchac sie na to usg jest problem. trzeba czeka 2 miesiace u nas.

nie chce się czepiac, ale co tam. krupko lub aletko mozna zmienić tytuł tego wątku? zeby nie było niepokoji i maleńst tylko prawidłowo. bez obrazy sandra5:-). sama tez popełniam błędy przez niedopatrzenie:-)
 
zrobione:)
i przy okazji połączyłam z wątkiem chorobowym

a co do rehebilitacji - nam neurolog powiedziała, że rehabilitacja zdrowego dzieca może szkodzić
baffled5wh.gif
 
Szanowna Pani Moderator. no ślicznie, ja jestem zachwycona. zastanawiam się kiedy ty znajdujesz czas na bycie mod. tyle spraw związanych z maluszkiem a ty jeszcze poświecasz swoj.
 
reklama
Biedny Wojtuś....oby wszystko rozwiązało się pozytywnie, Nie martw się Pyzunica ani przy dużym napięciu mięśniowym ani przy zwiotczeniu Wojtuś by ci tak pieknie nie pełzał.;-)

Pani Moderator dobra robota;-).
 
Do góry