reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

reklama
Cześć dziewczyny, udało mi się w końcu pokonać przeziębienie, ale teraz inne dolegliwości si ę do mnie przypałętały :/ Już 3 dzień boli mnie brzuch, całe nadbrzusze w akcentem na lewą stronę. Zdecydowanie są to dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Do tego burczenie w brzuchu, wzdęcia, zaparcia. Nie wiem co się dzieje, nie zmieniłam jakoś diety, jem to samo co jadłam. Wczoraj przed pójściem spać, już w łóżku, miałam taki atak bólu, ze dopiero sprowokowane wymioty i litr mięty mi pomógł. Dziś od rana też pobolewa, nie wiem co jeść i pić....czy to normalne? Oczywiście już pytałam wujka google....wyszedł rak trzustki....no oczywiście...
 
Cześć dziewczyny, udało mi się w końcu pokonać przeziębienie, ale teraz inne dolegliwości si ę do mnie przypałętały :/ Już 3 dzień boli mnie brzuch, całe nadbrzusze w akcentem na lewą stronę. Zdecydowanie są to dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Do tego burczenie w brzuchu, wzdęcia, zaparcia. Nie wiem co się dzieje, nie zmieniłam jakoś diety, jem to samo co jadłam. Wczoraj przed pójściem spać, już w łóżku, miałam taki atak bólu, ze dopiero sprowokowane wymioty i litr mięty mi pomógł. Dziś od rana też pobolewa, nie wiem co jeść i pić....czy to normalne? Oczywiście już pytałam wujka google....wyszedł rak trzustki....no oczywiście...
Nie sugeruj się wujkiem Google, ja jak się sugerowałam to wg niego już dawno powinnam chyba nie żyć 🤣
Może masz jakąś niestrawność? Mnie ostatnio tak bulgotalo w żołądku, zgagi itd
Teraz to co zawsze jadłaś w ciąży może Ci nie przypasować i się okaże, że nie będziesz mogła jeść. Przeanalizuj sobie co jadłaś i co ewentualnie mogłoby Ci zaszkodzić.
Myślę, że duży wpływ na to co teraz się dzieje z żołądkiem i jelitami będzie mieć powiększający się brzuch, który naciska na wnętrzności, rozpycha jelita itd. Nie martw się, nie masz taką trzustki. Obstawiam, że coś Ci zaszkodziło lub właśnie brzuszek naciska na żołądek
 
Nie sugeruj się wujkiem Google, ja jak się sugerowałam to wg niego już dawno powinnam chyba nie żyć 🤣
Może masz jakąś niestrawność? Mnie ostatnio tak bulgotalo w żołądku, zgagi itd
Teraz to co zawsze jadłaś w ciąży może Ci nie przypasować i się okaże, że nie będziesz mogła jeść. Przeanalizuj sobie co jadłaś i co ewentualnie mogłoby Ci zaszkodzić.
Myślę, że duży wpływ na to co teraz się dzieje z żołądkiem i jelitami będzie mieć powiększający się brzuch, który naciska na wnętrzności, rozpycha jelita itd. Nie martw się, nie masz taką trzustki. Obstawiam, że coś Ci zaszkodziło lub właśnie brzuszek naciska na żołądek

Wczoraj cały dzień stosowałam super lekkostrawną dietę, wręcz trochę głodówkę. Ale przez cały dzień, poza wzdęciem było w miarę ok. Wróciłam z pracy mega głodna, ale z obawy przed czymkolwiek co może mi zaszkodzić ugotowałam sobie kaszkę manną. Zaczęło się na dobre, mega rozpierający i kłujący ból na całej długości brzucha powyżej pępka....Nie pomogła mięta, sprowokowanie wymiotów, załatwienie się....masakra. Po nocy nadal mnie boli, już nie wiem co mam robić 😭
 
Wczoraj cały dzień stosowałam super lekkostrawną dietę, wręcz trochę głodówkę. Ale przez cały dzień, poza wzdęciem było w miarę ok. Wróciłam z pracy mega głodna, ale z obawy przed czymkolwiek co może mi zaszkodzić ugotowałam sobie kaszkę manną. Zaczęło się na dobre, mega rozpierający i kłujący ból na całej długości brzucha powyżej pępka....Nie pomogła mięta, sprowokowanie wymiotów, załatwienie się....masakra. Po nocy nadal mnie boli, już nie wiem co mam robić 😭
Takie prowokowanie wymiotów to bym uważała jednak, można sobie więcej szkód narobić niż pożytku...
Spróbuj wziąć nospe, w ciazy można i może Ci trochę pomoże, a jak nie to do lekarza.
 
A ja już 5 dzień zmagam soe z tymi nogami....dzisiaj już mam kryzys na maxa! Byłam u lekarza stwierdziła ze może jakoś ucisk na kręgosłupie, trzeba zrobić zdjęcie ale.... nie dostałam okresu. Muszę czekać czy przypadkiem nie ma ciąży! Jestem załamana! Dzisiaj już rycze cały dzień odkąd jestem sama. Mąż wraca za dwie godziny dopiero a ja już niewiem gdzie mam te nogi wsadzić! Nic nie pomaga! Jestem zrozpaczona! Dziewczyny czy mialyscie coś takiego? Taki ból całych nog, uczucie wibrowania cały czas poprostu... nogi nie są ani opuchnięte ani jakieś sine czy coś, ale ten stan jest nie do zniesienia poprostu! Trwa cały czas!
 
Takie prowokowanie wymiotów to bym uważała jednak, można sobie więcej szkód narobić niż pożytku...
Spróbuj wziąć nospe, w ciazy można i może Ci trochę pomoże, a jak nie to do lekarza.

Lekarz stwierdził zatrucie pokarmowe, chociaż nie mam pomysłu, czym mogłabym się zatruć. No ale póki co mam dietę głodową i nospę do 3 x dziennie. Jak mi nie przejdzie to mam się kłaść do szpitala i tyle o! Także wczoraj cały dzień głodowałam i wzięłam 2 nospy. Dzisiaj jest dużo lepiej, ale jeszcze nie do końca. Jadę dzisiaj do mojej gin, zeby rzuciła okiem czy z dzidzią wszystko ok. Panikuję, bo pierwszy mocz z rana wydawał mi się jakiś taki dziwnie czerwonawy....ale kolejne siuśki były już normalne....nie wiem już sama, chyba wpadam w jakąś psychozę.
A jak u Was? jak się czujecie?
 
reklama
Dziewczyny czy to prawda że dzieci mam które mają nerwice w ciąży rodzą się z niska waga urodzeniowa i mogą być podatne na różne choroby??
 
Do góry