reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
reklama
No Kamii wreszcie :) dobrze że się odezwałas - nadrobiśz później :))) cieszymy się że jesteście już we dwie :))

Kruszka - cudownie że ktg lepsze.

Ania - świetnie że lepsze są wyniki i nie musisz do szpitala

a tu sa od nas specjalne fluidki tylko dla IKASI &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

pachnąca - to normalne takie lęki i wątpliwości, cała ciąża taka będzie bo potem bedziesz się martwiła ruchami itd itd... ale taki nasz los :))) nie martwią się Ci co im nie zależy:)

dziewczynki my dzisiaj zapłaciliśmy za łóżeczko, jutro za wózeczek i pościel. Mam nadzieję ze w ciągu 2 tyg wszystko przyjdzie, bo mam dziwne przeczucia nadal że wcześniej się rozpakuję :))
jakiś dziwny ucisk na kość łonową czuję już od kilku dni. MAm wrażenie że mała schodzi nieżej i niżej i ze zaraz mi wyleci :))

jutro wizyta na 15,45 - trzymajcie kciuki :)

właśnie poprałam kolejne ciuszki - takie używane co zamawiałam na forum. Jutro będzie ogromne prasowanie :)
półkę na książki jeszcze do małej kupiliśmy, i torby do szpitala uz spakowane

alez prezent od znajomych męża na weselu dostaliśmy - ogromne pudło pełne pieluch husteczek wilotnych oliwek i kremów :))))))
 
Ostatnia edycja:
31 t.jpg a oto moje fluidki wizualne dla wszystkich staraczek!!!! to sprzed 3 tygodni :))
 
Kamii gratulacje
laugh.gif
super że jesteście w komplecie
ech chciałabym zobaczyć minę kolesia [albo jego żony] jak dostał smsa "urodziłam!"
wink2.gif

JA bym chciała zobaczyć jego minę na wieść,że podłączyli mi ten cewnik na rozwarcie i jutro prawdopodobnie urodzę :szok: matko co za wstyd !!:dry:

z resztą nie ważne :))

miałam strasznie ciężki poród , mała po porodzie nie płakała :( dostałam ją dopiero po jakiś 5min.po porodzie nawet jej nie zobaczyłam bo od razu ją wzięli , miałam straszną położną , mówiła,że mam nie przeć ,ja jej mówiłam ,że już nie mogę ,a ona do mnie"no trudno jak będziesz miała chore dziecko to będzie twoja wina bo jeszcze nie czas" i wyszła po chwili przychodzi lekarz i ze zdziwieniem pyta"czemu my jeszcze nie rodzimy musi pani już przeć " no po prostu dramat -małą wyciągali jakąś próżnią bo nie mogła wyjść , wody były zielone ,a o tym wszystkim dowiedziałam się dopiero po porodzie ,a następnego dnia na obchodzie,ze było jakieś zagrożenie zamartwicą :szok:..wiedziałam ze coś było nie tak..jakieś 5min przed samym wyjściem małej(w tedy jak przyszedł lekarz)zrobiło się mnóstwo ludzi z 2 położne lekarz i z 4 lekarzy od dziecka w tym tłumie i bólu nawet nie zauważyłam kiedy wywalili emka z sali :(
A najlepsze przez cały pobyt w szpitalu nie dali mi oksytocyny mówiąc ,ze po cc nie daje się bo może mi pęknąć po niej macica ,a na sali porodowej pierwsze co-podłączyli mi oksytocynę :no::szok:
 
Kami bidulko - bardzo dzielna jesteś :) teraz już tylko lepiej będzie. Jednak bardzo ważne jest mieć dobra położną. Musze dzisiaj o tym z moją dr porozmawiać - niech mi jakąś poleci. Jejku już tylko miesiąc.

KAmii trzymaj się cieplutko.
 
Kamii ale rozumiem, że z małą ok?, a położna masakra, jak to mówi mój tata "zabić to mało"
ech ja też wolę cc, tam przynajmniej mniej niepewności... mi jak przyszłam do szpitala to badali kolor wód płodowych, jakoś tak nieinwazyjnie, ale nie wiem dokładnie jak
kurcze w sumie duża była, że też ci kazali rodzić sn i próżnociąg, koszmar - współczuję
 
Kamii kurcze ile Ty sie musiałaś strachu najeść!!! Kazdy mowi, że przy porodzie to najważniejsza jest położna, a jak sie taka ku...w trafi to efekty są. Trzymaj sie dzielna kobieto i uściskaj Natasię od wirtualnej ciotki:-)

Gryzoń
, jaka Ty jesteś drobniutka:-) Śliczny brzusio:tak:
 
Kamii gratulacje, i przykro mi ze musialam doswiadczyc takich nieprzyjemnych sytuacji :wściekła/y:
Gryzon sliczny brzuszek :tak: jalapie fluidki, bo za tydzien w czwartek testuje :-D czy ktoras jeszcze moze testuje w tym czasie? milej by mi bylo czekac :-)
pozdrawiam was wszystkie dziewczynki i zycze milego dnia :-)
 
reklama
Kamii to się najadłaś strachu, oj biedulko, ale całe szczęście już po wszystkim, takie babaska w ogóle nie powinny mieć styczności z kobietami w ciąży, ani z noworodkami. Jakieś barbarzyństwo.

Też miałam podobną sytuacje, tylko, to było już po porodzie jak mały dostał zapalania układu moczowego i o coś się zapytałam, to odpowiedziała mi, czy chce żeby moje dziecko u...przepraszam, ale nie dokończę tego wyrazu :szok:

Gryzon brzuszek cudowny, piłeczka ;-);-)

Kobietki mam problem, może któraś miała podobnie. Wczoraj kochałam się z mężem, po wszystkim zauważyłam, krew, malutko. Dziś rano to samo śluz ze dwiema smużkami krwi :szok::szok: Panikara ze mnie i nie wiem od czego to, powiem jedynie, że całkiem nas poniosło. Nic mnie nie boli, i tak dalej, tylko te nitki z krwi :-:)-(
A może to po Clo?? We środę wzięłam ostatnią tabletkę...

Za tydzień lecę do Polski i dopiero pójdę do gina. W takim wypadku nie wiem, czy nadal się starać i czy łykać duphaston.

Proszę pomóżcie, bo zwariuje
 
Ostatnia edycja:
Do góry