reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Ania! Mój synek jest szczególnie aktywny w nocy kiedy ja nie śpię i właśnie myślę sobie że to przez nerwy które mnie wtedy dopadają i mam wtedy straszne wyrzuty sumienia. Muszę być silna dla niego i jakoś wytrwać te ostatnie miesiące
 
reklama
Dziewczyny trzymam za was kciuki.
Fajnie, ze wątek się ożywił. Mam pytanie do Was. Czy na samym początku mialyscie mniejsze dolegliwości a z czasem się poglebily?
Ja ostatnio czuję się bardzo źle, męczą mnie strasznie nudności i drgawki z zimna. Ciężko mi z tym bo jest to niby typowy objaw ciążowy, ale wczesniej jak mnie brały nerwy to oprócz kolatania serca dochodzily mdłości , drgawki i biegunkaa. Teraz wszystko kojarzy mi się z tym, że zaraz sie zacznie.
 
TakaJaKla, ja mam tylko kolatania serca, zero mdłości zero wymiotow a z wypróżnianiem to na razie mam zaparcia ale to dopiero 3 miesiac więc wszystko przede mną...
 
Ania! Mój synek jest szczególnie aktywny w nocy kiedy ja nie śpię i właśnie myślę sobie że to przez nerwy które mnie wtedy dopadają i mam wtedy straszne wyrzuty sumienia. Muszę być silna dla niego i jakoś wytrwać te ostatnie miesiące

Twój synek jest aktywny w nocy, bo najprawdopodobniej wtedy leżysz i to jest zupełnie naturalne. Jeśli zakładasz, że "musisz być dla niego silna" to robisz sobie bardzo dużą presję i mogę się mylić, ale zapewne natychmiast zaczynasz się stresować jeszcze bardziej. Czy mylisz, że mogłoby ci pomóc, jeśli byś za każdym razem, kiedy dzieje się coś co napawa cię lękiem mówiła sobie, ok to jest taki atak i on się zdarza i minie. Tak, tak właśnie mam, że czasami pojawiają się bicie serca, zawroty głowy itd. i one mijają. Jeśli możesz weź kartkę i zacznij na niej pisać wszystko co ci przychodzi do głowy w takim momencie. Wyrzucaj z siebie te myśli, te najbardziej nieracjonalne również. Pozwól po prostu przepływać na papier twoim emocjom. Uczucia i emocje pojawiają się i znikają jak chmury podczas wietrznych dni. Mnie bardzo pomogło, kiedy pozwoliłam sobie na zaakceptowanie, że tak mam, że pojawia się kołatanie serca, zawroty głowy i, że to nie jest dla mnie groźne . I po jakimś czasie one po prostu zaczęły pojawiać się coraz rzadziej. Oczywiście miałam badania, żeby była pewność, ze głownie moje hormony wariują i głowa. Wyszło, tak jak pisałam wcześniej, że dziecię mi niestety dopomogło, więc też mnie to trochę uspokoiło. Jeszcze jedna rzecz, ponieważ miałaś na początku ciąży nieprzyjemne doświadczenia, to być może ich obraz zachowałaś w mózgu, jako obraz, dźwięk, uczucie i twój mózg nadal czeka ze to jeszcze się wydarzy. Jeśli chcesz napisz do mnie na PW i spróbujemy sprawdzić, może uda się ten element wyrzucić, jeśli rzeczywiście istnieje. Pozdrawiam:)
 
Droga aniu! Leżę teraz na kanapie i ryczę bo nie mogę usnąć. Chyba zaczynam rozumieć co jest motorem moich lęków. Całe dzisiejsze popołudnie czułam się świetnie mąż wrócił z pracy posiedzieliśmy razem pogadaliśmy. Jak jestem spokojna to chce mi się zaraz spać więc ucinam sobie drzemkę.wieczorkiem przy telewizorze, mąż jest oczywiście obok mnie, też przysypiam. Ok 22 on idzie spać do sypialni ja jeszcze zostaję w salonie na kanapie i drzemie. Ok 23.30 budzę się i przenoszę się do sypialni. I nagle wkręcam sobie ze rano maż idzie do pracy zostanę sama.opanowuje mnie okrutny lęk nie mogę usnąć. I tak to właśnie u mnie wyglada
 
To spróbuj sprawdzić co się stanie, jak te swoje niepokoje przelejesz na kartkę. A możesz zakończyć, ze wyjdzie i wróci i jak każdego dnia będzie ok.
 
Dziewczyny, dzis o 3 w nocy wybudzilo mnie kolatanie serca, na szczescie opanowalam to w miare szybko, polozylam sie i zaczelam sie modlic zeby gorzej nie bylo i zdolalam usnac. Ale za to rano po sniadaniu to samo. Czasami sa takie dni ze jest calkiem dobrze a czasem calkiem do dupy. Staram sie myslec pozytywnie ale czasem mnie to przerasta, chce mi sie płakać i zadaje sobie pytanie dlaczego ja?...
 
Hej Asia! mam dziś to samo cały czas ryczę nie spałam całą noc ubzdurałam sobie że mąż rano idzie do pracy wpadłam w panikę i wybudziłam się ze snu i tak do rana. Trochę się uspokoiłam a ok 9 jak mnie dopadło to do teraz nie wiem co ze sobą zrobić. Serce mi wali jak oszalałe w głowie pulsuje, a najgorsze , że żadna czynność mi nie pomaga. Nie wiem już co ze sobą robić i jak przeżyć te kolejne miesiące.
 
Hormony, pogoda. Płakać można:) Odpowiedzi na pytanie dlaczego nie ma raczej. Natomiast spróbuj to co napisałam Gosi. Spróbuj zaakceptować, że tak może się dziać. I kiedy pojawia się kołatanie powiedz sobie, że to minie, tak jak za każdym razem mijało. Natomiast może skontaktuj się z psychiatrą lub ginekologiem i porozmawiaj, bo jeśli wcześniej brałaś leki to dziwne, ze ci wszystko odstawiono, ale może źle przeczytałam. Ja dostawałam w ciąży Validol tylko, że u mnie akcje lękowe pojawiły się dopiero w ciąży i miało a nie wpływ ułożenia córeczki, tak jak pisałam.
 
reklama
Dziewczyny mam jeszcze pytanie! czy wy umiecie dokładnie określić przyczynę swoich lęków? bo ja ewidentnie czegoś się boję a nie umiem sprecyzować czego. Dopada mnie jakaś cholerna panika, z którą kompletnie sobie nie radzę.
 
Do góry