reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hej dziewczyny ja juz jestem poooo. Nasz Maly Igorek przyszedl na swiat 1 wrzesnia wazyl 3200g i ma 55cm dostal 10 punktow i jest piekny 💙😍😍😍😍 porod mialam niestety bardzo ciezki, i nie bede sie tu nad tym rozwodzic bo nie o to chodzi.... chce Was poprostu uspokoic ze podczas porodu napewno żaden napad paniki i lęku Was nie złapie jest to niemozliwe!!!!!!! ze wzgledu na emocje , bol, hormony , stres itp mysli sie tylko o tym zeby jak najszybciej urodzic i miec to juz za soba . Wiec jesli zadreczacie sie myslami co bedzie jak złapie was panika lub lęk to naprawde odpuscie sobie takie myslenie bo tylko sie niepotrzebnie zadreczacie na 100000% atak paniki i leku w trakcie porodu Wam nie grozi nie ma takiej opcji. Jesli macie jakies pytania to piszcie postaram sie w wolnej chwili odpisac i pomoc jesli bede umiałam...wiem jakie to wazne bo jeszcze 4dnu temu bylam w ciazy i tez pelna obaw przed porodem....pozdrowiam 3majcue sie dzuelnue🤗🤗🤗🤗
 
reklama
Hej dziewczyny ja juz jestem poooo. Nasz Maly Igorek przyszedl na swiat 1 wrzesnia wazyl 3200g i ma 55cm dostal 10 punktow i jest piekny 💙😍😍😍😍 porod mialam niestety bardzo ciezki, i nie bede sie tu nad tym rozwodzic bo nie o to chodzi.... chce Was poprostu uspokoic ze podczas porodu napewno żaden napad paniki i lęku Was nie złapie jest to niemozliwe!!!!!!! ze wzgledu na emocje , bol, hormony , stres itp mysli sie tylko o tym zeby jak najszybciej urodzic i miec to juz za soba . Wiec jesli zadreczacie sie myslami co bedzie jak złapie was panika lub lęk to naprawde odpuscie sobie takie myslenie bo tylko sie niepotrzebnie zadreczacie na 100000% atak paniki i leku w trakcie porodu Wam nie grozi nie ma takiej opcji. Jesli macie jakies pytania to piszcie postaram sie w wolnej chwili odpisac i pomoc jesli bede umiałam...wiem jakie to wazne bo jeszcze 4dnu temu bylam w ciazy i tez pelna obaw przed porodem....pozdrowiam 3majcue sie dzuelnue🤗🤗🤗🤗
Gratulacje dla dzielnej mamy i mnóstwo uścisków dla Igorka 💚
 
Hej dziewczyny ja juz jestem poooo. Nasz Maly Igorek przyszedl na swiat 1 wrzesnia wazyl 3200g i ma 55cm dostal 10 punktow i jest piekny 💙😍😍😍😍 porod mialam niestety bardzo ciezki, i nie bede sie tu nad tym rozwodzic bo nie o to chodzi.... chce Was poprostu uspokoic ze podczas porodu napewno żaden napad paniki i lęku Was nie złapie jest to niemozliwe!!!!!!! ze wzgledu na emocje , bol, hormony , stres itp mysli sie tylko o tym zeby jak najszybciej urodzic i miec to juz za soba . Wiec jesli zadreczacie sie myslami co bedzie jak złapie was panika lub lęk to naprawde odpuscie sobie takie myslenie bo tylko sie niepotrzebnie zadreczacie na 100000% atak paniki i leku w trakcie porodu Wam nie grozi nie ma takiej opcji. Jesli macie jakies pytania to piszcie postaram sie w wolnej chwili odpisac i pomoc jesli bede umiałam...wiem jakie to wazne bo jeszcze 4dnu temu bylam w ciazy i tez pelna obaw przed porodem....pozdrowiam 3majcue sie dzuelnue🤗🤗🤗🤗
Gratulacje🤩🤩 napisz pozniej jak tam się czujesz :))
 
Czesc dziewczyny :) potrzebuje was, chce podzielic się moja historia, szukam wsparcia..

Na forum jestem od pierwszej ciazy, mam 5 letnia corke. Maz zupełnie nie odnalazm się jakos tata, pierwszy rok ciezki.. Teraz juz super :) pod koniec 2019 zaczelismy starac sie o drugie dziecko. Nasilily mi ske ataki paniki, pojawiło sie myślenie, ze oszalalam:( jak patrze ze perspektywy to chyba balam sie tej ciazy, bo co bedzie znowu z mezem i jak przezyje znowu te wsyztskie choroby (choroby corki przezywalam tak ze wylaczalam sie z zycia, tylko czuwalam przy niej; pisze o zwykłych chorobach, goraczkach, jelotowkach). Na koniec grudnia okazało sie ze jestem w ciazy, ale w lutym poronilam. Wydawało mi sie, ze to przetrawilam.. Ale bylo coraz gorzej. Stany niepokoju trwające po pare dni, ciagle chodzilam zdenerwowana, mysli natretne, szczególnie o skoczeniu z okna plus skrzywdzeniu dziecka:( po czym zaczełam się czuć jak w matrxie, zawiesszeniu miałam wszytskiego dość.

Zdecydowalam sie na terpaie i leki. Jestem na seetralinie. Po lekach o terapii jest lepiej:)

Chcielismy odlozyc ciaze o rok, przeleczyc sie odstawić leki i starac sie znowu. Ale sytuacja w pracy niejako zmusza mnie do zajscia w ciaze twraz.. zupelnie nie wiem co robic.. Maz naciska na twraz, bo uwaza ze caly problem jest w glowie i jak zajde w ciaze to skupie sie na czyms innym.. Plus to ze pozniej bedziemy coraz starsi, mamy po 34 lata i on nie chce czekac jwszcze rok.

Ja wolalbym sie przeleczyc i dopeiro za rok sie starac.. W październiku mam kontrolę u psychiatry i pogadam z nia o tym. Leki biorę od lipca.

Wesprzyjcie prosze..
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Kobietki,

Będę mi bardzo miło jeśli będę mogła do Was dołączyć :)
Jestem Kaśka, mam 37lat, od 13 lat zmagam się z nerwicą. Przed ciązą i w pierwszej ciąży brałam leki. Synek urodził się zdrowy, dostał 10 pkt Apgar. Jednak ma zaburzenia integracji sensorycznej, podwyższoną kinazę kreatynową, niedomykalnosc zastawek i zastanawiam się teraz czy to nie skutek przyjmowania leków w ciąży. Planuje też drugą ciążę. Chce od dziś zacząć brać mniejszą dawkę bo paroksetyna, ktorą biorę powoduje u mnie hiperprolaktynemie czynnosciową. Moja psychiatra kazała z lekiem postępować tak samo jak w pierwszej ciąży. A jak to u Was jest z lekami w przypadku planowania ciąży lub jeśli już jesteście w ciąży??

Pozdrowionka dla Was! :)
 
Witajcie Kobietki,

Będę mi bardzo miło jeśli będę mogła do Was dołączyć :)
Jestem Kaśka, mam 37lat, od 13 lat zmagam się z nerwicą. Przed ciązą i w pierwszej ciąży brałam leki. Synek urodził się zdrowy, dostał 10 pkt Apgar. Jednak ma zaburzenia integracji sensorycznej, podwyższoną kinazę kreatynową, niedomykalnosc zastawek i zastanawiam się teraz czy to nie skutek przyjmowania leków w ciąży. Planuje też drugą ciążę. Chce od dziś zacząć brać mniejszą dawkę bo paroksetyna, ktorą biorę powoduje u mnie hiperprolaktynemie czynnosciową. Moja psychiatra kazała z lekiem postępować tak samo jak w pierwszej ciąży. A jak to u Was jest z lekami w przypadku planowania ciąży lub jeśli już jesteście w ciąży??

Pozdrowionka dla Was! :)
Nie boisz się drugiej ciąży na lekarz skoro synek ma takie problemy? Ja bym się nie zdecydowała chyba że dasz radę bez leków
 
reklama
Do góry