reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja kiedys chodzilam do takiej glupiej baby przez5 lat, zawsze mowila, ze wszystko u mnie ok. To byl moj pierwszy ginekolog i bardzo jej ufalam. Dopiero po latach dowiedzialam sie ze mam dwie macice, ktore wyraznie widac na kazdym usg, a ona tego nie widziala jak i wielu innych moich wad.Dzisiaj ten lekarz w szpitalu mnie troche uspokoil,ale pojde jeszcze prywatnie. Poki co nie mam juz nawet plamienia, wiec wierze, ze to bylo jakies naczynko. W szpitalu kolejne usg mam w 18stym tyg i dzisiaj mialam juz wypisac dokumenty gdzie chce rodzic:)) to dla mnie jeszcze takie nierealne...
 
reklama
Ja natomiast z dreszczem wspominam swoją pierwszą wizytę u ginekologa... Byłam państwowo i powiem tylko, że była to moja pierwsza i ostatnia wizyta u ginekologa państwowo. Kolejnych wybierałam już znacznie ostrożniej kierując się opiniami koleżanek, opiniami w necie (to już nieco później) no i tzw "pierwszym wrażeniem". Nawet ostatnio - ginekolog w klinice (mimo, że super polecany) został zmieniony bo... nie było chemii. Ten porzucny ginekolog z kliniki to był także mój pierwszy ginekolog mężczyzna i tutaj (pomijając brak chemii) muszę przyznać, że był super delikatny przy badaniach.
Niestety... trzeba szukać i szukać "swojego" lekarza.
I dotyczy to wszystkich specjalności - ostatnio z moją mamą przechodziłyśmy to samo z reumatologiem.
 
dzidzia jest najważniejsza dziewczyny!!!!!!!! a apropo pierwszych ginekologow to ja trafiłam do babki bo do faceta sie balam iść (zdanie w rakcie doświadczen z różnymi lekarzami się zmieniło!) i ona była alkoholiczką .... chore lata 90 i leczylam mnie zachowawczo antykoncepcją bo to dobre na wszytsko - tak mówiła masakra jakich my mamy lekarzy na szczescie teraz juz sie to troche zmieniło choc w połowie przychodni przyjmuja jeszcze lek medzi ze starej epoki ktorzy wolą wróżyc z fusów niz zrobić usg
 
Hejka dziewczyny pewnie mało kto mnie pamięta, bo rzadko tu wpadam. Miałam lekki nawrót ataków paniki spowodowany stresem w pracy i cały swój czas starałam się poświęcać na pełen relaks. A wchodzę tu a tu taka przmeiła niespodzianka :-):-):-) Madzialenak, Mila, Misia. Dziewczynki wam się udało :-):-):-) tak bardzo tego pragnęłam. Tak się cieszę gratulacje dla was i dla wszystkich tu obecnych dziewczynek i dużo dużo zdówka.

U mnie już 31 tydzień podobno ma być dziewczynka, czuję się dobrze, choć mam lekką anemie. W pracy sporo stresu, i staram się po niej relaksować, wpadam w szał zakupów bo wcześniej strasznie protekcyjnie do tego podchodziłam, tak od USG do USG się schizowałam. Ale od kąd mała kopie i ją czuję jestem bardziej spokojna.

Buziaczki kochane, ale mi się humor poprawił :-) widząc znajome
 
Kicia ja jakieś 10-12 lat temu w moim mieście obeszlam wszystkich ginie do jakich mogłam dotrzeć. Chodziło o bolesne miesiączki. Wierzcie mi ile ja dziwnych leków się nabrałam. Np jedna lekarka chciała żebym na chomeopatach okres przechodziła a na wszelki wypadek kazała brać kataflam czy jakoś tak, gdzie ja po jednej tabletce byłam na haju a miałam brać je 3 razy dziennie a po chomeopatach zygalam jak kot. Dopiero nasty gin zrobiła mi USG i dala tabsy anty. Chciałam ja po rękach całować. I po 3 latach gin powiedział ze u mnie wszystko super. Dlatego uważam ze kazda z nas powinna miec takiego gina jakiemu ufa.
 
Witaj Zosiu! Jak ja bym chciała być już w 30 tygodniu! Byłabym spokojna o Maleństwo. U mnie już nie tyle płynie ta maź, co zaczęły wychodzić takie brązowe gluty i nitki. Tłumaczę sobie, że to wyraz tej tzw. organizacji krwiaka. Ciekawe, kiedy mi zrobią usg. Powiem Wam , że u mnie dużym problemem stały się jelita, bo jak sie w nich tam coś przesuwa, czuje niedogodności w macicy. Jakoś im się tam chyba nie układa :-)
 
Ostatnia edycja:
Misia ja też już chciałabym 30 tydzień, każda dolegliwość to powód dla mnie do paniki ehhhhh.
Ale widzę że Ty powoli wychodzisz na prostą, oby tak dalej :)
 
Hej dziewczyny, ja tez bardzo bym chciala byc juz w 30stym tygodniu. U mnie to jeszcze bardzo dluga droga. W ktorym tyg najlepiej zbadac przeziernosc karkowa, czytalam ze miedzy 11-14 , ktory tydzien Wy radzicie?
 
reklama
Zosiu ja Ciebie nie pamiętam ale witaj serdecznie i gratuluje 30go tygodnia. No i podziwiam, że jeszcze pracujesz.

Misia ty już coraz bliżej połówki. Tak na prawdę u nas są tylko 3 tygodnie różnicy. Zobaczysz jak to szybko zleci.

Kate u mnie było badanie 13tc i 5dni. Mi lekarz powiedział, że tak najlepiej.
 
Do góry