Brak dobrego doradztwa laktacyjnego to jest zupełnie odrębny problem ! Też niestety słyszałam, że zdarza się, że kobieta chce karmić a nie może i personel szpitala zostawia ją samą sobie

. Nie powinno tak być !
Tylko ja nie o takim przypadku mówię, a o sytuacji, kiedy kobieta ma pokarm i karmić może a z tego sama, świadomie rezygnuje (nawet niekoniecznie w szpitalu). I nie chodzi tylko o to co dzieje się na oddziałach położniczych, ale o także o przekaz, który płynie ze wszystkich stron (literatura, czasopisma, prasa, rodzina). W ledwie jednej publikacji spotkałam się ze stwierdzeniem, że pomimo, że oczywiście pokarm matki jest najlepszy decyzja o karmieniu powinna być jej własną.